Zawsze jesienią i zawsze w podobnej formule organizowana jest akcja Tropem Nowego Domu. Ukryty pod tą nazwą spacer, dedykowany jest przede wszystkim psiakom, ale też obecnym i przyszłym właścicielom czworonogów. Organizowane raz do roku spotkanie to świetna okazja, by pojawić się na nim ze zwierzakiem. Może być własny lub sąsiada. Mile widziani są byli podopieczni schroniska Promyk. Być może w takich okolicznościach przygarnięte zwierzę spotka dawnych towarzyszy ze schroniska? Tropem Nowego Domu, jak każda tego typu akcja, ma zwrócić uwagę na problem bezdomności zwierząt. Aktualnie w Promyku przebywa 150 psów i 80 kotów. Jeśli dzięki takim wydarzeniom te liczby choć odbrobinę się zmniejszą, to warto je organizować. Podopieczni schroniska dla bezdomnych zwierząt „Promyk” jak zwykle spacerować będą ulicami Głównego Miasta. Kto już uczestniczył w tych wydarzeniach, mógłby z przywzwyczajenia pojawić się pod “Lotem”, gdzie do tej pory zawsze organizowane były zbiórki. Dlatego przypominamy, że tym razem wyznaczono inne miejsce spotkania.
- W tym roku świętujemy już mały jubileusz - mówi Piotr Świniarski kierownik schroniska Promyk. - Co roku jest nas coraz więcej i jest to niezwykle budujące, że tak wielu mieszkańców naszego miasta chce się angażować w pomoc bezdomnym zwierzętom. Na nasz spacer można oczywiście przyjść ze swoim zwierzakiem, także tym adoptowanym wcześniej z „Promyka”, ale mile widziane są także osoby, które psa nie mają, a chcą swoim uczestnictwem wyrazić wsparcie dla idei naszej imprezy. Pojawi się także kilkoro czworonożnych przedstawicieli schroniska, dla których być może udział w tej imprezie będzie wstępem do znalezienia prawdziwego domu. Dajcie szansę schroniskowym psom i kotom – dodaje Piotr Świniarski.
By nie dać powodów do krytyki tym, którym brak wrażliwości nie pozwala na zawarcie przyjaźni z czworonogami, wszyscy opiekunowie psiaków, którzy zdecydują się uczestniczyć w spacerze proszeni są o zaopatrzenie swoich zwierząt w obroże, smycze i jeśli jest taka potrzeba, również w kagańce. Woda dla psiaka i woreczki na odchody - o tym też trzeba pamiętać.
- Przypominamy o tym, bo przecież chcemy zaprezentować się również jako odpowiedzialni właściciele psów żyjących w mieście - mówi Grzegorz Zaleski ze Schroniska Promyk.
Nie kupuj, adoptuj - to jedno z głównych haseł, które co roku przyświeca organizatorom i uczestnikom spaceru Tropem Nowego Domu. Akcja zainicjowana pięć lat temu przez Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt „Promyk” w Gdańsku ma na celu odczarowanie mitu, że bezdomny pies to zwierzę agresywne czy nieposłuszne. Ci, którzy zaadoptowali takie zwierzęta, wiedzą, że nie ma to nic wspólnego z prawdą. Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że zwierzęta, których cierpienie człowiek przemienił w normalne życie kochają jeszcze mocniej.
W trakcie spaceru trwać będzie także zbiórka pieniędzy na podopiecznych schroniska. Karma to tylko niewielki procent potrzeb tych zwierzaków. Wiele z nich potrzebuje leków, rehabilitacji, zabiegów.