ZAPIS FILMOWY KONFERENCJI
AKTUALIZACJA, czwartek, godz. 13
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz przyjechała na Przeróbkę, by na miejscu zapoznać się z sytuacją w związku z (dogaszanym już obecnie pożarem). Wspólnie ze st. bryg. Romualdem Pitułą, komendantem miejskim Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku i Policją obeszła obszar objęty pożarem. Następnie odbyła się konferencja prasowa.

- To, co wydarzyło się na gdańskiej Przeróbce śledzimy z niepokojem i przerażeniem. Dziękuję wszystkim strażakom, którzy od wczoraj, od godz. 13.10 są tu miejscu - mówiła prezydent Gdańska. - Pożar ten dotknął wielu pomorskich i gdańskich przedsiębiorców, ale także nasz Obszar Metropolitalny Gdańsk - Gdynia - Sopot, bo w hali składowane były także rowery systemu MEVO.
Aleksandra Dulkiewicz mówiła także, że za wcześnie jest jeszcze, by mówić o jakichkolwiek konkretach dotyczących przyszłości hali, czy przyczyn pożaru: - Razem z moimi współpracownikami, także z Obszaru Metropolitalnego oraz z wykonawcą umowy (operatorem systemu - red.) zrobimy wszystko, by wiosną, zgodnie z umową jak najwięcej rowerów pojawiło się na ulicach metropolii.
Wypowiedź st. bryg. Romualda Pituły w artykule poniżej, wraz ze zdjęciami z pogorzeliska
Tak wygląda pogorzelisko na Przeróbce
Mówiąc o MEVO, prezydent przypomniała, że OM GGS nie zamówił u wykonawcy rowerów lecz usługę prowadzenia systemu roweru publicznego (strata jednośladów dotyka więc operatora, spółkę Inurba Mobility / CityBikeGlobal, a nie miasta i gminy Obszaru).
- Dziś przede wszystkim skupić się trzeba na dokończeniu gaszenia pożaru, na miejscu są też służby, które zajmują się wyjaśnianiem przyczyn pożaru, później będzie czas na decyzję dotyczącą przyszłości samej hali i wtedy dopiero będzie można zacząć działać z ubezpieczycielami - dodała prezydent.

AKTUALIZACJA, GODZ. 11.00
Jak informują strażacy dogaszanie potrwa jeszcze kilka godzin.
- Dobrze, że nie ma wiatru. Bardzo pomocne w gaszeniu pożaru są drony, które pokazują, gdzie jest jaka temperatura. Dzięki temu nasze działania były bardziej efektywne. Obraz z kamery termowizyjnej pokazywał, gdzie było najgoręcej - mówi nam kpt. Jakub Friedberger, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
AKTUALIZACJA, GODZ. 8.00
Trwa dogaszanie hali na Przeróbce. Na miejscu jest 17 zastępów straży pożarnej oraz 32 ratowników, w tym cztery samochody gaśnicze oraz SCH 54.
AKTUALIZACJA, GODZ. 7.00
Mł. kpt. Michał Swobodziński z PSP poinformował, że działania strażaków na Przeróbce polegają na dogaszaniu zarzewi ognia. Podjęto decyzję o stopniowym zwalnianiu sił i środków, które wracają do jednostek macierzystych w całym regionie. Rozwiązano sztab Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego.
O godz. 0.03 dowodzenie przejął Zastępca Komendanta Miejskiego PSP st. bryg. Karol Bryś. W dalszym ciągu trwa kontrola pogorzeliska i dogaszanie zarzewi ognia.

AKTUALIZACJA, GODZ. 22.30
Pożar kompleksu hal w Gdańsku został zlokalizowany!
Aktualnie trwa akcja dogaszania pogorzeliska.
Zastępy są przeformowywane i częściowo wracają do jednostek macierzystych.
- informuje Państwowa Straż Pożarna.

AKTUALIZACJA, GODZ. 22.00
Strażacy od wielu godzin walczą na Przeróbce z pożarem, a mimo wszystko wciąż daleko do zakończenia akcji. Najważniejsze w tej chwili jest bezpieczeństwo samych ratowników, a także okolicznych mieszkańców! Na miejscu służby w specjalistycznym samochodzie badają jakość powietrza i nie ma w tym momencie zagrożenia zatruciem. Jednak nadal apeluję o zamknięcie okien i niezbliżanie się do miejsca akcji ratowniczej. Niestety potwierdzają się informacje dotyczące rowerów MEVO, które przechodziły przegląd i były magazynowane w jednym ze zniszczonych magazynów. Poprosiłam o przygotowanie informacji dotyczącej skali strat oraz kwestii ubezpieczenia i możliwości odtworzenia floty jeszcze przed nadchodzącym sezonem wiosennym.
- napisała na swoim profilu na FB prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
AKTUALIZACJA, GODZ. 21.00
- Akcja gaśnicza może potrwać nawet do godzin porannych (we wtorek, 6 lutego - red.). Sam obiekt, jego wielkość, stwarza duże zagrożenie. Trudno było więc zatrzymać rozwój pożaru, który w początkowej fazie bardzo szybko postępował. Prowadzimy intensywne działania, by zatrzymać pożar na tej ścianie, której bronią strażacy. Myślę, że w ciągu godziny nastąpi lokalizacja pożaru i nie będzie się on rozwijał na kolejne pomieszczenia - poinformował st. bryg. Grzegorz Szyszko, zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, który jest na miejscu zdarzenia.
Przypomnijmy, że dowodzenie nad akcją przejął Komendant Główny PSP. Pożar w dawnej hali przedsiębiorstwa Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego wybuchł o godz. 13.11. Państwowa Straż Pożarna podaje, że na miejscu pracuje ponad 80 pojazdów straży pożarnej i blisko 300 ratowników.

AKTUALIZACJA, GODZ. 19.50
Dowodzenie akcją przejął Komendant Główny PSP. Pożar spowolnił, ale wciąż jest możliwość rozwoju - informuje na FB pomorskie998.
Pożar wybuchł o godz. 13:11. Nadal trwa akcja gaszenia. Na miejscu są plutony z Tczewa, Wejherowa, Gdyni, p. lęborskiego, gdańskiego, kartuskiego, Chojnic.
Państwowa Straż Pożarna podaje, że na miejscu pracuje ponad 80 pojazdów straży pożarnej i blisko 300 ratowników.
AKTUALIZACJA, GODZ. 18.00
- Jedna osoba, która brała udział w ratowaniu mienia, została poszkodowana - informuje kpt. Jakub Friedenberger, rzecznik prasowy Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. - Osłabiona zgłosiła się do ambulansu medycznego PSP. Została zabrana na dalszą obserwację.

AKTUALIZACJA, GODZ. 17.50
Na temat płonącej hali wypowiedział się Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku.
- Wciąż płonąca hala na Przeróbce w Gdańsku w rejestrze zabytków znajduje się od 14 marca 2002 roku. Wpis obejmuje łącznie 11 obiektów, łącznie z bramą wjazdową i murem na teren dawnych zakładów. Nasz urząd niezwłocznie po wybuchu pożaru skontaktował się z jednym z właścicieli (do którego należy największa ilość obiektów i terenu). Wszystkie zainteresowane strony zostaną powiadomione o kontroli, którą zaplanowaliśmy na najbliższy piątek, jeżeli oczywiście będzie to możliwe ze względów bezpieczeństwa. Zakłady naprawy taboru kolejowego pochodzą z początku XX wieku (data powstania: 1912). Niestety, pewnie będziemy musieli powiedzieć, że hala była, a nie jest unikatowym (chociażby ze względu na rozmiary) zabytkiem na terenie Gdańska. Strata jest ogromna zaznacza Marcin Tymiński, rzecznik prasowy WUOZ.
AKTUALIZACJA, GODZ. 17.40
Jak informują strażacy, powierzchnia hali, w której wybuchł pożar, wynosi około 25 tys. mkw. Około 10 tys. mkw dachu uległo spaleniu. Na miejscu jest wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz. Zastępca komendanta głównego PSP st. bryg. dr inż. Grzegorz Szyszko, wraz z Grupą Operacyjną Komendanta Głównego PSP, jest w drodze do miejsca pożaru na Przeróbce.
POŻAR NA PRZERÓBCE - ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ
AKTUALIZACJA, GODZ. 17.10
Trwa intensywna akcja gaśnicza. Warkocz czarnego dymu ciągnący się w kierunku Stogów i Wyspy Sobieszewskiej nie jest już tak szeroki, jest też rzadszy. W zapadającym zmroku widać wyraźnie, że ogień słabnie. Najprawdopodobniej uda się ocalić tę połowę hali, która od kilku godzin broniona jest przez strażaków.
AKTUALIZACJA, GODZ. 17.00


AKTUALIZACJA, GODZ. 16.00
Ogień trawi mniej więcej połowę hali, tę która jest po prawej stronie, patrząc od strony mostu Siennickiego. Strażacy obecnie skupiają się na obronie drugiej połowy hali, z której cały czas wynoszone są znajdujące się tam rzeczy ruchome. Póki co, szczęśliwie nikt nie ucierpiał. Nic też nie wiadomo, by ktoś został w części hali, zajętej pożarem. Straty materialne idą w wiele milionów złotych.

AKTUALIZACJA, GODZ. 15.25
Komunikat Obszaru Metropolitalnego Gdańsk - Gdynia - Sopot ws. strat poniesionych w pożarze hali na Przeróbce przez system roweru metropolitalnego Mevo:
Szanowni Państwo,
pożar hali przy ul. Siennickiej w Gdańsku – sytuacja dotycząca rowerów MEVO:
Dziś, kilka minut po godzinie 13:00, wybuchł pożar na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego przy ul. Siennickiej w Gdańsku (dzielnica Przeróbka). Jeden z obiektów, należący do firmy GRUPA PROFIT 2000 - PROLIGHT, był wynajmowany przez CityBike Global, hiszpańskiego operatora systemu rowerów miejskich MEVO.
W momencie wybuchu pożaru w hali znajdowało się około 1500 rowerów MEVO, w tym:
- ponad 1300 rowerów ze wspomaganiem elektrycznym,
- 162 rowery standardowe,
- 1000 akumulatorów zasilających rowery elektryczne.
Według informacji uzyskanych od CityBike Global, pożar nie wybuchł bezpośrednio w hali, w której przechowywano rowery MEVO. Znajdowała się tam część floty, która na zimę została tymczasowo wycofana z eksploatacji na terenie pomorskich gmin.
Zgodnie z umową zawartą pomiędzy Obszarem Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot a CityBike Global, hiszpańska firma posiada ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej.
Obecnie trwa analiza skutków pożaru i jego wpływu na funkcjonowanie systemu MEVO. Będziemy Państwa na bieżąco informować o dalszych ustaleniach oraz ewentualnych konsekwencjach dla systemu rowerowego.
Aktualnie system MEVO działa w trybie zimowym, co oznacza, że po ulicach Gdańska i 15 pozostałych miast i gmin systemu jeździ połowa floty, czyli blisko 2,1 tysiąca rowerów. Od 1 marca zaczyna się wysoki sezon, gdy na ulicach powinny być już wszystkie pojazdy, tj. 4,2 tys. Rowery ze wspomaganiem elektrycznym stanowią 75 proc. floty MEVO - to 3,1 tys. egzemplarzy.
Podczas pożaru zniszczeniu mogło ulec ponad 1,3 tys. "elektryków" i 162 rowery standardowe. Czy tak się stało? Na razie nie ma pewności, bo pracownicy operatora systemu zostali ewakuowani z powodu pożaru, jak wszyscy inni. Dopiero, gdy służby pozwolą im wrócić na miejsce możliwe będzie podanie faktycznych strat.
FILM Z DRONA
AKTUALIZACJA, GODZ. 15.10
Komunikat opublikowany na Fb prezydent Aleksandry Dulkiewicz:
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Miasto Gdańsk apeluje do mieszkańców Przeróbki oraz okolicznych dzielnic o zamknięcie okien i unikanie przebywania na otwartej przestrzeni w związku z pożarem hali przy ul. Siennickiej 24.
Sytuację na bieżąco monitorujemy. Prosimy o ostrożność i śledzenie dalszych komunikatów.
ZOBACZ WIDEO Z POŻARU
AKTUALIZACJA, GODZ. 15.05
W hali swoje siedziby miało wiele firm (nawet kilkadziesiąt). Były tam biura i powierzchnie magazynowe. Na początku pożaru pracownicy rzucili się ratować majątek swoich firm. Wynoszono m.in. drogi sprzęt do realizacji telewizyjnej i eventowej, nawet z narażeniem życia - gdy ogień już szalał. Pożar rozszerzał się błyskawicznie, m.in. z tego powodu, że dach hali był drewniany i kryty papą - opierał się jedynie na stalowej konstrukcji.
Przyczyny pożaru będą przedmiotem śledztwa prokuratury. Wykonana będzie ekspertyza przez biegłych z dziedziny pożarnictwa.

AKTUALIZACJA, GODZ. 14.55
Strażaków walczących z ogniem wspiera m.in. robot gaśniczy z Gdyni. W akcji uczestniczy również statek pożarniczy, który operuje z Martwej Wisły, dzięki armatce wodnej o zasięgu 150 metrów. Do działań zadysponowano pluton "POŻAR" z powiatu gdańskiego.
Z powiatu lęborskiego jedzie cysterna z OSP Nowa Wieś Lęborska.
Na miejscu pracuje 45 zastępów, 150 strażaków.




AKTUALIZACJA, GODZ. 14.45
- Z obiektu ewakuowano około 60 osób. Aktualnie brak poszkodowanych. W środku hali były między innymi rowery elektryczne i baterie - informuje kpt. Jakub Friedenberger, rzecznik prasowy Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
AKTUALIZACJA, GODZ. 14.30



AKTUALIZACJA, GODZ. 14.10
Jak informuje portal Pomorskie998 na swoim profilu na FB na miejsce zdarzenia przybyło osiem zastępów straży pożarnej.
Gdańsk, ul. Siennicka - pali się magazyn, dawny teren przedsiębiorstwa Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego, zadysponowano 8 zastępów. Jesteśmy na miejscu!

AKTUALIZACJA, GODZ. 13.50
Zlokalizowane przy ul. Siennickiej warsztaty kolejowe ZNTK powstały w latach 1910-1920, zostały wpisane do rejestru zabytków w 2002 roku. Ochronie podlegają hale napraw lokomotyw i wagonów, kuźnie, wieża ciśnień, kotłownia, portiernia, budynek dyrekcji, stołówka, sklep zakładowy oraz mur z bramami i kioskiem.
Zakłady powstały jako Eisenbahn-Hauptwerkstatt Danzig-Troyl (Główny Warsztat Kolejowy Gdańsk-Trojan), w skrócie: EHW Danzig-Troyl. Posiadały wówczas największe na Pomorzu Gdańskim hale przemysłowe: hala napraw wagonów ma rozmiary 251×103 m, zaś napraw lokomotyw ok. 166×102 m.

AKTUALIZACJA, GODZ. 13.30
Rozpoczęła się akcja gaśnicza. Na razie nie są znane powody pożaru, ani skala strat i ewentualnych poszkodowanych wśród ludzi. Ogień rozprzestrzenia się gwałtownie. Hala służy do celów usługowych i magazynowych dla kilku firm.


