Od Jagiellonów po Stogi
Trudno o bardziej polską dyscyplinę sportu. Jest palant, a oprócz niego jeszcze tylko “szczypiorniak”, czyli piłka ręczna, w którą ponad 100 lat temu zaczęli grać legioniści Piłsudskiego, internowani przez władze niemieckie pod koniec I wojny światowej.
Palant ma swoje ponad 500 lat tradycji na ziemiach polskich. Nazwa pochodzi od starowłoskiego pallante, więc nietrudno skojarzyć początki z Boną Sforzą i dworem późnych Jagiellonów. Gra polega na wybiciach drewnianym kijem (samodzielnie podrzuconej) piłki i obiegach pola po punkty. Przeciwnicy łapią (najlepiej jedną ręką - „kampa”) i odrzucają piłkę oraz zbijają („kują”) biegnących. Drużyna składa się z 8 osób.
Podobną grą jest amerykański baseball, który - według hipotezy renomowanego historyka Normana Daviesa - mógł zostać zaszczepiony w USA w XIX wieku przez polskich imigrantów zarobkowych.
W ostatnich latach palant odzyskuje miejsce w polskim sporcie amatorskim.
Trójmiasto bardzo mocne
W sobotę, na Stogach, jeszcze lepiej mogło być tylko wtedy, gdyby któraś z trójmiejskich drużyn zdobyła puchar.
Tymczasem ostateczna klasyfikacja na podium jest taka:
- Puchar Polski na plaży - KAMPA II Słubice
- srebrny medal - Klub Gry w Palanta "PSPal Trójmiasto" "Trójząb"
- brązowy medal - PSPal Trójmiasto "Harpun"
Dodatkowo nasi trójmiejscy zawodnicy otrzymali MPV turnieju:
- Magdalena Westa w kategorii kobiet
- Kacper Oszmian w kategorii mężczyzn
Zgłoszonych było 16 drużyn z całego kraju. Składy - mieszane, panowie i panie.
Wkrótce wielki finał Ligi
Plażowy Puchar Polski w Gdańsku był już siódmym w tym roku turniejem, zaliczanym do rozgrywek Polskiej Ligi Palantowej. Na Stogach można było wywalczyć bezpośredni awans do wielkiego finału, z udziałem czterech najlepszych drużyn sezonu. Odbędzie się on w niedzielę, 7 września, na stadionie Hutnika Warszawa.
Wcześniej do wielkiego ligowego finału w stolicy zakwalifikowały się dwa zespoły: Harpun Trójmiasto i Kampa II Słubice.
Na Stogach - trzecia drużyna: to miejsce wywalczyła Kampa I Słubice.
Czwarty uczestnik ligowego finału wyłoniony będzie w dodatkowym turnieju, który zaplanowany jest w stolicy, na sobotę, 6 września. W tej stawce znalazł się Trójząb Trójmiasto, dzięki zajęciu drugiego miejsca na Stogach. Do wielkiego niedzielnego finału - jako czwarty i ostatni - wejdzie ten zespół, który zwycięży w sobotę.
NASZA FOTOGALERIA Z ZAWODÓW NA STOGACH: