Wyjątkowy wieczór w murach Politechniki Gdańskiej

Choć deszcz pokrzyżował plany organizatorów, sobotni wieczór 7 czerwca na Politechnice Gdańskiej pozostanie w pamięci uczestników jako ważne i udane wydarzenie kulturalne. Monumentalne wnętrza Gmachu Głównego stały się sceną dla widowiskowego wykonania opery Stanisława Moniuszki „Straszny dwór”. Wydarzenie połączyło sztukę muzyczną z uroczystym jubileuszem Akademickiego Chóru PG, obchodzącego 60-lecie istnienia.
08.06.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Wnętrze eleganckiej sali koncertowej z czerwonym oświetleniem, scena przygotowana jest do występu muzycznego – widoczna jest orkiestra i publiczność. Na ekranie po prawej stronie znajduje się tytuł "Straszny Dwór", sugerujący, że odbywa się koncert lub spektakl nawiązujący do tej opery Stanisława Moniuszki
W sobotę, 7 czerwca, na Politechnice Gdańskiej wystawiono operę Stanisława Moniuszki "Straszny Dwór". Choć aura pokrzyżowała pierwotne plany, duch wydarzenia pozostał nienaruszony
fot. Jan Flasiński / www.gdansk.pl

Autografy, wspomnienia, muzyka i poezja. Tak wyglądał jubileusz Władysława Zawistowskiego

Zmiana planów - scena przeniesiona do środka

Zgodnie z zapowiedziami organizatorów, niepokojące prognozy burzowe zmusiły do przeniesienia koncertu z dziedzińca przed Gmachem Głównym do jego wnętrza. Scena stanęła w reprezentacyjnym holu uczelni, tuż przed Aulą PG. Mimo ograniczonej liczby miejsc, publiczność dopisała - zarówno wewnątrz budynku, jak i na Dziedzińcu Fahrenheita, gdzie widowisko można było śledzić dzięki transmisji na ekranach multimedialnych.

- Cieszę się, że pogoda Was nie przestraszyła i możemy Was gościć w murach Politechniki Gdańskiej. Muzyka łączy ludzi, buduje wspólnotę i przypomina, jak wiele nas ze sobą łączy - mówił witając publiczność prof. Krzysztof Wilde, rektor PG. Jego ciepłe i niepozbawione humoru słowa były zaproszeniem do wieczoru pełnego emocji, historii i dźwięków, które wypełniły mury uczelni niezwykłą energią.

Rektor szczególne słowa uznania skierował do prof. Mariusza Mroza - dyrygenta, pedagoga i spiritus movens Chóru PG: - To człowiek-instytucja, który z pasją prowadzi chór już od wielu lat. Dba o każdy szczegół, a jego zaangażowanie inspiruje kolejne pokolenia.

Zbliżenie na muzyków orkiestry, skoncentrowanych na grze – w centrum znajduje się młoda skrzypaczka w okularach, skupiona na nutach. Zdjęcie oddaje intensywność i precyzję pracy muzyków podczas występu.
Niezwykłą oprawę muzyczną zapewniła Orkiestra Symfoniczna Akademii Muzycznej w Bydgoszczy
fot. Jan Flasiński / www.gdansk.pl

Wielka muzyka, wielkie emocje

W niezwykłej aranżacji świetlnej i z oprawą godną operowej premiery, publiczność usłyszała „Straszny dwór” – jedno z najważniejszych dzieł polskiej opery narodowej. Na scenie wystąpili soliści związani z Akademią Muzyczną w Gdańsku, Orkiestra Symfoniczna Akademii Muzycznej w Bydgoszczy oraz Akademicki Chór PG. Do zespołu dołączyli również byli chórzyści, dziś uznani śpiewacy – m.in. Mikołaj Zgódka i Bartłomiej Kłos – którzy swoje pierwsze muzyczne kroki stawiali właśnie w murach PG.

Wyjątkową atmosferę dopełniły występy Zespołu Pieśni i Tańca „Jantar” z Uniwersytetu Gdańskiego, który ubarwił operową narrację elementami tańca i stylizowanej choreografii.

W Gdańsku uczczono Gabriela Narutowicza, w 160-lecie urodzin

Chór mężczyzn ubranych w smokingi występuje na scenie, z dyrygentem stojącym przodem do nich i orkiestry. Niebieskie oświetlenie i symetryczne rozmieszczenie chórzystów tworzą uroczystą i podniosłą atmosferę koncertu.
W zabytkowym wnętrzu przepięknie niosło się potężne brzmienie Akademickiego Chóru Politechniki Gdańskiej
fot. Jan Flasiński / www.gdansk.pl

Imponujący jubileusz i ważne odznaczenia

Koncert miał także uroczysty charakter – z okazji 60-lecia działalności Akademicki Chór Politechniki Gdańskiej został uhonorowany Brązowym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, przyznanym przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Medal wręczył przedstawiciel wojewody pomorskiej Beaty Rutkiewicz, wicewojewoda Emil Rojek. Z kolei prof. Mariusz Mróz otrzymał medal za zasługi dla Miasta Gdańska z rąk prezydent Aleksandry Dulkiewicz.

Mężczyzna w eleganckim stroju, trzymający bukiet kwiatów i medal, uśmiecha się i unosi rękę w geście triumfu. Za nim widać osoby w żółtych koszulkach z napisem „Politechnika Gdańska”, co sugeruje uroczysty moment wręczenia nagrody lub zakończenia wydarzenia
Prof. Mariusz Mróz z nagrodą Prezydenta Miasta Gdańska
fot. Jan Flasiński / www.gdansk.pl

Tradycja, która łączy pokolenia

Politechnika Gdańska od 2018 roku organizuje otwarte koncerty plenerowe, które stały się nieodłączną częścią miejskiego kalendarza kulturalnego. Jak podkreślił rektor Wilde – muzyka na naszej uczelni nie jest dodatkiem, ale częścią tego, kim jesteśmy. I trudno o lepsze podsumowanie wieczoru, który udowodnił, że nawet wśród murów inżynierskiej uczelni można z powodzeniem usłyszeć echa Moniuszki.

Zobacz naszą fotorelację z tego wydarzenia:

Cordis znaczy serce. Nowa, wyjątkowa galeria sztuki przy Chlebnickiej

TV

“Chciałbym ‘mówić’ coraz mniej”