Zgodnie z apelami kierowanymi do gdańszczan i gdańszczanek, wizyty prezydentów na cmentarzach i przy pomnikach zostały rozłożone w czasie i odbyły się wcześniej. Istotne było, aby w okresie pandemii myśleć o zdrowiu i życiu najbliższych, nie gromadzić się i zrezygnować z wyjścia 1 listopada na groby. Wcześniejsze zaplanowanie wizyt pozwoliło także na uczczenie pamięci zmarłych jeszcze przed nagłą decyzją rządu o zamknięciu cmentarzy.
Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska w Bazylice Mariackiej złożyła kwiaty przy grobie Pawła Adamowicza, zamordowanego prezydenta Gdańska i grobie Macieja Płażyńskiego, marszałka Sejmu, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Prezydent uczciła także pamięć ofiar epidemii tyfusu 1945-1946 i bohaterów Wojska Polskiego na Cmentarzu Poległych Obrońców Westerplatte.
Piotr Grzelak, zastępca prezydenta ds. zrównoważonego rozwoju uczcił pamięć Lecha Bądkowskiego oraz związanych z Trójmiastem ofiar katastrofy smoleńskiej, Arkadiusza Arama Rybickiego i Anny Walentynowicz, których groby znajdują się na gdańskim Srebrzysku.
Alan Aleksandrowicz, zastępca prezydenta ds. inwestycji oddał hołd ofiarom zbrodni sowieckich pod pomnikiem Golgoty Wschodu, uczcił pamięć Żołnierzy AK na Cmentarzu Łostowickim oraz zapalił znicz pod pomnikiem Tym co za Polskość Gdańska. Zastępca prezydenta wspominał także zmarłych pod pomnikiem Ofiar Pożaru w Hali Widowiskowej Stoczni Gdańskiej.
Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu złożył znicz pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego.
Dotychczas, 1 listopada na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy w Gdańsku odbywała się modlitwa międzywyznaniowa. Brali w niej udział przedstawiciele związków wyznaniowych. Ze względu na czas pandemii, w tym roku uroczystości nie mogły się odbyć.
