Protest Strajk Kobiet rozpoczął się w drugiej połowie października 2020 roku, po tym jak Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przerywanie ciąży w wypadku ciężkiego uszkodzenia płodu jest niezgodne z konstytucją. Protestowano w całej Polsce.
Po niespełna dwóch tygodniach protestów - na początku listopada 2020 - Muzeum Gdańska na swoim profilu na FB napisało:
“Drogie gdańszczanki, z chęcią przyjmiemy do naszych zbiorów Wasze transparenty, flagi i zdjęcia z protestu”
Pierwszym obiektem, który trafił do kolekcji Muzeum Gdańska było zdjęcie autorstwa Marianny Łobody. Ilustruje ono trzy młode kobiety siedzące pod budynkiem na Targu Drzewnym, w którym znajduje się biuro poselskie posła PiS Jarosława Sellina. Pilnują transparentu z napisem: “Zajmijcie się pandemią, prawo wyboru zostawcie kobietom”.
“Kot może zostać” - Muzeum Gdańska zbiera pamiątki z protestów
Teraz do Muzeum Gdańska trafił sam transparent, który był widoczny na w/w zdjęciu. Na transparencie widnieje hasło „Zajmijcie się pandemią. Prawo wyboru zostawcie kobietom” oraz setki podpisów gdańszczanek i gdańszczan jednoczących się z protestem Strajku Kobiet.
Transparent ma 2,5 x 4 metry. W poniedziałek, 8 marca, dostarczyły go jego autorki: siostry Marianna i Aleksandra Łoboda oraz Julia Landowska.
- Rozpoczynając strajk zakładałyśmy, że będziemy protestować najwyżej tydzień, ale dzięki wsparciu popierających nas ludzi wyrażanie sprzeciwu stało się elementem naszej codzienności. Obowiązek względem innych uczestników strajku godziłyśmy przez kilka zimowych miesięcy w dobie pandemii z naszym życiem prywatnym, uczelnią, pracą i zdrowiem. W Dniu Kobiet postanowiłyśmy przekazać do Muzeum nasz pierwszy projekt, ten od którego wszystko się rozpoczęło. Drugi też przekażemy, ale dopiero gdy nie będziemy musiały walczyć o wolność wyboru kobiet - mówiły autorki transparentu.
Wraz z nim do muzealnych zbiorów trafiły pocztówka oraz przypinki ze Strajku Kobiet. Za ten gest Marianna i Aleksandra Łoboda oraz Julia Landowska zostały Darczyńcami Muzeum Gdańska.
- Masowość i powszechność obecnych protestów, tłumy gdańszczanek i gdańszczan, którzy wyszli na ulice, pomimo że są wydarzeniem toczącym się na naszych oczach, to już również część historii życia naszej lokalnej społeczności. Ich skala skłania do wielu przemyśleń na temat przyszłości - zaznacza Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska.
„Gdańsk to dźwignie”. Pierwszy plakat ze Strajku Kobiet trafił do Muzeum Gdańska