• Start
  • Wiadomości
  • „Czas wziąć za pysk Gdańsk" i „Nie rozmawiać z Adamowiczem”

„Czas wziąć za pysk Gdańsk" i „Nie rozmawiać z Adamowiczem”

Niesłychane słowa i niespotykane porównania w wywiadzie, jakiego udzielił portalowi wpolityce.pl Mariusz Wójtowicz-Podhorski, kierownik Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 - Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
17.08.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Terenem Westerplatte wciąż zainteresowane jest Muzeum II Wojny Światowej
Terenem Westerplatte wciąż zainteresowane jest Muzeum II Wojny Światowej
Fot. Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

Chodzi o sprawę Westerplatte. Wywiad z Mariuszem Wójtowiczem-Podhorskim to jej pokłosie:

  • słów szefa MON, który zarzucił prezydentowi Gdańska, że nie chce obecności asysty wojskowej na Westerplatte
  • następnie wyjaśnienia Pawła Adamowicza, że obecność Wojska Polskiego jest pożądana (choć ważny jest także udział młodzieży i osób cywilnych) oraz zaproszenie zarówno dla dla wojska jak i samego ministra
  • i - w końcu - odpowiedź ministra Mariusza Błaszczaka, że wojsko na Westerplatte będzie

Teraz, w wywiadzie dla wpolityce.pl, kierownik Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku wzywa, żeby z prezydentem Gdańska jednak nie rozmawiać.

"Uważam, że z takim człowiekiem jak Adamowicz nie warto rozmawiać, bo jasno już określił swoją rolę wobec Polski i polskiej historii"

- mówi Mariusz Wójtowicz-Podhorski i dodaje:

Tuż przed wojną pociągi jadące z Polski przez Gdańsk do Gdyni miały na bokach transparenty „Czas wziąć za pysk Gdańsk i Prusy Wschodnie”. Adamowicz chyba bardzo chce by w ten sposób Polska go potraktowała.

Jak to uzasadnia szef oddziału MIIWŚ na Westerplatte?

Adamowicz uważa się w tej chwili za obrońcę Westerplatte. Trzeba jednak podkreślić, że miał jej obrońców w wielkim poważaniu, poprzez lekceważenie tego, że są honorowymi obywatelami Gdańska. Nawet na tablicach przy budynku koszar, gdzie są upamiętnieni, przez wiele lat były błędy, nie uzupełniano informacji kto z nich żyje, a kto już zmarł. W Gdańsku, gdy mówi się o Westerplatte w tej chwili pokazuje się historie kurortów. Podkreśla się też cały czas rolę Guntera Grassa, byłego SS-manna. Ciekawe, w jaki sposób miasto będzie chciało honorować zmarłego przedwczoraj Brunona Zwarę, który „walczył” z Grassem.

Przypomnijmy: to prezydent Gdańska, już w 1999 roku zainicjował obchodzenie rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte. Od tego czasu cały ciężar i zaszczyt organizacji spoczywa na Gdańsku. Nigdy z tego powodu nie było najmniejszych problemów, a zaczęły się one w ub. roku. To także Paweł Adamowicz, jako przewodniczący Rady Miasta Gdańska 21 lat temu doprowadził do tego, wszyscy obrońcy Westerplatte i wszyscy pracownicy Polskiej Poczty w Wolnym Mieście Gdańsku uzyskali tytuł Honorowego Obywatela Miasta Gdańska.

Mariusz Wójtowicz-Podhorski
Mariusz Wójtowicz-Podhorski
Fot. Jerzy Pinkas/www.gdansk.pl

Dalej szef oddziału MIIWŚ na Westerplatte otwarcie przyznaje, że dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej nie zamierza ustąpić i chce przejąć historyczne obiekty na Westerplatte. Obecnie, zgodnie z decyzją władz Gdańska, znajdują się one pod opieką Muzeum Gdańska. 

Przeczytaj także:

Westerplatte - Spotkania z historią

44-lecie Wartowni nr 1 na Westerplatte (relacja wideo)

Wartownia nr 1. Uhonorowano tych, dzięki którym obiekt nie został zniszczony

TV

Uniwersytet WSB Merito ma nowy kampus