Bartłomiej Lipiński mierzy 201 cm i w listopadzie skończy 24 lata. Pochodzi on z Makowa Mazowieckiego, a swoją przygodę z siatkówką rozpoczynał w KS Metro Warszawa, z którym sięgnął po m.in. brązowy medal mistrzostw Polski juniorów. Ze stołecznej drużyny przeniósł się do SMS-u Spała, a po zakończeniu nauki rozpoczął grę na parkietach PlusLigi. Pierwszym klubem Lipińskiego w najwyższej klasie rozgrywkowej był AZS Częstochowa, którego barw bronił w sezonie 2015/2016. Następne rozgrywki spędził w BBTS-ie Bielsko-Biała, skąd z kolei trafił do włoskiego Pallavolo Azzurra Alessano.
Mariusz Wlazły: - Mam dużo znajomych, którzy przyjechali do Gdańska i zostali. To o czymś świadczy
Przed sezonem 2018/2019 wrócił do Polski i związał się z BKS-em Visłą Bydgoszcz, a w ubiegłych rozgrywkach reprezentował Cuprum Lubin, gdzie był wiodącą postacią zespołu. W 24 spotkaniach zapisał na swoim koncie 305 punktów, notując przy tym średnio prawie 50 procent skuteczności w przyjęciu oraz ponad 47 procent w ataku.
- Bartek Lipiński ma za sobą już kilka sezonów w PlusLidze. Obserwowałem go od dłuższego czasu i widzę w nim duży potencjał. Sądzę, ze ten sezon może być dla niego przełomowy. Będzie dla nas ważnym zawodnikiem, jeśli chodzi o ofensywę - mówi trener Trefla Gdańsk Michał Winiarski.
Mariusz Wlazły od 1 lipca w Treflu. Transfer na miarę Roberta Lewandowskiego
Kewin Sasak i Bartłomiej Mordyl zostają w Treflu, nowym środkowym maturzysta Seweryn Lipiński
Mateusz Mika wraca do Trefla. Najpierw zdrowie, potem gra
Trefl nie zmienia libero. Maciej Olenderek i Fabian Majcherski zostają
Paweł Halaba i Szymon Jakubiszak odchodzą z Trefla, Pablo Crer zostaje
Ruben Schott i Bartosz Filipiak nie będą już siatkarzami Trefla
Bartłomiej Lipiński latem 2019 roku występował - podobnie jak rozgrywający Trefla Łukasz Kozub - w biało-czerwonych barwach podczas rozgrywek XXX. Letniej Uniwersjady w Neapolu. Reprezentacja Polski sięgnęła po srebrny medal. W kadrze "studenckiej" reprezentacji kraju grali również Bartosz Filipiak i Paweł Halaba, którzy w minionych rozgrywkach reprezentowali Trefla Gdańsk.
- Mam bardzo dobry kontakt z Bartkiem Filipiakiem, z którym dużo rozmawiałem podczas sezonu. Mówił mi, jak dobrze mu się pracuje, gra i żyje w Trójmieście. To on namawiał mnie, żebym wybrał Trefl. Poza tym po rozmowach z trenerem Winiarskim, wizji, jaką ma na stworzenie zespołu, poznaniu planu pracy, jestem pewien, że nie ma lepszego miejsca do gry niż Gdańsk. Decyzja była więc prosta i oczywista - przyznaje Bartłomiej Lipiński. - Ponadto gram na tej samej pozycji, na której grał Trener Winiarski, więc myślę, że otrzymam dużo wskazówek i rad podczas tego sezonu. Widzę również, jaki postęp zrobili moi koledzy z Uniwersjady i jakie wyniki miał zespół w zeszłym sezonie. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony i liczę na takie same efekty. Gdańsk to piękne miasto, miałem okazję już bywać w Trójmieście, ale nigdy nie byłem dłużej niż kilka dni. Liczę, że spodoba mi się na tyle, że będę chciał zostać tutaj na trochę dłużej.
Przyjmujący związał się z klubem rocznym kontraktem.