• Start
  • Wiadomości
  • Więcej samorządu, mniej rządu. Jacek Bendykowski o potrzebnych zmianach

Więcej samorządu, mniej rządu. Jacek Bendykowski o potrzebnych zmianach

O samorządności i o tym, jakich zmian potrzebują gminy, powiaty i województwa, w programie „Jestem z Gdańska” mówi Jacek Bendykowski - prawnik, działacz polityczny, członek Platformy Obywatelskiej i prezes Fundacji Gdańskiej, kandydat do sejmiku województwa pomorskiego.
03.04.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
mężczyzna w średnim wieku w studiu nagraniowym
Jacek Bendykowski w rozmowie z Agnieszką Michajłow ocenił 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości pod kątem funkcjonowania samorządów
www.gdansk.pl

Sejmik województwa pomorskiego. Zobacz, kto startuje w wyborach z okręgu gdańskiego

- PiS przez osiem lat rządów, poza wszystkim mankamentami, miał skłonności centralistyczne i klientelistyczne. To nie było tylko ograniczenie finansów, które doprowadziło do sytuacji, w której dzisiaj w budżecie Gdańska około 50% pieniędzy to są dochody własne, reszta to dotacje i subwencje. To jest sytuacja patologiczna. W budżecie województwa to jest około 60% środków. Tymczasem obie izby skarbowe na Pomorzu generują około 20% przychodów budżetu państwa, więc my nie potrzebujemy pieniędzy z zewnątrz. Wystarczy, że te pieniądze u nas zostaną – podkreśla Jacek Bendykowski, zauważając, że podobna sytuacja dotyczy większości dużych miast w Polsce i bogatszych województw.

Gość Agnieszki Michajłow w programie „Jestem z Gdańska” powiedział, że niebezpiecznie jest, kiedy państwo jest demiurgiem, który rozdaje pieniądze, na dodatek „po uważaniu” - a więc dostaje ten, kto jest przez państwo lubiany i kto jest grzeczny. Zauważył, że nigdy wcześniej w Polsce nie było takiej skali centralizacji, która nastąpiła pod rządami PiS-u.

- Ocierać się o taką skalę próbował Leszek Miller podczas rządów lewicy w latach 2001-2005, on pierwszy wpadł na taki pomysł, żeby kredytować pieniędzmi samorządów i nie wypłacał na czas pieniędzy z dochodów z podatków. Natomiast to PiS stworzył rozwiązania systemowe, które wprost ograniczały dochody samorządów, plus kredytował de facto państwo naszymi pieniędzmi. Na koniec rządów PiS-u dług rządu wobec samorządów był wyceniany mniej więcej na poziomie 90 miliardów złotych. To są środki, których obecny rząd i żaden rząd, w tej sytuacji nie byłby w stanie w ciągu czterech czy pięciu lat spłacić – powiedział Jacek Bendykowski.

Jego zdaniem panuje obecnie przekonanie, że premier Donald Tusk dotrzyma obietnic wyborczych i zwiększy udziały samorządów w podatkach w taki sposób, aby ten zaciągnięty przez PiS dług mógł zostać spłacony. Niezbędne będą też rozwiązania systemowe długotrwałe.

- Jest sytuacją patologiczną, żeby bogate miasta czy bogate województwa musiały być tak silnie subwencjonowane czy dotowane – one zarabiają na siebie. System redystrybucji dochodów, który ma wesprzeć biedniejsze regiony czy biedniejsze miasta, powinien być zorganizowany na podobnych zasadach jak polityka społeczna: dajemy pieniądze tym, którzy ich potrzebują, ale nie zabieramy tym, którzy sami zarabiają dużo, a jednocześnie ich dotujemy – dodał prawnik i działacz społeczny. 

Jak podkreślił, zmiany, o których wspomniał, powinny nastąpić najpóźniej od pierwszego stycznia 2025 roku. W przypadku miast powinny dotyczyć znacznie większego udziału w picie, a w przypadku samorządów wojewódzkich – należy równolegle zwiększyć udział w picie, a jednocześnie uzyskać symboliczny udział w vacie.

- Głównym źródłem dochodów samorządów województwa jest CiT, czyli podatek od firm. Jeżeli dobrze rządzimy, to firmy inwestują. Jeżeli firmy dużo inwestują, to mają wysoką amortyzację, a wtedy płacą niższy CiT. Czyli im lepiej rządzimy, tym mamy niższe dochody, co jest sytuacją nieco aberracyjną, natomiast oczywiście rozwój gospodarczy, za który jesteśmy odpowiedzialni, odzwierciedla się w większym obrocie, czyli w zwiększonych przychodach z VAT-u. I to jest coś, co moim zdaniem, dla samorządów wojewódzkich byłoby rzeczywiście sprawiedliwą formą rekompensaty – powiedział Jacek Bendykowski.

Obejrzyj całą rozmowę z Jackiem Bendykowskim:

 

Debata kandydatów na prezydenta Gdańska w TVP Gdańsk. Na jakie pytania odpowiadali?