• Start
  • Wiadomości
  • Oliwa jeszcze bardziej zielona. Rada Dzielnicy zainwestowała w nasadzenia nowych drzew

Oliwa jeszcze bardziej zielona. Rada Dzielnicy zainwestowała w nasadzenia nowych drzew

W poniedziałek, 14 grudnia, zasadzono ostatnie w tym roku pięć drzewek - jabłonek. Za łopaty chwyciło pięciu radnych Oliwy, którzy wsparli w pracy przedstawicieli Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Wiosną drzewka będą cieszyć oko mieszkańców pięknymi kolorami, jesienią - owocami. Na al. Grunwaldzkiej zdecydowano o posadzeniu kilkudziesięciu lip - te pojawiły się w ostatnich dniach. W kilku miejscach nasadzono też kasztanowce.
14.12.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Radni dzielnicy Oliwa ciężkiej pracy się nie boją. Z myślą o przyszłych pokoleniach - zasadzili w poniedziałek, 14 grudnia, pięć drzewek
Radni dzielnicy Oliwa ciężkiej pracy się nie boją. Z myślą o przyszłych pokoleniach - zasadzili w poniedziałek, 14 grudnia, pięć drzewek
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

Rada Dzielnicy Oliwa wydała w tym roku 150 tys. złotych, z puli środków przeznaczonych na jej działalność, na nowe nasadzenia.

- To znaczna kwota w skali naszego rocznego budżetu, ponieważ ten wynosi niecałe 270 tysięcy złotych. Można więc powiedzieć, że niemal dwie trzecie tej kwoty "poszło" w tym roku na zieleń. Z pomocą Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który wykonał nasze zlecenie, udało nam się nasadzić ponad 70 drzew i upiększyć kilka poboczy ulic. Tylko na alei Grunwaldzkiej posadziliśmy 41 drzew - cieszy się Tomasz Strug, przewodniczący zarządu dzielnicy Oliwa. - Marzy nam się, aby ta główna arteria miasta stała się ponownie prawdziwą aleją drzew. Taką była jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Oliwski odcinek Grunwaldzkiej przypominał wręcz Aleję Lipową, która znajduje się na alei Zwycięstwa pomiędzy Śródmieściem a Wrzeszczem. Chcielibyśmy, aby Oliwa nadal była dzielnicą zieloną, pełną natury. W ten sposób chcemy się też bronić przed zmianami klimatycznymi, które nadchodzą wielkimi krokami.

Ostatnie drzewka, pięć jabłoni, zasadzono przy ul. Bitwy Oliwskiej, niedaleko wejścia na przystanek Szybkiej Kolei Miejskiej "Żabianka-AWFiS". Administracyjnie ta ulica należy jeszcze do dzielnicy Oliwa.


- Zasadziliśmy tutaj drzewa owocowe, pięknie kwitnące wiosną. Dlaczego akurat jabłonki? Chcieliśmy, aby w tym miejscu zrobiło się zielono. Mamy tu jednak linię elektryczną, dlatego nie można było zasadzić dużych drzew, które wchodziłyby w kolizję z kablami. Wypracowaliśmy jednak w tym przypadku "zielony" kompromis - wyjaśnia przewodniczący Tomasz Strug.

 

Pięć nowych jabłonek i pięciu radnych dzielnicy Oliwa, którzy je zasadzili: (od lewej) Tomasz Strug, Mikołaj Sobczak, Oskar Kruszyński, Jan Faściszewski i Jakub Raciborski
Pięć nowych jabłonek i pięciu radnych dzielnicy Oliwa, którzy je zasadzili: (od lewej) Tomasz Strug, Mikołaj Sobczak, Oskar Kruszyński, Jan Faściszewski i Jakub Raciborski
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

Radni dzielnicy przyznają, że pomysłów na lokalizacje dla nowych nasadzeń w Oliwie nie brakowało. Część z nich zderzała się jednak z pewnymi przeszkodami. W wielu przypadkach drzew nie można było posadzić ze względu na przebiegające w danym miejscu podziemne instalacje. Są jednak takie lokalizacje, w których przeszkód nie ma.

- Z nowymi nasadzeniami chcemy wejść w kolejnych latach między innymi w ulice Wita Stwosza, Polanki, Bażyńskiego, Czyżewskiego czy Stary Rynek Oliwski - wylicza Jakub Raciborski, radny Oliwy. - Na tej ostatniej rósł piękny stary kasztanowiec, który runął w tym roku podczas jednej z jesiennych wichur.

Zasadzenie jednego drzewa to koszt około 2 tys. złotych. Radni Oliwy wskazują, jakie gatunki drzew widzieliby w danym miejscu, ale ostateczną decyzję co do sadzonego w danym miejscu gatunku podejmują specjaliści z GZDiZ.


- Ufamy specjalistom od zieleni, bo my nimi nie jesteśmy. To oni wiedzą, jakie drzewa poradzą sobie w danym miejscu i otoczeniu. Dla przykładu: na al. Grunwaldzkiej muszą to być drzewa, które będą odporne na duży ruch samochodowy, na zapylenie i zasolenie - tłumaczy Tomasz Strug. - Co też istotne, we wspomnianej kwocie dwa tysiące złotych zawarty jest też koszt trzech lat gwarancji. Firma, która wkopuje te drzewa, przez trzy lata musi dbać o nie, żeby rosły, były piękne i zielone. Jeżeli uschną, to w ramach gwarancji firma będzie musiała je wymienić na nowe.

Radni Oliwy zdradzają też, że w ramach już przyszłorocznego budżetu Rady, zapoczątkują projekt "rozkuwania betonu" w dzielnicy.

- Chcemy sadzić drzewa w miejscach, w których już, wydawałoby się, zapomniano o zieleni. Są to wielkie połacie betonowych parkingów, poboczy czy chodników, gdzie takie drzewa można zmieścić. Jest między innymi takie zwężenie przy alei Grunwaldzkiej, gdzie znajdują się obecnie opuszczone miejsca parkingowe. Tam planowane jest nasadzenie kilku drzew liściastych. To też ulica Stary Rynek Oliwski, który stał się takim betonowym miejscem. Rosną tam już ostatnie sztuki kasztanowców nasadzonych jeszcze przed wojną - zaznacza przewodniczący zarządu dzielnicy Oliwa. - Kasztan nie jest trwałym drzewem, niestety próchnieje z biegiem lat. Jest to więc ostatni moment, by coś zrobić na tej ulicy, by ta zieleń zaczęła tam wracać. Marzy nam się też, by także na tej ulicy poświęcić jedno, może dwa miejsca parkingowe, by móc tam zasadzić jak najwięcej drzew.

 

 

Inspiracją dla pomysłu nowych nasadzeń w Oliwie okazują się... samochody.


- W ostatnich latach zaczęły "rozjeżdżać" nam dzielnicę. Kierowcy parkowali praktycznie na każdym wolnym trawniku, na przestrzeniach pomiędzy chodnikami a jezdniami, itd. To wszystko zaczęło się niszczyć, powstawały duże, brzydkie klepiska. Mieszkańcy też tam parkowali. Postanowiliśmy temu zaradzić. Najpierw pojawił się pomysł na małe zasadzenia, głównie krzaczków i montaż drewnianych kołków uniemożliwiających wjeżdżanie samochodów na pobocza. To się sprawdziło i dodatkowo ładnie wygląda. W ten sposób zrobiliśmy ulicę Żeromskiego i część ulicy Grottgera. Później pojawił się pomysł nasadzeń drzew - zdradza Tomasz Strug.

 

TV

Profilaktyka piersi w tramwaju w Dzień Kobiet