• Start
  • Wiadomości
  • Lech Wałęsa z chorym sercem w szpitalu, już po zabiegu: "Dziękuję, wszystko się udało"

Lech Wałęsa z chorym sercem w szpitalu, już po zabiegu: "Dziękuję, wszystko się udało"

Lech Wałęsa w poniedziałek rano, 15 marca, przeszedł zabieg kardiochirurgiczny, związany z funkcjonowaniem rozrusznika serca. Jeszcze w niedzielę gdański noblista nie krył obaw, że cała sytuacja może być groźna dla jego życia. W poniedziałek po południu odezwał się na swoim Fb, potwierdził, że czuje się dobrze i podziękował nie tylko personelowi medycznemu oraz sympatykom, ale także swoim oponentom.
15.03.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Lech Wałęsa w niedzielę, w szpitalu, w oczekiwaniu na zabieg. Zdjęcie zamieścił na swoim profilu Fb
Lech Wałęsa w niedzielę, w szpitalu, w oczekiwaniu na zabieg. Zdjęcie zamieścił na swoim profilu Fb
Fb Lecha Wałęsy

 

“Dziękuję, wszystko się udało. Dziękuję  całemu zespołowi medycznemu, wszystkim wspierającym mnie dobrym słowem, czynem, myślą, modlitwą, a także oponentom bo to także rodzaj troski i zainteresowania. Czuję się dobrze. Dziękuję” - napisał na swoim Fb Lech Wałęsa w poniedziałek, 15 marca, o godz. 15.30.

Dzień wcześniej historyczny przywódca Sierpnia poszedł do szpitala na zaplanowany zabieg. Nie krył obaw, że może to być groźne dla jego życia. Nagrał i opublikował na Fb 10-minutowy filmik, w którym w osobistym tonie podsumował swoją drogę, a także podsunął opozycji pomysł na rozwiązanie kryzysu politycznego w Polsce.

77-letni Lech Wałęsa w ostatnim czasie już kilkakrotnie mówił i pisał, że czeka go operacja. Były prezydent wszczepiony ma rozrusznik serca, choruje na cukrzycę. - Okazuje się, że z trzech drutów wbitych w serce, jeden się złamał, wisi, nie ma go w sercu. Ta operacja nie będzie więc taka prosta, czekam co będzie... - stwierdził niedawno w rozmowie z Super Expressem.

W filmiku opublikowanym na swoim profilu Fb Lech Wałęsa powiedział m.in.:

  • o obawach, czy dane mu będzie wrócić ze szpitala: 

“Do zobaczenia, jeśli los pozwoli mi jeszcze na tym padole trochę tu pomieszkać. A jeśli nie, to pomódlcie się za mnie. Nie boję się tamtego życia, idę z otwartą przyłbicą. Robiłem, co mogłem, dałem z siebie wszystko, a reszta nie ode mnie zależy. Liczę na sprawiedliwe rozliczenie, wierzę, że tam musi być sprawiedliwe rozliczenie, i z taką myślą, żegnam się z Państwem… No, mam nadzieję, że do następnego razu”.

  • o tym, że nie ma żalu do ludzi, którzy poniżali go, jako rzekomego agenta komunistycznej SB:

“Przyjaciele moi, wrogowie, zrobili swoje, robiąc mnie nawet agentem… Co za bezczelność! No i właśnie, i w związku z tym nie mam pretensji, ani do was, ani do nikogo. Taka była trudna sytuacja. To nie takie proste tak uwierzyć… Tyle razy byliśmy zdradzani, oszukiwani. Agenci nas prowadzili. Tak, i w związku z tym trudno jest uwierzyć jakiemuś tam elektrykowi”.   

  • o tym, że Polska musi rozsądnie budować przyszłość, bowiem w swoich tragicznych dziejach dość już przelała krwi - na przykładzie Powstania Warszawskiego:

“Heroiczna walka, odwaga i brawura naszego społeczeństwa. Bez tego przykładu trudno by potem zwyciężać. Ale… przywódcy, dowódcy, muszą brać na siebie odpowiedzialność. Czy wtedy przewidzieli, przemyśleli, czy przeliczyli, jakie szanse, jakie straty? Moim zdaniem - nie. Ile młodzieży straciliśmy, ile ludzi straciliśmy…  A oni byliby potrzebni potem. Czy w tym momencie należało podejmować konfrontację, nie mając żadnych szans, żadnych uzgodnień, żadnej pomocy… Ja bym takiej decyzji nie podjął. Ja bym walczył, zdecydowanie, ale w argumentach, gdzie jest szansa na zwycięstwo”.

  • O potrzebie pokonania obecnego kryzysu politycznego w Polsce poprzez wspólne działanie sił opozycyjnych:

“Czuję, że większość chce zmian. Większości obecne rządzenie się nie podoba, tej większości myślącej, tej większości roztropnej. To się nie może podobać. No tak, ale znów nie chcą przygotować się, nie chcą przeliczyć, nie chcą stosować metod, które trochę trwają, wymagają większej pracy, ale prowadzą do zwycięstw - trochę później. trochę mniej widowiskowo, ale na pewno do zwycięstw. I stąd moja propozycja robocza, wcześniej zgłaszana. Jest naprawdę dobra, przemyślcie to. To jest demokratyczna, bezpieczna, odpowiedzialna i zwycięska - tylko wymaga trochę popracować, trochę przemyśleć, trochę przeliczyć. Więc nie wiem, co wybierzecie - nie dlatego, że to jest moje, żeby było jasne. Ale ona angażuje wszystkich, każdemu daje równe szanse, jest demokratyczna i świat zrozumie, co robimy i dokąd zmierzamy. Niezależnie od kosztów, jakie nawet zapłacimy, bo tamta strona jest nieodpowiedzialna i może do wszystkiego się posunąć… A my nie możemy, my jesteśmy za metodami pokojowymi, mądrymi, nie bijatyką - w związku z czym, jeśli spróbują, to na pewno przegrają, tyle że będą koszty większe. Ja proponuję: bezpiecznie, wygodnie, ale popracujcie. Pozbierajcie podpisy za odwołaniem tej sytuacji. Jak zbierzecie więcej, niż ich wybrano, wtedy macie prawo suwerena, prawo świata, do wymuszenia zmian (...)”.  

ZOBACZ NAGRANIE LECHA WAŁĘSY NA FACEBOOKU:

TV

Budowa basenu we Wrzeszczu jeszcze w tym roku