Dzisiaj Lechia gra z Lechem. Poszło ponad 18 tys. biletów

W sobotę, 26 lipca, o godz. 20.15, Lechia Gdańsk gra z aktualnym mistrzem Polski, Lechem Poznań. Mecz odbędzie się na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk. Klub jest gotowy na obecność nawet 20 tysięcy kibiców. Sprzedaż biletów trwa - do soboty, godz. 19.15., poszło 18 190 wejściówek. Co warto wiedzieć o tym wydarzeniu?
26.07.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
piłkarze na murawie
Mecze z Lechem Poznań zawsze są pełne dramaturgii. Tu mecz z 2019 roku
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

Różne oblicza Lecha

- We played like shit! - powiedział trener Lecha Niels Fredriksen po ostatnim meczu “Kolejorza" w Gdańsku. To było w lutym 2025 r., jeszcze w poprzednim sezonie. Fredriksen i jego piłkarze byli w szoku. Lech Poznań walczył wtedy o mistrzostwo Polski (koniec końców je zdobył). Lechia szorowała po dnie, a widmo spadku zaglądało piłkarzom z Gdańska w oczy właściwie co mecz.  

Anglicy robią piłkę w Lechii Gdańsk. To może być zaskakujący sezon 

Wtedy Lechia zagrała mecz wybitny, agresywnie presując i mądrze się broniąc. Wygrała zasłużenie. A Lech? Rzeczywiście, jak podsumował ich trener, zagrał jak...

Jak będzie teraz?

Lechia w porównaniu z poprzednim sezonem, przynajmniej "na papierze" ma silniejszy skład. W przegranym pierwszym meczu nowego ligowego sezonu gdańszczanie wyraźnie mieli ciężkie nogi i braki szybkościowe w porównaniu z Górnikiem, ale nadrabiali dobrą organizacją gry. Z każdym dniem powinno być teraz lepiej. Bramkarz Bogdan Sarnavskij, który nie zachwycił w Zabrzu, jest obecnie kontuzjowany - między słupkami Lechii zobaczymy więc Szymona Weiraucha. W ligowym debiucie na Polsat plus Arena Gdańsk powinniśmy zobaczyć nowych, jakościowych, zawodników: napastnika Dawida Kurminowskiego, obrońców Maksyma Dyachuka, Matusa Vojtko i Alvisa Jaunzemsa. Jak drużynę przygotuje do tego starcia bardzo ceniony przez kibiców trener John Carver? Zobaczymy. Na pewno szykuje się emocjonujące widowisko.      

Lech ma za sobą w tym sezonie już trzy mecze - każdy inny. Najpierw na własnym stadionie przegrał Superpuchar z Legią Warszawa 1:2. Później było jeszcze gorzej - w pierwszej kolejce ekstraklasy w zatrważająco słabym stylu "Kolejorz" przegrał z Cracovią 1:4 na własnym stadionie. To była katastrofa. 

I wreszcie we wtorek w eliminacjach Ligi Mistrzów, Lech rozbił mistrza Islandii, Breiðablik, 7:1. Tu z kolei zawodnicy z ulicy Bułgarskiej zagrali koncertowo. Islandczycy zostali “zapuszkowani” niczym konserwy rybne z Morza Grenlandzkiego i odesłani do domu. 

Ciężko wyrokować, jakiego mistrza Polski zobaczymy w Gdańsku.

lechial
Lechia kontra Lech. Kapić kontra Ishak
grafika: Lechia Gdańsk

Lechia zaprasza na stadion 

Lechia ma za sobą jeden mecz - porażkę na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 1:2 po poprawnym spotkaniu. Gdańska drużyna ma swoje problemy. Zaczęła z pięcioma odjętymi punktami. Jest więc w tabeli ostatnia, z pięciopunktową stratą choćby do Lecha. Musi gonić i to gonić szybko, żeby wyjść z depresji. 

W sobotę, do godz. 16.30, uprawnionych do obejrzenia starcia z Lechem na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk było 17 243 kibiców. Są w tym posiadacze biletów na jeden mecz, pakietu trzech biletów (tzw. hattrick) oraz karnetów na sezon. Ze względów organizacyjnych, klub zadeklarował liczbę dostępnych miejsc na stadionie dla 20 000 kibiców - nie będzie zwiększenia tego limitu. Lepiej nie zwlekać z nabyciem wejściówki - bilety można kupić TUTAJ

Bilety na Lecha są nieco droższe niż zwykle, bo to jeden z meczów priorytetowych (jak mecze z Legią Warszawa oraz derby z Arką Gdynia).

Ceny biletów normalnych zaczynają się od 50 zł, a ulgowych od 40 zł.

 

TV

Zupa na Monciaku