• Start
  • Wiadomości
  • Lechia - Pogoń 2:1. Pożegnanie i hołd dla śp. prezydenta Pawła Adamowicza. ZDJĘCIA i WIDEO

Lechia - Pogoń 2:1. Pożegnanie i hołd dla śp. prezydenta Pawła Adamowicza. ZDJĘCIA i WIDEO

W sobotę, 9 lutego, na Stadionie Energa Gdańsk biało-zieloni rozegrali pierwszy w tym roku mecz w ekstraklasie. Z wyjątkową oprawą, niestety tą najsmutniejszą - poświęconą zamordowanemu niespełna cztery tygodnie temu Pawłowi Adamowiczowi.
09.02.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Piotr Adamowicz, brat zamordowanego prezydenta Gdańska, otrzymał tuż przed rozpoczęciem meczu - z rąk kapitana Lechii Flavio Paixao - pamiątkową koszulkę dla śp. Pawła Adamowicza. Były duże brawa kibiców i minuta ciszy, w czasie której odtworzono pieśń The Sound of silence
Piotr Adamowicz, brat zamordowanego prezydenta Gdańska, otrzymał tuż przed rozpoczęciem meczu - z rąk kapitana Lechii Flavio Paixao - pamiątkową koszulkę dla śp. Pawła Adamowicza. Były duże brawa kibiców i minuta ciszy, w czasie której odtworzono pieśń "The Sound of silence"
fot. Dominik Paszliński/www.gdansk.pl


Mecz zakończył się zwycięstwem Lechii 2:1, po bramkach Filipa Mladenovicia w 8 minucie i Flavio Paixao w 75 min. Goście zdobyli bramkę z karnego w 55 min. (Kamil Drygas). Spotkanie stało na dobrym poziomie sportowym - przynajmniej jak na tę porę roku, i pierwszy mecz po przerwie. Goście ze Szczecina pokazali, że są markową drużyną, która w dalszych rozgrywkach będzie groźna dla najsilniejszych.

Zwycięstwo Lechii sprawiło, że biało-zieloni są nadal liderem tabeli, z co najmniej 3-punktową przewagą nad wiceliderem, Legią Warszawa. Drużyna ze stolicy gra w niedzielę w Płocku, z tamtejszą Wisłą, i jeśli nie wygra meczu - przewaga Lechii jako lidera może wzrosnąć.

To były bardzo wzruszające chwile. Lechia wyszła na boisko Stadionu Energa Gdańsk po raz pierwszy od czasu, gdy zamordowany został Paweł Adamowicz - wieloletni kibic biało-zielonych i prezydent Gdańska, o wielkich zasługach dla klubu.Rozgrywany w sobotę (9 lutego) mecz ligowy z Pogonią Szczecin stał się okazją, by uhonorować Pawła Adamowicza. Brat zamordowanego prezydenta, Piotr Adamowicz, wyszedł przed pierwszym gwizdkiem na murawę, a kapitan Lechii Flavio Paixao wręczył mu klubową koszulkę z nr 1 i nazwiskiem zawodnika ADAMOWICZ.13-tysięczna widownia zaczęła bić brawo.

Brat prezydenta powiedział: "Dziękuję za pamięć i proszę o pamięć". Dodał, że marzeniem obu Adamowiczów było i jest, by Lechia w tym sezonie wywalczyła miejsce w pierwszej trójce - im wyżej, tym lepiej. Na koniec życzył wszystkim dobrego widowiska, a zawodnikom, by obyło się bez kontuzji.

W szatni Lechii zawisła inna koszulka Pawła Adamowicza - też czarna, ale z numerem 53, bo w takim wieku zamordowany został prezydent Gdańska.

ZOBACZ FILM:


Mecz z Pogonią zamknął czas zimowych przygotowań. Od tego jak Lechia przepracowała ten okres, zależy dalszy przebieg rozgrywek. Biało-zieloni przynajmniej teoretycznie mogą w tym sezonie sięgnąć po raz pierwszy w swojej historii po mistrzostwo Polski. W praktyce nie będzie to takie proste: do końca sezonu pozostało kilkanaście meczów,

Lechia w porównaniu z Legią Warszawa ma drużynę dużo młodszą i mniej doświadczoną. Pod względem wartości rynkowej oba zespoły dzieli przepaść - według fachowego portalu Transfermarkt, wszyscy zawodnicy gdańskiej Lechii wyceniani są łącznie na 10,15 mln euro, a Legii Warszawa - na 37,90 mln euro.

Warto dodać, że dwaj czołowi piłkarze biało-zielonych są obecnie kontuzjowani (Rafał Wolski zagra dopiero w następnym sezonie, Lukas Haraslin powinien wrócić na boisko za kilka tygodni). Jednak to gdańszczanie są rewelacją tego sezonu. Grają bez kompleksów i skutecznie. Jakość i wartość drużyny mądrze i systematycznie buduje trener Piotr Stokowiec, uważany obecnie za najlepszego szkoleniowca w Ekstraklasie.

Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin 2:1 (1:0)

Bramki: Filip Mladenović (8.), Flavio Paixao (75.) – Kamil Drygas (55. – kar.)

Żółte kartki: Mateusz Żukowski (31.), Karol Fila (35.), Daniel Łukasik (42.), Tomasz Makowski (66.) (Lechia), Tomasz Makowski (66.) – Kamil Drygas (8.) (Pogoń)

Lechia: Dusan Kuciak - Karol Fila (86. Joao Nunes), Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenović - Daniel Łukasik, Jarosław Kubicki, Patryk Lipski (56. Tomasz Makowski) - Flavio Paixao (K), Artur Sobiech, Mateusz Żukowski (46. Konrad Michalak)

Pogoń: Łukasz Załuska - David Stec, Sebastian Walukiewicz, Mariusz Malec, Hubert Matynia - Iker Guarrotxena, Kamil Drygas (K), Tomas Podstawski (85. Zvonimir Kozulj), Radosław Majewski (80. Michał Żyro), Spas Delev (74. Sebastian Kowalczyk) - Adam Buksa



TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór