• Start
  • Wiadomości
  • Lechia utrzyma się w Ekstraklasie? Analizujemy ZA i PRZECIW

Lechia utrzyma się w Ekstraklasie? Analizujemy ZA i PRZECIW

Do końca sezonu pozostało jedynie pięć kolejek. Lechia w sobotę zagra w Gdańsku z Piastem Gliwice. Rywalizacja jest zacięta, a rozstrzygnięcia, kto się utrzyma w PKO BP Ekstraklasie, nie będziemy pewni aż do ostatniej kolejki. Jak wygląda sytuacja Lechii przed kluczowym momentem sezonu? Gdańszczan porównujemy na tle pozostałych drużyn, które walczą o utrzymanie się w Ekstraklasie: Śląska Wrocław, Stali Mielec, Puszczy Niepołomice i Zagłębia Lubin.
24.04.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
 grupa piłkarzy z obu drużyn na boisku podczas meczu. Piłkarze noszą zielone i białe koszulki w pasie z numerem 9, wskazującym, że są częścią większej drużyny. W środku jest zawodnik z drużyną przeciwną, ubrany w czarną koszulkę z białymi paskami, który wydaje się świętować gol. Siada z rozciągniętymi ramionami na niebie i ma wygląd radości i podekscytowania na twarzy. Po prawej stronie inny zawodnik w żółtej koszulku, numer 21, również świętuje z nim, podczas gdy jego koledzy z drużyn stoją wokół niego z ramion podnoszonych w triumfie.
Lechię Gdańsk czeka pięć "finałów". Czy po ich rozegraniu będzie pewna utrzymania w Ekstraklasie?
Dominik Paszliński / www.gdansk

Gra o utrzymanie w lidze zawsze wiąże się z dużą presją i zwrotami akcji. Każdy pojedynczy punkt ma znaczenie - jedna porażka może rozpocząć fatalną passę, z kolei jedno zwycięstwo może wzmocnić morale i pociągnąć zespół do dobrej serii. W grze o utrzymanie w sezonie Ekstraklasy 2024/2025 wciąż zamieszanych jest pięć zespołów: Stal, Śląsk, Puszcza, Lechia i Zagłębie. Przyjrzyjmy się sytuacji Lechii Gdańsk i zespołom, które rywalizują z nią o upragnione pozostanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym.

Potrzeba serii zwycięstw

Biało-zieloni mają problem ze zbudowaniem serii zwycięstw. Podczas walki o utrzymanie, gdy różnice punktowe są bardzo małe, a każda kolejka prowadzi do przetasowań w tabeli, regularne punktowanie jest niezwykle istotne. W rundzie wiosennej podopieczni Johna Carvera potrafili wygrać z Mistrzem Polski, Jagiellonią Białystok, by tydzień później przegrać z Widzewem.

Niezwykle istotne było odwrócenie wyniku w domowym meczu ze Stalą - lechiści, ze stanu 0:2, doprowadzili do zwycięstwa 3:2. Takie mecze budują zwycięską mentalność zespołu i przekonanie o własnych umiejętnościach. Niestety, tydzień później oddali prowadzenie w Warszawie i po golu w ostatniej akcji meczu przegrali 1:2.

Przed Lechią trzy mecze domowe i dwa wyjazdowe. Gdańszczanie podejmą u siebie Piasta, Koronę i GKS, natomiast w delegacji zmierzą się z Cracovią i Pogonią. To właśnie mecze rozgrywane w Gdańsku mogą mieć kluczowe znaczenie dla pozostania w lidze na kolejny sezon.

Przed meczem minuta ciszy. Spotkanie Lechii z Piastem zgodnie z planem.

Przeanalizowaliśmy terminarze każdej z pięciu drużyn walczących o utrzymanie - sprawdziliśmy, ile zagrają meczów bezpośrednich z zespołami z dołu tabeli oraz ile czeka ich spotkań domowych.

  • Stal Mielec - drużyna z Mielca zagra u siebie dwa razy. Zmierzy się z dwoma bezpośrednimi rywalami (Zagłębie, Puszcza).
  • Śląsk Wrocław - zespół z Dolnego Śląska ma przed sobą dwa domowe mecze i dwa spotkania z bezpośrednimi rywalami (Zagłębie, Puszcza).
  • Lechia Gdańsk - gdańszczanie zagrają u siebie trzy razy, ale nie mają przed sobą żadnego meczu z bezpośrednim rywalem.
  • Puszcza Niepołomice - zespół trenera Tomasza Tułacza zagra u siebie trzy razy. Zmierzą się z dwoma rywalami z dołu tabeli (Stal, Śląsk).
  • Zagłębie Lubin - drużyna prowadzona przez Leszka Ojrzyńskiego zagra w Lubinie trzy razy. Zmierzą się z dwoma zespołami zamieszanymi w grę o utrzymanie (Stal, Śląsk).

Mecze z drużynami środka tabeli - wyzwanie czy szansa?

Na pierwszy rzut oka widać, że Lechia jest jedynym zespołem w zestawieniu, który nie zagra już z bezpośrednim rywalem o utrzymanie. Biało-zieloni zmierzą się z zespołami ze środka tabeli oraz z Pogonią, która zajmuje czwarte miejsce. Z jednej strony to minus - grając z ekipą z dołu, można zapunktować, a przy okazji wyprzedzić rywala w tabeli.

Z drugiej strony przyjęło się mówić, że drużyny ze środka tabeli „grają o nic”. To oczywiście pewne uproszczenie - faktem jest, że presja na wynik w tych zespołach jest znacznie mniejsza, ale warto pamiętać, że każdy zawodnik gra o nowy kontrakt, potencjalny transfer czy wywalczenie lepszej pozycji w drużynie. Dochodzi do tego także aspekt finansowy - każde wyżej zajęte miejsce oznacza większy wpływ do budżetu.

 mecz piłki nożnej w toku, zawodnicy są na boisku, a trybuny wypełnione widzami, w środku skacze na głowę piłki, jest w środkowym powietrzu, z rękami wyciągniętymi do boków i głową pochylona w górę, jego ciało jest lekko wygięte do przodu, jakby miał zamiar strzelić do bramki, po prawej stronie inny zawodnik w zielono-białej koszulki paskowej próbuje zablokować strzał, podczas gdy jego lewa stopa jest podnoszona w powietrze, w tle jest kilku innych zawodników z obu drużyn, w tym jeden z Barcelony i inny z Celticu, którzy noszą czerwone i czerwone koszulkę.
Niezwykle istotne są kwestie mentalne. Jeśli Lechia wygra pierwszy z pięciu finałów - mecz z Piastem - złapie oddech i będzie mogła w spokoju przygotowywać się do wyjazdu do Krakowa. Nie ma już czasu na potknięcia - każdy z pięciu zespołów będzie „gryzł trawę” i dawał z siebie wszystko.
Grzegorz Mehring/ www.gdansk.pl

Z żadnym z pięciu rywali, którzy czekają na Lechię w końcówce sezonu, nie udało się jej wygrać w rundzie jesiennej. Wówczas biało-zieloni zremisowali z Koroną i Piastem, a przegrali z Pogonią, GKS-em i Cracovią. Zwiastuje to bardzo wymagające spotkania.

Ile punktów potrzeba, by się uratować?

W dwóch poprzednich sezonach, aby zająć 15. miejsce w Ekstraklasie, dające utrzymanie, potrzeba było zdobyć 38 punktów. Obecnie tę pozycję w tabeli zajmuje Puszcza Niepołomice, mająca na swoim koncie 27 oczek. Zakładając, że w tym sezonie znów trzeba byłoby zdobyć tyle punktów co rok i dwa lata temu, drużyna z Niepołomic musiałaby punktować średnio 2,2 pkt na mecz. Taką średnią notują jedynie zespoły walczące o mistrzostwo Polski, co prowadzi do wniosku, że w obecnych rozgrywkach do utrzymania potrzeba będzie mniej punktów.

Stawiamy tezę, że w tym sezonie nie będzie to więcej niż 35 punktów.

Program “KLUB” wsparł gdańskie kluby sportowe

 Duży tłum ludzi na stadionie. Ludzie noszą zielone i białe koszulki pasowe i stoją na trybunach. Wszyscy trzymają telefony i wydają się dopingować lub świętować. Na pierwszym planie znajduje się bramka piłkarska z napisem LECHIEVER  nad nią. Dwóch piłkarzy z drużyn przeciwnych stoi na boisku przed bramką, jeden w żółtej koszuli, a drugi w pomarańczowej koszuli. Jest też kilku innych piłkarek w żylakach. Stoiska są wypełnione widzami, niektórzy stoją, i niektóre siedzą, oraz banery oraz flagi wiszące z biegunów. Wygląda na to, że obraz został zrobiony podczas meczu piłki nożnej.
Lechia rozegra jeszcze trzy mecze domowe. Wsparcie kibiców będzie niezwykle istotnym elementem w walce o utrzymanie.
Dominik Paszliński / www.gdansk

Argumenty za utrzymaniem Lechii

  1. Aż trzy mecze domowe
  2. Rywale nie grający ani o utrzymanie ani o najwyższe cele (Korona, Piast, GKS, Cracovia)
  3. Ostatnia kolejka rozgrywana w Gdańsku

Argumenty przeciwko utrzymaniu Lechii

  1. Brak meczów z bezpośrednimi rywalami
  2. Trudne wyjazdy (Kraków, Szczecin)
  3. Problemy ze zbudowaniem serii zwycięstw

Niezwykle istotne są kwestie mentalne. Jeśli Lechia wygra pierwszy z pięciu finałów - mecz z Piastem - złapie oddech i będzie mogła w spokoju przygotowywać się do wyjazdu do Krakowa. Remis lub porażka zapalą kolejną lampkę ostrzegawczą. Nie ma już czasu na potknięcia - każdy z pięciu zespołów będzie „gryzł trawę” i dawał z siebie wszystko.







TV

Nowości na Westerplatte!