Pierwsze zgrupowanie drużyny
To pierwszy taki wspólny wyjazd nowej Lechii. Przed sezonem obozów szkoleniowo-kondycyjnych nie było, ponieważ ta drużyna wówczas nie istniała. Wszystko z powodu później zmiany właściciela, do której doszło w ostatniej chwili przed rozpoczęciem ligowych rozgrywek. Nowe władze Lechii robią, co tylko możliwe, by nadrobić stracony czas. Drużyna budowana jest “w biegu”, co niestety skutkuje jeszcze wynikami poniżej oczekiwań - choć nie ma żadnych wątpliwości, że są to piłkarze reprezentujący wysoką jakość, co w ciągu całego sezonu powinno przełożyć się na awans do ekstraklasy.
Specjalistyczny portal Transfermarkt wycenia wartość zespołu Lechii na 7,3 mln euro - i według tego źródła biało-zieloni są najdroższą w tej chwili drużyną w Fortuna 1. Lidze. Następne miejsca zajmują Wisła Płock (7 mln euro) i Wisła Kraków (6,45 mln euro).
Była szansa na remis, ale dwie czerwone kartki wszystko zmieniły. Lechia przegrała 2:5
W jakim celu do Gniewina
Gniewino na Kaszubach posiada renomowany ośrodek piłkarski, wybudowany na Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej EURO 2012. Regularnie korzystają z niego nie tylko drużyny klubowe, ale też reprezentacja kraju. Lechia spędzi w Gniewinie sześć dni. Miejsce jest doskonałe pod każdym względem, zarówno jeśli chodzi o jakość bazy szkoleniowej, jak i odległość od Gdańska, która wynosi zaledwie 100 km.
- Jesteśmy na obozie w Gniewinie, gdzie pracujemy do niedzieli - mówi Szymon Grabowski, trener Lechii. - Potem przygotowujemy się już w mikrocyklu przed meczem wyjazdowym z Odrą Opole.
Wyjazd do Gniewina stał się możliwy, dzięki przerwie w rozgrywkach ligowych na mecze reprezentacji narodowych. Spotkanie z Odrą w Opolu Lechia rozegra w sobotę, 16 września, o godz. 20.00.
Celem zajęć w Gniewinie jest przede wszystkim podniesienie jakości współpracy pomiędzy poszczególnymi formacjami i poprawa gry w defensywie.
Dominik Piła, Camilo Mena, Łukasz Zjawiński. Trzy gole Lechii w meczu z Podbeskidziem
Kto do Gniewina, a kto nie?
Kadra Biało-Zielonych w Gniewinie składa się z 26 nazwisk. Nieobecni są Antoni Mikułko, Tomasz Neugebauer i Jan Biegański, którzy pojechali na zgrupowania młodzieżowych reprezentacji Polski.
Warto zauważyć, że wśród zawodników, którzy pojechali do Gniewina znajdują się dwa nowe nabytki: środkowy napastnik Tomáš Bobček i Maksym Khlan, ofensywny pomocnik z Ukrainy. Obaj są na początku swojej drogi w zawodowym futbolu, co świadczy o tym, że Lechia stara się stawiać na zawodników młodych i obiecujących - co może wskazywać na dobrą pracę gdańskiego skautingu.
Bobček i Khlan - kim są?
Tomáš Bobček jest środkowym napastnikiem, wychowankiem MFK Ruzomberok. Ma 186 cm wzrostu, we wrześniu skończy 22 lata. Według Transfermarkt jego cena rynkowa wynosi obecnie 325 tys. euro.
- Pragnę powitać Tomasa i życzyć mu wielu bramek w biało-zielonych barwach - mówi Paolo Urfer, prezes Lechii. - Mamy wobec niego wielkie oczekiwania i liczymy, że już wkrótce zaprezentuje swoją klasę kibicom Lechii.
Maksym Khlan jest 20-latkiem z Żytomierza. Do Lechii przyszedł z Zarii Ługańsk. Ma 170 cm wzrostu i na swoim koncie pięć występów w reprezentacji Ukrainy U21. Według Transfermarkt, jego wartość wynosi 300 tys. euro.
Maksym potrafi czarować na boisku - podkreśla prezes paolo Urfer. - Gdy ma piłkę wszystko wydaje się proste i łatwe. Trener może wykorzystać go na każdej pozycji ofensywnej. Jest szybki i od razu wie, co robić z piłką.
Dwunasty, czyli ostatni z nowych w Lechii - Louis D'Arrigo