ECS. Z Lechem Wałęsą i Wojciechem Modestem Amaro o nowych trendach w turystyce

O wyzwaniach i tendencjach, jakie czekają turystykę dyskutowano podczas konferencji “Nowe trendy w turystyce”, która odbyła się w piątek, 14 kwietnia, w Europejskim Centrum Solidarności (ECS). Organizatorem imprezy była Gdańska Organizacja Turystyczna (GOT). W 13. edycji tego wydarzenia, jednego z ważniejszych w branży turystycznej w Polsce, uczestniczyło ponad 300 osób i 13 prelegentów. Wśród tych ostatnich był m.in. Wojciech Modest Amaro, najbardziej rozpoznawalny polski szef kuchni na świecie. Głos zabrał też, entuzjastycznie przyjęty przez uczestników konferencji, Lech Wałęsa.
14.04.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
tłum ludzi siedzi w audytorium
Konferencja Nowe Trendy w Turystyce odbywała się w ECS
fot, Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Jakie były tematy konferencji?

Wiodącymi zagadnieniami podczas konferencji “Nowe trendy w turystyce” 2023 była: statystyka w turystyce, marketing miejsc, turystyka doświadczeń (w tym turystyka kulinarna) oraz turystyka zrównoważona.

Jaki był rok 2022 w gdańskiej turystyce? Rekordowy - mieliśmy ponad 3,7 mln gości

W uroczystości otwarcia konferencji “Nowe trendy w turystyce” uczestniczyli dwaj zastępcy prezydenta Gdańska: Piotr Grzelak i Piotr Borawski oraz Magdalena Mistat, zastępczyni dyrektora ECS. Gości powitał Łukasz Wysocki, prezes GOT.  

Co zaśpiewała widownia Lechowi Wałęsie?

Dużą niespodzianką dla widowni, zgromadzonej w auli ECS, było zaproszenie Lecha Wałęsy. Publiczność przywitała go oklaskami na stojąco.
 
- Chcę podziękować, że jeszcze o mnie pamiętacie. Ja wiem, że macie swoje problemy. Spodziewam się też, że możecie nie lubić polityki i polityków. Ale cokolwiek nie zrobicie, to wasze osiągnięcia politycy mogą zrujnować. I dlatego chcę się do was zwrócić z wielką prośbą. Przyszło nam żyć, kiedy tworzy się nowy porządek w świecie. I udział mądrych ludzi jest niezbędnie potrzebny. Wspólnymi siłami i wspólną mądrością możemy ten świat dobrze urządzić.Nasza rewolucja zniszczyła wiele barier. Zmieniają się epoki. Z myślenia “państewka, kraje” musimy przejść na większe zorganizowanie i powiększanie struktur. Ja już dobijam do mety mojego żywota, ale chciałbym, żeby nasze zwycięstwo, nasz dorobek, nie został zniszczony - powiedział b. prezydent RP i pierwszy przywódca NSZZ “Solidarność”.
 
Po przemówieniu do Lecha Wałęsy ustawiła się długa kolejka uczestników konferencji z prośbą o osobiste zdjęcie. Polskiemu laureatowi pokojowej Nagrody Nobla sala odśpiewała też “100 lat” z okazji jego 80. urodzin, które przypadną 29 września.

Czym jest zrównoważona kuchnia?

Wykład pt. “Jakość, a emocje. Co zmienia Gwiazdka Michelin i czy klient VIP istnieje?” wygłosił Wojciech Modest Amaro, który w 2020 r. został uhonorowany przez Międzynarodową Akademię Gastronomiczną w Paryżu najbardziej prestiżową nagrodę kulinarną świata Grand Prix de l’art. de la Cuisine. 
 
Podał przykłady kilku małych restauracji i barów m.in. ze Szwecji, Słowenii, Włoch, Wysp Owczych i Singapuru, które potrafiły swoją ofertą kulinarną przyciągnąć masę klientów.
 
- To, co je łączy to jakość jedzenia. Jakość ma taką siłę, że potrafi przenieść góry i zwrócić uwagę z najdalszego zakątka świata. Ludzie znaleźli drogę do tych miejsc, mimo tego, że nie były wcześniej znane i popularne. I niekoniecznie chodzi tu o ostrygi, kawior, ale są też lokalne produkty - wyjaśnił. 
 
Mężczyzna przemawiający ze sceny, w tle napis Visit Gdańsk
Uczestnikami konferencji w ECS, do których przemawiał Lech Wałęsa, były głównie osoby związane z turystyką: hotelarze, gastronomicy i biura turystyczne
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
Wojciech Modest Amaro odniósł się też do pojęcia turystyki zrównoważonej. 
 
- Zrównoważony w stosunku do gastronomii za każdym razem trąci jakąś ekologią. A zrównoważony to wcale nie znaczy ekologiczny. Owszem może i powinien być kierunek taki, który ma wpływ na inne dziedziny życia, że porusza sprawy zero waste i lokalność - czyli, że produkty są w zasięgu ręki. Zrównoważony dla mnie to znaczy, przede wszystkim, świadomy. Czyli korzystanie z natury, która daje nam wszystkie rzeczy sezonowe - podkreślił laureat Grand Prix de l’art. de la Cuisine

Jak dojeżdżają dziś turyści do Gdańska?

O tym, jak mierzyć ruch turystyczny opowiadała podczas konferencji Katarzyna Nałysz-Safuryn, z wykształcenia psycholog, a z zawodu badacz i analityk danych, która od czterech lat wykorzystuje te umiejętności w Gdańskiej Organizacji Turystycznej
 
Na przełomie XV i XVI wieku Gdańsk otaczały mury obronne. Prowadziło przez nie ponad 20 bram miejskich, w tym 9 bram wodnych. 
 
- Z dzisiejszej perspektywy wydaje się, że były to bardzo dobre warunki do szacowania liczby osób odwiedzających miasto. Dziś mury obronne w większości nie istnieją, a pozostałe bramy miejskie nie pełnią już swoich funkcji, choć wciąż przyciągają do miasta tysiące osób. Jednak współcześni goście pozostawiają po sobie całkiem sporo śladów - mówiła Katarzyna Nałysz-Safuryn.
Dzisiejsze bramy, które prowadzą do miasta nad Motławą, to droga lądowa (ok. 61 procent gości) - A1, S6, S7; kolej (ok. 30 proc. gości) - stacje Gdańsk Główny, Wrzeszcz, Oliwa; “brama powietrzna” (ok. 8 proc. gości) - lotnisko w Rębiechowie i droga wodna (ok. 1 proc. gości) - Port Gdańsk.

Jak się liczy liczbę osób odwiedzających Gdańsk?

Jak wyjaśniła Katarzyna Nałysz-Safuryn współczesnymi śladami, jakie pozostawiają po sobie turyści są np. rezerwacje noclegów, kupno biletów, płatności kartą, aktywność w mediach społecznościowych, lokalizacja telefonów komórkowych. Wiele danych o osobach odwiedzających miasto dostarcza też Gdańska Karta Turysty.
 
- Taki “święty Graal” to oszacowanie liczby gości odwiedzających miasto. Jak to robimy? Przede wszystkim, we współpracy z Pomorskim Instytutem Naukowym, robimy tradycyjne, klasyczne badania ankietowe turystów. To jest ponad 2,5 tysiąca wywiadów rocznie. I jedną z rzeczy, którą się z nich dowiadujemy, jest proporcja turystów - czyli osób, które nocują w mieście oraz tzw. jednodniowych odwiedzających. A co więcej, tych turystów pytamy, gdzie nocowali. I te dane zestawiamy z danymi Głównego Urzędu Statystycznego. Jak się dobrze wymiesza, to dostajemy magiczną liczbę, która rozpala wyobraźnię. Za zeszły rok jest to 3 728 025. Teraz ktoś zapyta, skąd wiemy, że to jest dokładnie tyle. Będąc uczciwym, ja jestem na 100 procent pewna, że to nie jest dokładnie tyle. To znaczy: jest to mniej więcej, ponieważ skutkiem ubocznym stosowania statystyki jest niepewność. Otrzymujemy dane w przybliżeniu  
- wytłumaczyła Katarzyna Nałysz-Safuryn.
 
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z KONFERENCJI "NOWE TRENDY W TURYSTYCE" 2023:
 


 
Podała też, że GOT od dwóch lat, dwa razy w roku, pyta mieszkańców Gdańska, co myślą o ruchu turystycznym w naszym mieście. 
 
- Na pytanie, kiedy najlepiej do Gdańska przyjechać 28 procent ankietowanych mieszkańców bardzo patriotycznie mówi, że zawsze. Natomiast pozostali wskazywali konkretne miesiące, czyli maj (73 proc.), czerwiec (75 proc.) bądź wrzesień (76 proc.). Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że jeżeli to samo pytanie zadamy na próbie ogólnopolskiej, to otrzymujemy klasyczną krzywą normalną tj. lipiec i sierpień - powiedziała przedstawicielka GOT.

Sukces dwóch zabytków. Kamienica Rycerska 10 oraz była remiza stoczni wygrały ogólnopolski konkurs

Patronat honorowy nad konferencją “Nowe trendy w turystyce” objął prezydent miasta Gdańska

 

TV

Majówka z odnowioną Twierdzą Wisłoujście rozpoczęta. Koszary Napoleońskie otwarte