
Nie tylko pomoc. Ukraiński biznes szuka partnerów w Gdańsku i w Polsce
Pomorze pomaga. Karetki, łóżka szpitalne, generatory prądu
Pomorze cały czas wspiera poszkodowanych w wyniku działań wojennych obywateli Ukrainy. Przypomnijmy, że 13 stycznia 2023 roku do Chersonia została wysłana karetka, a 9 stycznia do Tarnopola łóżka szpitalne i materace. W ubiegłym roku przekazaliśmy już m.in.: trzy ambulanse, sprzęt do leczenia ran oraz ortopedyczny i materiały opatrunkowe. Podczas sesji sejmiku, która odbyła się 21 grudnia 2022 r., pomorscy radni zdecydowali o przekazaniu 100 tys. zł na przenośne i stacjonarne źródła ciepła i energii. Za te środki kupiono 20 generatorów prądu, które trafią do urzędu miasta w Chersoniu i będą przeznaczone do punktów niezłomności. To miejscach, gdzie jest dostęp do prądu, sieci komórkowej i Internetu, ogrzewania, wody, a także apteczek. Punkty takie są dostępne całą dobę zupełnie za darmo.
Marszałek Mieczysław Struk apeluje o dalszą pomoc dla Ukrainy i Ukraińców
- W całym regionie często są przerwy w dostawach prądu, ogrzewania, wody i dostępnie do Internetu i telefonii komórkowej. Dlatego przekazane przez pomorski samorząd agregaty prądotwórcze są niezbędne dla obrony cywilnej - mówił marszałek województwa pomorskiego.
Koordynator Krajowy UNICEF z wizytą w Gdańsku. Wsparcie dla dzieci z Ukrainy
Region chersoński przez długi czas był pod kontrolą Rosji, teraz jest wyzwolony, ale wciąż jest ostrzeliwany i jest tam bardzo niebezpiecznie. Jak mówił konsul generalny Ukrainy w Gdańsku Oleksandr Plodystyi przed wojną w Chersoniu mieszkało 350 tys. ludzi, obecnie w mieście przebywa ok. 60 tys. ludzi.
Marszałek Mieczysław Struk zaapelował też o dalszą pomoc dla Ukrainy i Ukraińców zarówno przebywających w ojczyźnie, jak i poza nią. Warto dodać, że na Pomorzu przebywa ok. 120 tys. Ukrainek i Ukraińców, a 15 tys. dzieci uczy się języka polskiego.

Wóz asenizacyjny dla Borodzianki - jednego z najbardziej zniszczonych miast Ukrainy
Dwa agregaty z Holandii do Ukrainy
Ponadto, dwa agregaty przekazali Mariola i Hans Drieenhuizen. Małżeństwo ze Straszyna w ten sposób postanowiło dołączyć do pomocy organizowanej przez samorząd województwa pomorskiego.
- My w Polsce żyjemy w komfortowych warunkach, a tam, za naszą wschodnią granicą, toczy się wojna - mówił Holender Hans Drieenhuizen. - Zakup generatorów prądu to była inicjatywa mojej rodziny z Holandii. Brat kupił agregaty i już wysłał je na Ukrainę. My z żoną postanowiliśmy dołączyć do akcji pomorskiego samorządu i też przekazujmy dwa agregaty. Wiemy, że ta pomoc dla Ukrainy jest bardzo potrzebna.
Agregaty wyjechały już w kierunku granicy. Z przejścia w Dorohusku odbiorą je Ukraińcy.
źródło: Dorta Kulka/pomorskie.eu