„Hej! Hej! Hej BKS! Gdańska Lechia najlepsza jest” - słychać było w czwartek, 2 maja, wieczorem w Warszawie i Gdańsku. Zdobywcy Pucharu Polski wylądowali na lotnisku w Rębiechowie około godz. 22.30. W porcie lotniczym zwycięzców witała spora grupa kibiców.
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na
stronie głównej gdansk.pl
Fani czekają na piłkarzy
fot. Maciej Kosycarz/KFP
Lechia, biało-zielone to barwy niezwyciężone
fot. Maciej Kosycarz/KFP
Piłkarze Lechii już w Gdańsku, około 22.30 wylądowali na lotnisku im. Lecha Wałęsy w Rębiechowie.
- Jeszcze do nas nie do końca dociera, że zapisaliśmy się w historii. Wierzę gorąco, że to jest dopiero początek Lechii w wysokim standardzie - mówił na lotnisku trener biało-zielonych Piotr Stokowiec.
Piłkarze wychodzą i... wyskakują z hali przylotów. Lukas Haraslin
fot. Maciej Kosycarz/KFP
Radość zawodników już w Gdańsku. Na pierwszym planie (od prawej): Lukas Haraslin, Artur Sobiech i Michał Mak
fot. Maciej Kosycarz/KFP
Joao Nunes wśród młodych fanów
fot. Maciej Kosycarz/KFP
Selfie z Dusanem Kuciakiem...
fot. Maciej Kosycarz/KFP
... i Arturem Sobiechem
fot. Maciej Kosycarz/KFP
W środku Lukas Haraslin
fot. Maciej Kosycarz/KFP
Błażej Augustyn
fot. Maciej Kosycarz/KFP
Czas jechać do domów
fot. Maciej Kosycarz/KFP
KFP
CZYTAJ TAKŻE:
Jest! Jest! Jest! Król Artur strzela gola, Lechia po raz drugi w historii zdobywa Puchar Polski. FILM - radość w szatni
"Mamy to", "Puchar jest nasz" - gdańscy politycy cieszą się z sukcesu piłkarzy Lechii