Przystojni piloci, widowiskowe pokazy i imponujące maszyny

To już piąty raz, gdy 49. Baza Lotnictwa w Pruszczu Gdańskim obchodziła swoje święto. W zeszłym roku na terenie lotniska, które na co dzień jest niedostępne dla odwiedzających, pojawiło się 14 tys. osób. Tegoroczna frekwencja na pewno była wyższa.
04.06.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Mi-24 w powietrzu

Na wystawie statycznej zobaczyć mieliśmy dwa amerykańskie statki powietrzne: wielozadaniowy śmigłowiec CH-47 Chinook oraz śmigłowiec szturmowy AH-64 Apache. Pierwszy z nich nie doleciał, ale publiczność nie była rozczarowana.

- Wygląda imponująco - Adam, mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego, zachwycał się nad Apache. - Znałem tę maszynę z opowieści. Moi wujkowie to wojskowi, którzy byli w Afganistanie i Iraku. Cudownie jest połączyć wyobrażenie z rzeczywistością.

Długa kolejka ustawiała się przy amerykańskim śmigłowcu. Nie tylko po to, by zobaczyć jak maszyna wygląda od środka, ale też, by zrobić pamiątkowe zdjęcie z amerykańskimi pilotami.

- Amerykanie przylecieli do Polski, by wziąć udział w ćwiczeniach o nazwie Anakonda - wyjaśnia mjr Rafał Myrcik, oficer prasowy 49. Bazy Lotnictwa. - Korzystając z tej okazji, zaprosiliśmy amerykańskich pilotów do Pruszcza Gdańskiego, by zaprezentowali swój wspaniały śmigłowiec.
 

ANAKONDA-16 jest szóstą edycją ćwiczenia - trzecią w wymiarze międzynarodowym - z udziałem przedstawicieli sił zbrojnych 24 państw sojuszniczych i partnerskich. Ćwiczenie jest najważniejszym przedsięwzięciem szkoleniowym w naszym kraju w 2016 roku i prowadzone będzie w dniach 7-17 czerwca.

Według zapewnień Ministerstwa Obrony Narodowej do końca roku ma zostać ogłoszony przetarg na nowe śmigłowce szturmowe dla polskiej armii. Wśród 10 firm, które prawdopodobnie wezmą udział w przetargu, jest także amerykański Boeing i jego AH-64 Apache. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że w ramach programu „Kruk” MON zakupi właśnie takie maszyny. Nowe śmigłowce miałyby zastąpić używane przez polską armię Mi-24, których mamy 32 egzemplarze. 16 z nich stacjonuje w Pruszczu Gdańsku, reszta w Inowrocławiu.


Wyrzutnia rakiet

Śmigłowiec szturmowy AH-64 Apache

- Jesteśmy pierwszy raz z córką na takim wydarzeniu - mówi Anna Michalska, która przyjechała na pokaz z Gdańska. - Mój partner gdzieś zniknął, córka ma frajdę, bo może wszystko zobaczyć i dotknąć, a mnie szyja boli od patrzenia w górę, bo bacznie śledzę pokazy w powietrzu.

W ekspozycji statycznej udostępniono też ciężki sprzęt bojowy 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej z Elbląga. Mogliśmy zobaczyć wyrzutnie rakiet, armatohaubicę, bojowy wóz piechoty, bojowy pojazd rozpoznawczy, czołg ciężki PT -91.
 



TV

Kaszubi – tożsamość obroniona. Rozmowa z prof. Cezarym Obrachtem-Prondzyńskim