Streets For Kids - europejska akcja w gdańskich szkołach

W czwartek i piątek, 22 i 23 maja, ulice, ale też okolice dwóch gdańskich szkół: SP nr 69 i SP nr 16, zamieniły się w bezpieczną przestrzeń wolną od samochodów - w ramach europejskiej akcji Streets For Kids, czyli Ulice dla Dzieci. Jej celem jest zwrócenie uwagi na potrzebę tworzenia bezpiecznych i przyjaznych dzieciom dróg do szkoły oraz przyszkolnych ulic z czasowo lub stale zamkniętym ruchem samochodowym.
22.05.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Dzieci ze szkoły maszerują z transparentami w ramach akcji Streets For Kids czyli Ulice dla Dzieci.
W tegorocznej akcji Streets For Kids wzięła udział społeczność Szkoły Podstawowej nr 69 na Zielonym Trójkącie, gdzie zorganizowano m.in. marsz z transparentami oraz Szkoły Podstawowej nr 16 na Oruni, gdzie odbył się dzielnicowy festyn
Fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Szkolne ulice w Gdańsku, Polsce i Europie

W Gdańsku dzieci, nauczyciele i rodzice zaangażowali się w happeningi i symboliczne „odzyskiwanie ulic”, pokazując, że przestrzeń wokół szkół może być bezpieczna, zielona i dostępna dla wszystkich - nie tylko dla samochodów. To już 6. edycja kampanii Streets For Kids, której w tym roku główne wydarzenia odbywają się m.in. w Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu, Warszawie, Zawierciu i kilku innych miastach w Polsce. Ale akcja ma zasięg ogólnoeuropejski - odbywa się w ponad 20 krajach naszego kontynentu.

- Celem akcji jest zwrócenie uwagi na to, w jaki sposób szkolne ulice są tworzone i wykorzystywane w naszych miastach. Powinny być one projektowane i tworzone przede wszystkim z myślą o dzieciach, jednak w większości przypadków tak nie jest. Szkolne ulice służą jako parkingi i drogi dojazdowe dla samochodów, tworząc tym samym niebezpieczne i niezdrowe warunki dla dzieci podczas ich codziennej drogi do szkoły. Chcemy, aby jak najwięcej szkolnych ulic stało się przestrzeniami bezpiecznymi, z czystym powietrzem i zielenią, które zostaną wypełnione życiem i dziecięcą radością - uzasadniają akcję organizatorzy z Fundacji Rodzic w mieście, która jest polskim koordynatorem wydarzenia.

W 2024 roku w całej Polsce w akcję zaangażowały się 23 szkolne i przedszkolne społeczności - w Gdańsku SP nr 1. W tym roku dołączyły dwie gdańskie szkoły: SP nr 69 na Zielonym Trójkącie i SP nr 16 na Oruni.

Gdańskie Dni Sąsiedzkie rozkręcają się

STREETS FOR KIDS NA ZIELONYM TRÓJKĄCIE:

Bezpiecznie na Zielonym Trójkącie

Na Zielonym Trójkącie akcja rozpoczęła się w czwartek, 22 maja, już o godzinie 7.20 - od spowolnienia ruchu przed Szkołą Podstawową nr 69 im. gen. Stanisława Sosabowskiego. Na czas wydarzenia plac przed szkołą zaaranżowano w bezpieczną przestrzeń wolną od samochodów przy pomocy malowanych beczek z palmami, pośród których znalazła się strefa relaksu z leżakami i rodzinnej czułości z wypisanym kredą na tablicy hasłem: „Szybki przytulas na dzień dobry”.

Następnie odbył się przejazd rowerowy uczniów klas V-VIII ulicami dzielnicy oraz przemarsz uczniów klas I-IV i dzieci z oddziału przedszkolnego po ulicach dzielnicy. Wszystko w eskorcie Policji i Straży Miejskiej. Dzieciaki niosły wykonane własnoręcznie znaki drogowe i kolorowe transparenty z postulatami: „Ulice dla dzieci”, „Patrz na znaki! Idę!”, „Chcemy więcej zieleni”, „Chcemy oddychać czystym powietrzem”. Odbyły się też zajęcia poświęcone bezpieczeństwu z policjantami i strażnikami miejskimi.

Na szkolnym płocie zawisła galeria z dziecięcymi wyobrażeniami bezpiecznej, szkolnej ulicy, na chodniku wzdłuż szkoły pojawiły się malowane kredą piktogramy, a pomiędzy drzewami, wzdłuż drogi do szkoły, hasła: „Zwolnij! Chcę być bezpieczny!".

Trzy w jednym na ulicy Ubocze

Okolica Szkoły Podstawowej nr 16 im. Władysława Broniewskiego przy ul. Ubocze 3 na Oruni zamieniła się natomiast w wielką przestrzeń festynową. Ulica została z obu stron ogrodzona przez policję barierami. Tym samym ruch samochodowy na czas wydarzenia został wstrzymany.

Po pierwszych lekcjach, o godzinie 10.00, około 400 uczniów wybiegło z wrzawą ze szkoły. Dołączyła kadra szkolna, rodzice i sąsiedzi. Tu bowiem połączono trzy różne inicjatywy w jedną dzielnicową imprezę: Streets For Kids, Szkolny Dzień Dziecka i Gdańskie Dni Sąsiedzkie, ponieważ łączy je wspólny cel: tworzenie przestrzeni przyjaznej dzieciom, rodzinom i lokalnej społeczności. Dzięki ich integracji udało się osiągnąć kilka istotnych korzyści. Wzmacniana jest integracja sąsiedzka - mieszkańcy mają okazję lepiej się poznać i wspólnie świętować, co sprzyja budowaniu silniejszej wspólnoty. Zwiększono skalę i atrakcyjność wydarzenia - dzięki połączeniu sił można było przygotować więcej aktywności i atrakcji zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Promowana jest bezpieczna i otwarta przestrzeń publiczna - idea kampanii Streets for Kids doskonale wpisuje się w przesłanie Dnia Dziecka i Dni Sąsiedzkich, podkreślając konieczność dostosowania ulic do potrzeb najmłodszych. Wreszcie, dzięki wspólnej organizacji możliwe było efektywniejsze wykorzystanie zasobów oraz zaangażowanie szkół, rodzin i sąsiadów.

Obszar akcji objął, oprócz zamkniętej ulicy, także plac szkolny oraz parking przed blokiem przy ul. Ubocze 24. Wszędzie tam stanęły różne stoiska, scena na dziecięce występy artystyczne oraz strefy przeróżnej aktywności.

Jak to się robi na ul. Ojcowskiej. Recepta na sąsiedzką integrację

Atrakcje dla każdego

Bogactwo przygotowanych atrakcji było imponujące. Każdy, zarówno dzieci, jak i dorośli mogli znaleźć dla siebie coś ciekawego. Była więc strefa młodych talentów, strefa medialno-fotograficzna, gdzie starsi uczniowie prowadzili kącik prasowy ze ścianką fotograficzną i przeprowadzali wywiady z uczestnikami wydarzenia, a także strefa sportowa z pokazami sztuk walki i rozgrywkami różnych dyscyplin, jak piłka nożna 2x2, dwa ognie czy unihokej. Był także tor przeszkód z kettlami i turniej piłkarzyków.

Ponadto zaaranżowano strefy:

  • relaksu: fragment ulicy marzeń do wyciszenia, odpoczynku i zabawy z drzewami, ławkami, biblioteczką i stołami z grami planszowymi;
  • bezpieczeństwa: z turniejem i pokazem pierwszej pomocy przedmedycznej, gdzie odbyła się symulacja wypadku na drodze do szkoły z udziałem rowerzysty i pieszego, tor przeszkód dla rowerów i pieszych ze znakami drogowymi i quiz;
  • beauty: tatuaże, paznokcie, bransoletki i warkoczyki;
  • nowych technologii: prezentacja długopisów 3D, drukarek 3D i okularów VR;
  • zabaw i ruchu: skoki przez linę i skakankę, hula-hop, chusta klanza, gratosfera;
  • plastyczno-techniczną: malowanie kredą na chodniku, farbami drogowymi, malowanie wspólnego muralu, ulica marzeń - tablica z pomysłami społeczności szkolnej i lokalnej, slimy, bańki mydlane;
  • eco: quiz tematyczny, sadzenie krzewów i drzewek, aby zazielenić lokalną przestrzeń;
  • gastronomiczną: z zupą i słodkim poczęstunkiem.

STREETS FOR KIDS NA ORUNI:

Bezpieczeństwo - wspólny cel dzieci i dorosłych

Organizatorką wydarzenia na Oruni była Joanna Rutkowska, nauczycielka w SP nr 16. Jak mówi, w rozmowach z uczniami oraz mieszkańcami często pojawia się temat bezpieczeństwa.

- Wielokrotnie zwracano uwagę na niebezpieczne warunki wokół placówki oraz trudności, jakie napotykają dzieci próbujące samodzielnie poruszać się w jej otoczeniu - na przykład rowerem czy hulajnogą. Uczniowie zaproponowali szereg rozwiązań, które mogłyby poprawić sytuację: remont ulicy Ubocze, wytyczenie przejść dla pieszych i progów zwalniających, wyznaczenie dróg rowerowych prowadzących do szkoły oraz estetyczne zagospodarowanie terenu - mówi Joanna Rutkowska.

Dyrektorka szkoły, Nina Markiewicz - Sobieraj, która oficjalnie otworzyła wydarzenie, dodaje, że ważnym postulatem dotyczącym ulicy Ubocze jest również doprowadzenie do tego, aby rodzice dowożący dzieci samochodami, nie zatrzymywali się bezpośrednio przed budynkiem szkoły, tylko dalej, tak aby uczniowie dochodzili do szkoły pieszo.

- Chodzi o bezpieczeństwo i o tężyznę fizyczną dzieci, żeby nabrały świeżego powietrza, zanim wejdą do szkoły. Obecnie, w godzinach newralgicznych, wszyscy rodzice parkują przed samą szkołą, co jest bardzo niebezpieczne dla dzieci. Poza tym marzy nam się, żeby pobocza ulicy dostosować w piękny sposób do potrzeb dzieci, które zapisały na plakatach wywieszonych na płocie - podkreśla dyrektor Markiewicz - Sobieraj. 

Wśród zapisanych (i narysowanych) potrzeb dzieci wokół szkoły, znalazły się m.in.: strefa relaksu i więcej zieleni (sadzonej wspólnie przez mieszkańców), ograniczenie prędkości do 20 km/h, przejście dla pieszych, ławki, ścieżki rowerowe, czyste i zadbane chodniki, plac zabaw, siłownia zewnętrzna, boisko, wybieg dla psów czy skatepark. Ale dzieciaki marzą też o stoiskach z lemoniadą, lodziarni z niedrogimi lodami, restauracji, fontannie, otwartym basenie oraz.. koniu na szkolnym boisku.

Dwóch uczniów judoków walczy na ringu zaaranżowanym na parkingu przed blokiem na osiedlu.
Zamiast parkingu przed blokiem Ubocze 24 - arena walki młodych judoków
Fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Wspólnie dla szkoły i społeczności

W organizację wydarzenia włączyła się Rada Mieszkańców Ubocze 24 - z bloku, przed którym parking na czas akcji stał się areną m.in. walk młodych judoków.

- Zależy nam na poprawie bezpieczeństwa dzieci w drodze do szkoły. Inicjatywa ta ma na celu stworzenie przyjaznych, bezpiecznych i dostępnych przestrzeni wokół szkół, gdzie dzieci mogą poruszać się pieszo lub na rowerze bez obaw o swoje zdrowie i życie. Rada uznała, że wspieranie tej akcji to inwestycja w przyszłość lokalnej społeczności - poprawa jakości powietrza, zmniejszenie hałasu i ograniczenie ruchu samochodowego w okolicach placówek edukacyjnych to korzyści, które odczują wszyscy mieszkańcy. Dodatkowo, udział w kampanii pokazuje, że głos najmłodszych użytkowników przestrzeni publicznej jest ważny i zasługuje na uwagę - tłumaczy Agnieszka Blank, przewodnicząca Rady Mieszkańców Ubocze 24.

Kolejną zaangażowaną w akcję instytucją był Dom Sąsiedzki Gościnna Przystań. Karolina Felczak, kierowniczka Klubu Młodych „Wataha" tłumaczy, że kilkunastoletnia już działalność Domu Sąsiedzkiego opiera się na bliskim kontakcie z mieszkańcami.

- Słuchamy ich potrzeb i wspólnie tworzymy przestrzeń, w której każdy może się czuć bezpiecznie, swobodnie i odpowiedzialnie za swoje otoczenie. To właśnie z rozmów z sąsiadami, rodzicami i dziećmi wiemy, jak ważna jest bezpieczna droga do szkoły. Odpowiadając na te potrzeby, stworzyliśmy m.in. „Przystanek Ubocze” - miejsce odpoczynku, spotkań i integracji lokalnej społeczności. To przykład tego, że zmiana jest możliwa, krok po kroku, wspólnie - mówi Karolina Felczak. - Chcemy, aby droga do szkoły była dla dzieci okazją do ruchu, samodzielności i spotkań z rówieśnikami.

Jak dodaje, celem tutejszej społeczności jest budowanie Oruni jako dzielnicy przyjaznej dzieciom, a przez to wszystkim mieszkańcom.  

TV

Światowa, a może kosmiczna stolica bursztynu?