• Start
  • Wiadomości
  • W Gdańsku uczczono Gabriela Narutowicza, w 160-lecie urodzin 

W Gdańsku uczczono Gabriela Narutowicza, w 160-lecie urodzin 

Przy bramie do gmachu głównego Politechniki Gdańskiej odsłonięto pamiątkową tablicę ku czci Gabriela Narutowicza, wybitnego inżyniera i konstruktora, wielkiego patrioty, pierwszego prezydenta niepodległej RP.  Uroczystość odbyła się w sobotę, 7 czerwca, jako część obchodów trwającego przez cały dzień Święta Uczelni i Dnia Absolwenta Politechniki Gdańskiej.
07.06.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
NarutowiczOdłosna2.JPG
Chwila odsłonięcia pamiątkowej tablicy na murze, przy bramie wjazdowej Politechniki Gdańskiej
fot. Krzysztof Krzempek/Politechnika Gdańska

Tablica znajduje się na zewnętrznym murze budynku portierni, tuż przy okazałej bramie na dziedziniec uczelni - na wprost wejścia do gmachu głównego Politechniki Gdańskiej. Przedstawia profil Gabriela Narutowicza, napis poniżej głosi:

GABRIEL NARUTOWICZ 

1865-1922

PIERWSZY PREZYDENT 

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

PROFESOR POLITECHNIKI

W ZURYCHU

WYBITNY BUDOWNICZY

ELEKTROWNI WODNYCH

SPOŁECZNOŚĆ POLITECHNIKI GDAŃSKIEJ

2025

 

W uroczystości odsłonięcia tablicy uczestniczyło ok. 100 osób, głównie absolwenci i członkowie kadry naukowej PG - wśród nich obecny rektor uczelni prof. Krzysztof Wilde i Jan Wyrowiński, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

W gmachu głównym Politechniki Gdańskiej dla wszystkich zainteresowanych dostępna jest wystawa, poświęcona drodze życiowej i osiągnięciom zawodowym Gabriela Narutowicza.  

Wyjątkowy wieczór w murach Politechniki Gdańskiej

Narutowicz2OK.JPG
W uroczystości uczestniczyli absolwenci i pracownicy naukowi Politechniki Gdańskiej
fot. Krzysztof Krzempek/Politechnika Gdańska

Tragiczny los Narutowicza

Gabriel Narutowicz nie miał związków z Gdańskiem. Urodzony w 1865 roku, dorastał na Żmudzi, w Wielkim Księstwie Litewskim, które w tamtym czasie wcielone było do Cesarstwa Rosyjskiego. Studiował w Petersburgu, następnie na Politechnice w Zurychu, gdzie zdobył dyplom. Nie wrócił do kraju. Dzięki swoim wybitnym talentom zaczął robić karierę inżyniera, w 1895 roku przyjął obywatelstwo Szwajcarii.

Wychowany w patriotycznym domu, na dużą skalę udzielał pomocy Polakom, prześladowanym przez carat. Możliwe to było dzięki jego pozycji społecznej i zamożności, w Szwajcarii zasłynął jako pionier elektryfikacji, specjalista od projektowania i budowy elektrowni wodnych. Od 1907 r. Gabriel Narutowicz był profesorem Politechniki w Zurychu. W roku 1915 został przewodniczącym międzynarodowej komisji regulacji rzeki Ren.

Podczas I wojny światowej działał w Szwajcarskim Komitecie Generalnym Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce. Zbliżył się do piłsudczyków. W roku 1919, na zaproszenie polskiego rządu, wrócił do kraju, by pomóc w odbudowie odrodzonej po 123 latach zaborów Rzeczypospolitej. Był ministrem robót publicznych, następnie ministrem spraw zagranicznych.

W grudniu 1922 roku dość niespodziewanie został kandydatem na pierwszego prezydenta RP. Zgromadzenie Narodowe wybrało go na ten urząd głosami lewicy, mniejszości narodowych i partii chłopskiej. Było to wbrew woli najsilniejszej w parlamencie koalicji ugrupowań prawicowych, skupionych w Narodowej Demokracji (tzw. endecji), która miała własnego kandydata na prezydenta. Przeciwko Gabrielowi Narutowiczowi rozpętała się bezprzykładna kampania nienawiści, prowadzona przez polityków endecji, podsycana przez kler katolicki. W publicznych przemówieniach, kościelnych kazaniach i artykułach prasowych był lżony, poniżany, oskarżany o zdradę interesów narodowych, o udział w masońskim spisku, wysługiwanie się Żydom, antypolskość - o czym miało świadczyć m.in. to, że jego brat w roku 1918 został posłem do Taryby, tymczasowego parlamentu Republiki Litewskiej, i podpisał się pod Deklaracją Niepodległości Litwy.

Gabriela Narutowicza zaprzysiężono na urząd Prezydenta RP 14 grudnia 1922 roku, pomimo wrogich nastrojów, w tym agresywnego zachowania tłumów na ulicach Warszawy. Został zamordowany 16 grudnia strzałami z pistoletu, przez zwolennika endecji. 

TV

Światowa, a może kosmiczna stolica bursztynu?