Kibice wpłacają po 75 zł i wysyłają swoje zdjęcia, klub wykonuje wizerunki fanów na płytach PCV i ustawia je na trybunie Stadionu Energa Gdańsk. Pierwszych kilkaset wirtualnych kibiców pojawiło się już na meczu derbowym z Arką Gdynia. Kolejni będą już we wtorek, 9 czerwca, na meczu z Cracovią.
I Lechia i Cracovia gonią czołówkę. Z różnym skutkiem. Szczególnie fatalnie idzie to krakowianom, którzy przegrali sześć ostatnich meczów!
Ostatnie sześć meczów Cracovii:
- 0:1 wyjazd z Pogonią Szczecin - 6 czerwca
- 0:1 u siebie z Jagiellonią Białystok - 31 maja
- 2:3 wyjazd z Górnikiem Zabrze - 6 marca
- 0:2 u siebie z Wisłą Kraków - 3 marca
- 1:2 wyjazd z Legią Warszawa - 29 lutego
- 0:1 wyjazd z Piastem Gliwice - 22 lutego
Krakowianie zdobyli w nich 0 punktów, bramki: 3-10.
Lechia w tym czasie zdobyła 8 punktów, bramki 12-14.
Ostatnie sześć meczów Lechii:
- z Górnikiem Zabrze 2:2
- z Arką Gdynia 4:3
- z Zagłębiem Lubin 4:4
- z Legią Warszawa 0:2
- z Koroną Kielce 2:1
- z Lechem Poznań 0:2
Cracovia zajmuje szóste miejsce w tabeli ekstraklasy, Lechia siódme, oba zespoły mają po 42 punkty. Oba większe aspiracje - chcą być w trójce.
- Stwarzamy sytuacje, ale są momenty przestojów. Trzeba pamiętać, że jest duża grupa zawodników, których ciągle poznajemy, która przyszła do nas w trakcie sezonu. Nie było gier kontrolnych, potem była pandemia. Zawodnik na treningu a zawodnik podczas meczu to mogą być różne postawy - zaznaczał trener Lechii Piotr Stokowiec po ostatnim spotkaniu z Górnikiem Zabrze, zremisowanym 2:2.
- Jak długo jestem trenerem takiej passy jeszcze nie miałem. Trzeba być silnym i dać siłę zawodnikom. Mamy dwa bardzo ważne spotkania (pierwszy z nich z Lechią – red.). Walczyliśmy o punkt do ostatniej minuty, zabrakło piłkarskich niuansów, ale mam nadzieję, że będzie szansa rehabilitacji w Gdańsku - mówił z kolei Michał Probierz po meczu z Pogonią Szczecin, czyli szóstej porażce z rzędu.
Jak będzie we wtorek, 9 czerwca?
Lechia - Cracovia na Stadionie Energa Gdańsk o godz. 18.00. Transmisja telewizyjna na Canal+ Sport.
