Spotkanie, które trwało ponad dwie godziny, zorganizowano w trybie zdalnym. Radni rozmawiali z przedstawicielami urzędu za pomocą aplikacji Teams. Uczestniczył w nim m.in. Alan Aleksandrowicz - zastępca prezydent ds. inwestycji i Marcin Dawidowski - dyrektor Wydziału Projektów Inwestycyjnych, a także Sylwia Betlej - dyrektorka nowego biura, które odpowiedzialne będzie za współpracę i obsługę gdańskich rad dzielnic.
Dyrektor Marcin Dawidowski poinformował obecnych, że miasto przygotowuje się już do kolejnej perspektywy unijnej, w ramach której będzie starało się o dofinansowanie planowanych inwestycji. Wspólnie z prezydentem Alanem Aleksandrowiczem tłumaczyli też, na czym polega i jakie są założenia Wieloletniego Planowania Inwestycyjnego, a także jaka jest w tym rola rad dzielnic. Do 15 czerwca br. radni dzielnic, radni miejscy czy jednostki organizacyjne miasta powinny bowiem złożyć wnioski propozycji inwestycyjnych, które zawarte zostaną w tzw. Bazie Priorytetów Inwestycyjnych.
Prezydent Alan Aleksandrowicz poinformował też, że w najbliższych latach miasto będzie skupiało się m.in. na realizacji linii tramwajowej łączącej Gdańsk Południe z Wrzeszczem, budowie linii tramwajowej w Śródmieściu, a także tzw. Nowej Abrahama.
- Proszę się nie obawiać, że zgłosicie pomysł i powielicie go. Te dotąd zgłaszane, w poprzednich latach, są w naszej bazie, ale można je zgłosić ponownie, jeżeli będzie taki wniosek rady - zwracał uwagę dyrektor Dawidowski.
W tej kwestii radni zadawali szczegółowe pytania, dotyczące m.in. tego, czy takie propozycje wydatków powinny być złożone jako uchwała rady dzielnicy.
Sporo pytań padło też podczas dyskusji nad miejskimi programami "Jaśniejszy Gdańsk" oraz tzw. chodnikowym. Warto przypomnieć, że oba powstały z inicjatywy prezydenta Pawła Adamowicza. Był to efekt gospodarskich spacerów dzielnicowych, w trakcie których bardzo często radni wskazywali na potrzebę oświetlenia którejś z ulic, czy budowy bądź remontu chodnika (spacery po dzielnicach kontynuuje obecnie prezydent Aleksandra Dulkiewicz).
Dyrektor Marcin Dawidowski przypomniał, że na liście ulic do oświetlenia jest ponad pół tysiąca pozycji - niekoniecznie są to jednak całe ulice, czasem potrzeba w danym miejscu zamontować dwie, trzy latarnie.
- Na każdy rok przygotowywanych jest do oświetlenia około 50 pozycji. Więcej nie uda się zrealizować w ciągu jednego roku. Jest to związane z możliwościami "przerobowymi", w tym współpracą z Energą - tłumaczył dyrektor Dawidowski. - Tak naprawdę każdego roku przygotowywanych jest 100 lokalizacji, w tym 50 przeznaczonych jest do realizacji, a 50 jest projektowanych na kolejny rok.
W przypadku "programu chodnikowego" zdarza się, że remont chodnika jest połączony z remontem sąsiadującej z nim jezdni, co może czasem wpływać na przesunięcie terminu jego modernizacji, m.in. dlatego, by skoordynować w jednym czasie prace kilku jednostek miejskich w danym miejscu, a więc, żeby nie było tak, że w jednym roku zrealizowana zostanie modernizacja chodnika, a po kilkunastu miesiącach jego część trzeba rozebrać, ponieważ uniemożliwia wykonanie remontu jezdni.
Podczas środowego spotkania dyrektor Marcin Dawidowski opowiadał też, co się dzieje w sprawie planowanej przebudowy ul. Kartuskiej.
- Tutaj planowana jest budowa drogi rowerowej, co związane będzie z przebudową ul. Kartuskiej, prawdopodobnie na odcinku od Łostowickiej do Źródlanej - poinformował.
Realizacja tej inwestycji planowana jest na lata 2022-23, i najpóźniej w roku 2023 musi się zakończyć w związku z wymogami dofinansowania unijnego. Obecnie w tej kwestii trwają formalności związane z rozwiązaniem spraw terenowo - prawnych.
Pojawił się też wątek budowy tzw. Nowej Sandomierskiej. W tym przypadku, zaprzeczono, by prowadzone były prace związane z zabezpieczeniem gruntów pod tę inwestycję. Zwrócono też uwagę, że nie ma obecnie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla okolicy, w której miałaby powstać Nowa Sandomierska, w związku z czym nie ma jeszcze ustalonego przebiegu tej drogi w docelowym kształcie.
Rady Dzielnic funkcjonują we wszystkich 35 dzielnicach Gdańska. Działa w nich w sumie 567 gdańszczanek i gdańszczan. Aby usprawnić współpracę miasta z lokalnymi społecznościami, do końca czerwca br. powstanie w Gdańsku nowe biuro odpowiedzialne za współpracę i obsługę Rad Dzielnic. Skupi ono w jednym miejscu obsługę rad, która do tej pory była rozproszona po kilku wydziałach i jednostkach. W tym miejscu będzie można np. przekazać dokumenty i uzyskać pomoc w zgłaszanych sprawach dzielnicowych.