• Start
  • Wiadomości
  • Więcej defibrylatorów w gdańskiej komunikacji i załoga gotowa do pomocy

Więcej defibrylatorów w gdańskiej komunikacji i załoga gotowa do pomocy

Rośnie liczba defibrylatorów AED w pojazdach GAiT. Już 70 proc. tramwajów i 50 proc. autobusów wozi na pokładach te urządzenia ratujące życie. Wszyscy kierowcy i motorniczy zostali przeszkoleni z obsługi defibrylatorów i cyklicznie “trenują” niesienie pomocy z ich wykorzystaniem.
05.05.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na zdjęciu widzimy kierowcę autobusu siedzącego w kabinie, który trzyma w rękach defibrylator z widocznym symbolem serca. Obok niego siedzi młoda kobieta w medycznym uniformie, prawdopodobnie ratowniczka lub pielęgniarka, która z zainteresowaniem patrzy na urządzenie.
Maj 2023, pętla tramwajowa Jelitkowo - akcja pod hasłem "Ciśnij z nami" dotyczący niesienia pierwszej pomocy, m. in. z użyciem defibrylatora AED
Fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Defibrylatory w pojazdach komunikacji miejskiej

Od 2016 roku w defibrylatory AED fabrycznie wyposażane są wszystkie nowe pojazdy Gdańskich Autobusów i Tramwajów. Spółka systematycznie montuje urządzenia także w starszych tramwajach, przy okazji wykonywanych modernizacji.

Umieszczane są zawsze w kabinie motorniczego, czy kierowcy. Ich obecność na pokładzie pojazdu zwiastuje dobrze widoczna naklejka umieszczona na kabinie od strony pasażerów.

Początkowo defibrylatory w pojazdach komunikacji miejskiej w Gdańsku można było policzyć na palcach rąk, obecnie dostępne są w 225 pojazdach, czyli w blisko 60 proc. całej floty GAiT, w tym:

  • w 100 tramwajach (70 proc. wszystkich)
  • i 125 autobusach (50 proc. wszystkich)

- I wciąż ich przybywa. Docelowo w defibrylatory wyposażone będą wszystkie nasze pojazdy - mówi Anna Dobrowolska, rzecznik prasowa Gdańskich Autobusów i Tramwajów. - Kierowcy i motorniczy szkoleni są z obsługi tych urządzeń już podczas kursów na prowadzących pojazdy, w ramach szkoleń z pierwszej pomocy i nie są one jednorazowe, cyklicznie je powtarzamy.

Szkolenia dla (potencjalnych) superbohaterów: kierowcy i motorniczowie uczą się obsługi defibrylatorów

Na zdjęciu widoczny jest defibrylator LIFEPAK CR2 marki Physio-Control, zamontowany w specjalnym uchwycie wewnątrz pojazdu. Urządzenie jest oznaczone wyraźnym symbolem serca z błyskawicą, co sygnalizuje jego przeznaczenie do ratowania życia w przypadku nagłego zatrzymania krążenia.
Defibrylator na pokładzie jednego z tramwajów PESA
Fot. Dominik Paszliński/gdansk.pl

Defibrylator działa sam, wystarczy mu pomóc

Specjaliści ratownictwa medycznego jak mantrę powtarzają, że defibrylator AED zwiększa szanse poszkodowanego na przeżycie do 75 proc., jeśli sprzęt zostanie użyty prawidłowo i będzie to miało miejsce w ciągu kilku minut od zatrzymania krążenia. Urządzenie służy do pomocy osobom w stanie nagłego zatrzymania krążenia (NZK), czyli takim które są nieprzytomne i nie oddychają prawidłowo.

Defibrylator wydaje jasne komunikaty co i jak po kolei powinna zrobić osoba, która sięgnie po niego, by ratować życie.

ZOBACZ WIDEO:

 

Po przyklejeniu elektrod do klatki piersiowej poszkodowanego, defibrylator w ciągu kilku sekund automatycznie analizuje pracę serca (wykonując badanie EKG). Jeśli bije ono chaotycznie, aparat „rekomenduje” elektryczny wstrząs terapeutyczny, którego celem jest przywrócenie prawidłowej akcji serca. Defibrylator „prowadzi” akcję ratowniczą, nadając tempo masażu serca i sztucznego oddychania. Jeśli urządzenie nie wykryje takiej potrzeby, nie poda wstrząsu terapeutycznego, ale i tak podpowie ratownikowi dalsze kroki, które powinien podjąć przed przyjazdem pogotowia.

W GAiT pracuje ponad 900 osób kierujących pojazdami - po ulicach miasta każdego dnia krążą więc setki ludzi przygotowanych do niesienia pomocy, m. in. z wykorzystaniem defibrylatora AED. 

Nowa trasa z taborem historycznym. Ruszają linie sezonowe

TV

Trzeci Maja święcić w Gdańsku