Dwa gole do przerwy
Śląsk Wrocław w tegorocznym sezonie aspiruje do podium Orlen Ekstraligi kobiet. W sierpniu 2024 roku, na inaugurację sezonu 2024/2025, piłkarki AP Orlen Gdańsk przegrały na wyjeździe z wrocławiankami aż 0:3. Tym razem, na rozpoczęcie rundy rewanżowej, gdańszczanki wzięły rewanż.
W 22. minucie po rzucie rożnym Jolanta Siwińska popisała się wolejem, po którym bramkarka gości Hanna Wieczerzak wyciągała piłkę z siatki. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Angelika Kołodziejek podwyższyła na 2:0.
Zwycięstwo i awans w tabeli
Po przerwie Śląsk starał się odrobić straty, ale dostępu do bramki broniła szczelna defensywa AP Orlen, w której centralną postacią była bramkarka, debiutująca w gdańskich barwach, 21-letnia Słowaczka Martina Geletova.
Wynik meczu nie uległ zmianie. Śląsk po porażce zajmuje czwarte miejsce w tabeli, tracąc do trzeciej Pogoni Szczecin pięć punktów. Z kolei AP Orlen awansował z dziewiątej na siódmą lokatę.
Mistrzowski plan
- Założenie było jasne: zaatakować z wysokiego C. Miałyśmy na to plan. Jako najbardziej doświadczona zawodniczka zespołu wzięłam na siebie odpowiedzialność i udało się! Ostatni mecz ze Śląskiem przegrałyśmy 0:3, choć prowadziliśmy grę, ale nie potrafiłyśmy znaleźć dojścia do bramki. Teraz zagrałyśmy nieco niżej i to się opłaciło - podsumowała spotkanie Siwińska.
- Zwycięstwo nad bardzo mocnym rywalem, drużyną aspirującą do walki o medale, to dla nas wielka satysfakcja. Proces budowy zespołu trwa w najlepsze, debiutują młode zawodniczki, takie jak bramkarka Martina Geletova oraz Natalia Kulig. Nie chce jednak nikogo wyróżniać, bo chwalę cały zespół za grę, za determinację, za wolę walki. Dziewczyny rozegrały plan na ten mecz po mistrzowsku.
Patrzymy z optymizmem w przyszłość, na pewno będziemy walczyć o wyższą lokatę - mówił trener AP Orlen, Tomasz Borkowski.
Kolejne spotkanie ligowe gdańszczanki zagrają już w środę, 5 marca, o godz. 15:00 na stadionie przy ul. Traugutt z SMS Łódź.
