• Start
  • Wiadomości
  • Kolegium Przewodniczących Zarządów Dzielnic. W UM powstał referat wspierający radnych

Kolegium Przewodniczących Zarządów Dzielnic. W UM powstał referat wspierający radnych

We wtorek, 10 września, w zabytkowym gmachu Wozowni w Hevelianum, Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz spotkała się z Przewodniczącymi Zarządów i Rad Dzielnic. Choć było to już kolejne spotkanie z przewodniczącymi w tej kadencji, to jednak pierwsze ze... wszystkimi. Dyskutowano m.in. o formach współpracy pomiędzy radnymi a Urzędem Miejskim w tej kadencji.
11.09.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
10 września odbyło się pierwsze powakacyjne Kolegium Przewodniczących Rad Dzielnic z udziałem Prezydent Aleksandry Dulkiewicz
10 września odbyło się pierwsze powakacyjne Kolegium Przewodniczących Rad Dzielnic z udziałem Prezydent Aleksandry Dulkiewicz
Fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

Radnych 34 dzielnic w kadencji 2019-2024 mieszkańcy Gdańska wybrali pod koniec marca br. W Letnicy takie wybory odbyły się dopiero w czerwcu, dlatego pierwsze powakacyjne kolegium było też okazją do pierwszego spotkania z przedstawicielami wszystkich Rad Dzielnic w naszym mieście.

Prezydent Aleksandra Dulkiewicz poinformowała obecnych, że w gdańskim magistracie powstał właśnie nowy Referat ds. Partycypacji Społecznej i Rad Dzielnic. Jego kierownikiem została Sylwia Betlej, która w ostatnich latach zajmowała się w gdańskim magistracie m.in. przygotowaniem kolejnych edycji Budżetu Obywatelskiego.

- Chcemy, abyście mieli partnera po stronie Urzędu Miejskiego. Dlatego powstało takie miejsce. Referat na pewno będziemy rozbudowywać, ponieważ ma się stać swego rodzaju "skrzynką kontaktową" dla radnych dzielnic, by np. nie odsyłano was z daną sprawą z wydziału do wydziału. Będziemy też szukać jak najlepszej formuły dla tego referatu - zapowiedziała Prezydent Dulkiewicz.

 

Jakie spotkania w tej kadencji?

Lwia część wtorkowego spotkania poświęcona była temu, jak Przewodniczący Zarządów Dzielnic widzą współpracę z gdańskim magistratem w tej kadencji.

- Mamy po raz pierwszy w historii 35 dzielnic i tyle samo Rad Dzielnic. Do tej pory pracowaliśmy w formule kolegiów Przewodniczących Rad i Zarządów Dzielnic. Jak, zdaniem Państwa, powinno to wyglądać w najbliższych latach? - pytała Prezydent Dulkiewicz. - Czy wolicie, żebym spotykała się z Wami w waszych dzielnicach, czy wolicie przyjeżdżać do urzędu?

Choć początkowo radni niemal jednogłośnie stwierdzili, że wolą wizyty w konkretnych dzielnicach, to w toku dość długiej dyskusji, uznano, że lepszym rozwiązaniem będą jednak spotkania w urzędzie. Prezydent Dulkiewicz zwróciła uwagę, że odwiedzanie kolejno każdej z dzielnic może potrwać co najmniej dwa lata.

Radni podkreślali z kolei, że dobrze byłoby kontynuować też formułę spotkań z radnymi i mieszkańcami w dzielnicach, jakie organizowano w trakcie prezydentury Pawła Adamowicza. W ostatnich latach, cyklicznie, odbywał się bowiem tzw. spacer badawczy w wybranej dzielnicy, z udziałem urzędników, prezydenta oraz radnych dzielnicy. W jego trakcie pokazywano problematyczne miejsca, które wymagały wdrożenia konkretnych rozwiązań przy wsparciu urzędu. Następnie organizowano spotkanie z mieszkańcami, w którym mógł wziąć udział każdy zainteresowany i zgłosić ewentualny problem. Potem organizowano spotkanie w urzędzie z udziałem co najmniej jednego z wiceprezydentów, urzędników i przedstawicieli danej Rady Dzielnicy, w trakcie którego omawiano, co udało się zrobić, jakie działania podjęto, a czego nie uda się zrealizować.

Radny Miasta Gdańska, Karol Ważny, który przewodniczy komisji RMG przygotowującej reformę gdańskich Rad Dzielnic, także obecny na wtorkowym spotkaniu, stwierdził, że mieszkańcy też oczekują tego, by móc spotkać się i osobiście porozmawiać z Prezydent Gdańska.

- Natomiast spotkania z zarządami dzielnic, myślę, że lepiej umawiać w urzędzie. To lepsze rozwiązanie organizacyjnie. Ważne jednak, by takie spotkania robocze odbywały się nie rzadziej niż raz na pół roku - zaproponował radny Ważny.

Halina Królczyk, Przewodnicząca Zarządu Wrzeszcza Dolnego, podkreślała, że dotychczasowe spotkania władz Gdańska z mieszkańcami miały dużo zalet.

- Popieram ich kontynuację. W ich trakcie można było posłuchać o problemach całej dzielnicy, spojrzeć inaczej na niektóre kwestie. Mieszkańcy wzajemnie się słuchali i w sytuacji, kiedy jedna z osób zadawała pytania w sprawie, która interesowała większą grupę, to później nie trzeba było zadawać ponownie, nawet pięć razy tych samych pytań - stwierdziła.

Przewodniczący dzielnic dyskutowali też nad tym, jaki przyjąć klucz, aby ponownie zorganizować takie spotkania, czy alfabetycznie czy też w inny sposób - każdy przekonywał bowiem, że to w jego dzielnicy takie spotkanie powinno odbyć się jak najszybciej.

W trakcie dyskusji Prezydent Dulkiewicz przyznała, że w pierwszej kolejności chciałaby odwiedzić najmłodszą dzielnicę, którą jest, powołana przed rokiem, Orunia Górna - Gdańsk Południe.

 

Na spotkanie zaproszono przedstawicieli wszystkich 35 Rad Dzielnic funkcjonujących w Gdańsku
Na spotkanie zaproszono przedstawicieli wszystkich 35 Rad Dzielnic funkcjonujących w Gdańsku
Fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

W trakcie kolegium kilku Przewodniczących zwracało uwagę, że pomimo zapowiedzi urzędników, niewiele dzieje się w ich dzielnicach pod kątem inwestycyjnym. Twierdzili też, że nie mają wiedzy na temat planowanych inwestycji w konkretnych rejonach miasta.

Dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych, Marcin Dawidowski, wyjaśniał, że w mieście realizowanych jest rocznie około 600 różnych zadań. Mało tego, uczestniczy on w spotkaniach z radnymi poszczególnych dzielnic, z którymi omawia potrzeby właśnie w zakresie inwestycyjnym.

- Realizujemy różne projekty: od budowy 60 metrów chodnika po budowę jednej z największych szkół w mieście przy ul. Jabłoniowej. Zachęcam Państwa do spotkań w moim wydziale, ale w sekwencji kilku miesięcy. Nie jest tak, że co miesiąc będą jakieś istotne zmiany. Jest plan inwestycyjny, który wymaga cierpliwości. Ustaliliśmy plan działania - podkreślał dyrektor Dawidowski.

 

Problemy z komunikacją

Długo dyskutowano we wtorek także nad kwestią komunikacji na linii Rady Dzielnic - urzędnicy. Zdaniem tych pierwszych, o wielu projektach, w tym inwestycjach realizowanych w danej dzielnicy, dowiadują się po fakcie albo z mediów.

- A mieszkańcy nas o to pytają. Dobrze, żebyśmy z wyprzedzenim byli informowani o pewnych sprawach, w tym inwestycjach, realizowanych bądź planowanych w danej dzielnicy - zaznaczał Bartosz Stefański, Przewodniczący Zarządu Osowy.

- Chcemy też mieć informacje o tym, co jest planowane do realizacji. Bo czasem jest tak, że się "nakręcamy", że nic się nie dzieje, a okazuje się, że się dzieje, tyle, że po prostu o tym nie wiemy. Czasem realizowane są inwestycje, na które byśmy nawet nie wpadli. Chcemy być o tym informowani - tłumaczyła Przewodnicząca Królczyk.

Dominik Bób, Przewodniczący Dzielnicy Krakowiec-Górki Zachodnie, twierdził z kolei, że pisma Rad Dzielnic pozostają czasem bez odpowiedzi ze strony magistratu.

- Raz w tygodniu robię objazd po mojej dzielnicy, i widzę różne problemy. Ale nie może być tak, że 16 razy zgłaszam problem niewywożenia śmieci z danego miejsca, i one nadal nie są wywożone - zaznaczał.

Andrzej Witkiewicz, Przewodniczący Zarządu Strzyży, proponował z kolei, by inwestycje planowane przez urząd w danej dzielnicy konsultować, przed ich realizacją, z Radą Dzielnicy.

- Zdarza się, że remontowany jest jakiś chodnik, który w naszej opinii nie był pilną inwestycją. Z kolei kilka lat czeka czasem na remont jakiś wymagający, zniszczony fragment ulicy. Konsultujcie to z nami - zaapelował.

 

Spotkanie odbyło się w gmachu Hevelianum na Górze Gradowej
Spotkanie odbyło się w gmachu Hevelianum na Górze Gradowej
Fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

Kolegia Rad Dzielnic

W trakcie spotkania ustalono też, że comiesięczne kolegia Przewodniczących powinny być bardziej tematyczne, skupione na konkretnej dziedzinie, np. komunikacji publicznej albo remontach dróg. Dotychczas było bowiem tak, że przedstawiano radnym czasem 7-8 różnych zagadnień, i w ich opinii, nie było już potem czasu na szczegółowe omówienie problemów, które ich interesują.

 

 

TV

Obrona Westerplatte – pierwsze starcie II wojny. Rozmowa z dr. Janem Szkudlińskim