
- Po meczu z Koroną zebraliśmy się we własnym gronie i porozmawialiśmy. Wszyscy doskonale wiemy, że to, co wydarzyło się w poniedziałek (Lechia na Stadion Energa Gdańsk przegrała z Koroną Kielce 0:5 - red.) jest nie do zaakceptowania. Przeanalizowaliśmy dokładnie spotkanie z drużyną z Kielc i odkładamy to już na bok. Teraz najważniejsze jest piątkowe spotkanie z Arką. Na pewno w trzy dni nie zmienimy dużo jeśli chodzi o taktykę. Jako sztab szkoleniowy skupiliśmy się na sferze psychologicznej i chcieliśmy dotrzeć do głów zawodników, by skupili się na pozytywnych rzeczach.
- Zdajemy sobie sprawę z rangi derbów, jak wiele one znaczą dla klubu i kibiców. Dla nas to będzie najlepsza okazja do tego, by odpowiednio zareagować po tym, co stało się w meczu z Koroną. Do Gdyni jedziemy po to, żeby zrobić swoją robotę i chcemy sięgnąć po trzy punkty. Na pewno na ten mecz wybierzemy odpowiedni skład. A czy będą w nim zmiany? Na pewno liczę na to, że będziemy na boisku dokonywać właściwych wyborów, z czym mamy kłopot właściwie od początku sezonu. Koniecznością jest wystrzeganie się indywidualnych błędów