Czwartkowa sesja rozpoczęła się od wystąpienia prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który nawiązał do sobotniego Trójmiejskiego Marszu Równości. W tym samym czasie zgłoszono kilkadziesiąt kontrmanifestacji, a jedną z kontrmanifestujących ma być radna klubu PiS Anna Kołakowska.
- Chciałbym zaapelować do Prawa i Sprawiedliwości o doprowadzenie do porządku radnej Kołakowskiej - mówił prezydent Gdańska. - Budujemy kulturę gdańską opartą na szacunku wobec różnorodności, aby wszyscy dobrze się tu czuli. Chciałbym zaapelować do pani radnej, aby wyrażała swoje poglądy tak, by nie zabraniać wypowiedzenia się innym poglądom. Nie wolno w sposób natarczywy, wręcz brutalny, blokować przekonań innych osób!
Piotr Borawski, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta Gdańska, wtórował prezydentowi. - PO stoi na stanowisku, że każdy mieszkaniec oraz każdy, kto przyjedzie do naszego miasta, ma prawo do wyrażania swoich poglądów, jeżeli robi to w granicach prawa - powiedział.
Na te wystąpienia odpowiedział przewodniczący klubu PiS, Kazimierz Koralewski. - Panie prezydencie, nie interesuje mnie pańska orientacja seksualna, a pan nie wyszedł z takiego trybu pouczającego: mówienia tego, co powinniśmy robić - ripostował.
Długą i gorącą dyskusję sprowokował projekt uchwały w sprawie ustalenia warunków udzielenia bonifikat i określenia ich wysokości przy sprzedaży mieszkań komunalnych. Zgodnie z dotychczas obowiązującym prawem gdańszczanie mogli wykupić mieszkanie w zasobie gminnym z 90-proc. bonifikatą w sytuacji, kiedy wybudowano je przed 1990 r. Lokale mieszkalne, które powstały po tym roku nie kwalifikują się do takiej zniżki.
Dość skomplikowana sytuacja powstała na Cygańskiej Górze. Mimo iż tamtejsze mieszkania komunalne powstały po 1990 r. to część z nich, 81 lokali, sprzedano z 90-proc. bonifikatą. - To były mieszkania, które mają różne źródło, jeśli chodzi o finansowanie ich budowy. To były lokale policji, Straży Granicznej i elektrociepłowni. Zostały one bezpłatnie przekazane do zasobu gminy, dlatego przy ich sprzedaży zastosowano 90-proc. bonifikatę. W przypadku pozostałych mieszkań będących w zasobie gminy zaproponowano, w nowej uchwale, 30-proc. bonifikatę przy ich sprzedaży. Taka wysokość została określona na podstawie średniej amortyzacji tych budynków.
Część radnych zarzucała władzom miasta, że mieszkańcy nie są równo i sprawiedliwie traktowani. Ostatecznie uchwałę przegłosowano głosami radnych PO.
Radni zgodzili się też na wprowadzenie zmian w funkcjonowaniu nadmorskich płatnych parkingów podczas tegorocznego sezonu letniego. I tak, na okres 1 lipca - 31 sierpnia miasto zorganizuje płatne parkingi w sąsiedztwie plaż. Powstaną cztery takie miejsca: dwa w Jelitkowie (przy ul. Błękitnej i Kaplicznej), jeden na Zaspie (przedłużenie al. Jana Pawła II, przy ul. Czarny Dwór) i jeden na Stogach (przy ul. Nowotnej). Miasto nie wydzierżawi tych terenów prywatnym firmom - poborem opłat zajmą się pracownicy zatrudnieni przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. Opłaty będą pobierane przez cały tydzień, a więc także w soboty i niedziele, w godz. 9 – 17. Pomiędzy godz. 17 a 9 samochód będzie można zostawić tu bezpłatne. Kierowcy zapłacą 5 zł za wjazd na teren parkingu. Będzie to opłata jednorazowa. Za tą kwotę będzie można zostawić auto zarówno na jedną godzinę, jak i nawet na osiem godzin.
