• Start
  • Wiadomości
  • Cracovia - Lechia 0:2! Gdańszczanie bliscy uratowania Ekstraklasy 

Cracovia - Lechia 0:2! Gdańszczanie bliscy uratowania Ekstraklasy 

Było tak, jak zapowiedział John Carver, trener Lechii: “W tej fazie sezonu nie musimy grać ładnie, ważne żeby zdobywać punkty”. W niedzielę, 4 maja, gdańszczanie niespodziewanie pokonali na wyjeździe dużo wyżej notowaną Cracovię. Lechia zdobyła już w tym sezonie 33 punkty, awansowała w ligowej tabeli na 14. pozycję, ma aż 5 punktów przewagi nad strefą spadkową.
04.05.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Trzej zwodnicy w dresach na murawie stadionu w Krakowie
Gdańszczanie na stadionie Cracovii byli w dobrych humorach przed meczem, i w świetnych - po meczu. Od lewej: Dominik Piła, Kacper Sezonienko, Tomasz Wójtowicz - wszyscy trzej walnie przyczynili się do niezwykle cennego zwycięstwa gdańszczan nad Cracovią
fot. Fb Lechia Gdańsk

Nie był to najładniejszy mecz Lechii - za to bardzo skuteczny. Gdańszczanie zachowali dużą dyscyplinę w obronie, dzięki czemu zagrali na tzw. “zero z tyłu”, co nie zdarzało się w tym sezonie często. Nasza drużyna wyglądała bardzo dobrze pod względem fizycznym, zawodnicy byli szybcy i waleczni.

Trener John Carver powiedział po meczu:

Myślę, że widzieliście drużynę, która nie dość, że włożyła duży wysiłek w mecz i pokazała dobry futbol, to przede wszystkim nie zrobiła żadnego błędu, który spowodowałby stratę bramki

Dwa zdobyte gole załatwiły to, co najważniejsze. 

  • 1:0 dla Lechii w 49. minucie. Dominik Piła przejął piłkę i błyskawicznie podał na prawe skrzydło, do Camilo Meny. Kolumbijczyk uciekł jednemu z obrońców Cracovii, dośrodkował płasko i mocno. Piłka przeleciała w poprzek pola karnego gospodarzy, po drodze musnął ją jeszcze jeden z obrońców, ale nie zdołał wybić. Akcję na lewym skrzydle zamykał Maksym Chłań, który wślizgiem wepchnął futbolówkę do siatki. 
  • 2:0 w 87. minucie. Piłkę na połowie Cracovii, na prawym skrzydle, przejął Tomasz Wójtowicz. Zagrał do Kacpra Sezonienki, który sprintem spróbował wbić się w pole karne rywali, od prawej strony - i tuż za linią został sfaulowany przez obrońcę gospodarzy. Piłkę ustawił na wapnie Iwan Żelizko. Uderzył mocno, przy lewym słupku. Piłka wpadła do siatki, choć bramkarz wyczuł intencje strzelca.

Lechia Gdańsk bez licencji na Ekstraklasę w sezonie 2025/26. Klub złoży odwołanie

Gdyby patrzeć tylko na meczowe statystyki, byłby to remis, być może z lekkim wskazaniem na gdańszczan.

  • 10 do 9 dla Lechii w strzałach na bramkę
  • 4 do 2 dla Lechii w strzałach celnych
  • 57 proc. do 43 proc. w posiadaniu piłki na korzyść Cracovii
  • 488 do 390 dla Cracovii w liczbie podań
  • 78 proc. do 76 proc. dla Cracovii w celności podań
  • obie drużyny biegały ze zbliżoną intensywnością: 111,17 km do 111,29 km - a więc minimalna przewaga gdańszczan
Trzej zawodnicy na murawie, w radosnych nastrojach, jeden w bardzo wysokim wyskoku
Ta radość, ten wyskok kapitana drużyny Rifeta Kapicia - nasi ciężko zapracowali na zwycięstwo i trzy punktu, na bardzo trudnym terenie Cracovii
fot. Fb Lechii Gdańsk

Jednak Lechia wywiozła z Krakowa niezwykle cenne trzy punkty, ponieważ była na boisku bardziej zdecydowana i konkretna. Walczyła o ligowe “życie” - w odróżnieniu od zespołu Cracovii, który zajmuje w tabeli wysokie 6. miejsce, ma już zapewniony byt na przyszły sezon i jednocześnie nie walczy już o żadne laury w obecnych rozgrywkach.

Gdańsk na ratunek licencji dla Lechii. Jest deklaracja Miasta

Do końca sezonu są już zaledwie trzy kolejki. Lechia zagra kolejno z:

  • Koroną Kielce u siebie (niedziela, 11 maja, godz. 12.15) 
  • Pogonią Szczecin na wyjeździe
  • GKS Katowice u siebie 

5-punktowa przewaga nad strefą spadkową sprawia, że gdańszczanom może wystarczyć jedno zwycięstwo, by uratować Ekstraklasę dla Gdańska. Atrakcja tym większa, że w niższej klasie rozgrywkowej awans wywalczyła już Arka Gdynia - co oznacza, że jesienią powinniśmy zobaczyć pierwsze od lat ekstraklasowe derby Trójmiasta!

Lechia utrzyma się w Ekstraklasie? Analizujemy ZA i PRZECIW

CRACOVIA - LECHIA GDAŃSK 0:2 (0:0)

31. kolejka Ekstraklasy w sezonie 2024/25

niedziela, 4 maja, godz. 14.45

Stadion Cracovii im. Józefa Piłsudskiego w Krakowie

 

  • 0:1 Maksym Chłań 49'
  • 0:2 Iwan Żelizko (k.) 87'

Żółte kartki: Hasić (Cracovia).

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom)

 

Składy:

CRACOVIA: Henrich Ravas - Patryk Janasik (46' David Kristjan Olafsson), Jakub Jugas, Gustav Henriksson, Mauro Perković, Bartosz Biedrzycki (82' Dawid Polak) - Kacper Śmiglewski (59' Fabian Bzdyl), Patryk Sokołowski (59' Martin Minczew), Mikkel Maigaard (65' Amir Al-Ammari), Ajdin Hasić - Benjamin Kallman

 

LECHIA: Szymon Weirauch - Dominik Piła, Bujar Pllana (46' Loup-Diwan Gueho), Elias Olsson, Miłosz Kałahur - Camilo Mena (85' Tomasz Wójtowicz), Rifet Kapić, Iwan Żelizko, Bohdan Wjunnyk (71' Tomasz Neugebauer), Maksym Chłań - Michał Głogowski (64' Kacper Sezonienko)

TV

Garnizon Gdańsk uświetnił 3 Maja