
Prawdziwą gwiazdą 10. Trójmiejskiego Marszu Równości była Joanna Senyszyn
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
Marsz w tęczowych barwach
W tym roku Marsz Równości ruszył z Targu Rybnego i przeszedł Podwalem Staromiejskim, Targiem Drzewnym, Wałami Jagiellońskimi, Wałami Piastowskimi i ulicą Jana z Kolna. Metą był klub 100cznia, gdzie wystąpiła wokalistka Mandaryna.
Podczas manifestacji było wiele transparentów z takimi hasłami jak: "Czasy takie niespokojne - róbmy miłość, a nie wojnę", "Wywal fobię z głowy - rób świat kolorowy", "Chcę po prostu być kim jestem", "Wszyscy różni - każdy równy", "Kochaj sobie kogo chcesz".
Idziemy z podniesioną głową
Przemarsz poprzedziło kilka przemówień zaproszonych gości.

Na scenie na Targu Rybnym brylowała Marta Magott, radna miasta z klubu “Wszystko dla Gdańska” oraz prezeska Stowarzyszenia na rzecz osób LGBT Tolerado, organizująca od Marsz Równości
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
- Jestem absolutnie wzruszona gdy widzę przed sobą, obok siebie, za sobą tyle pięknych, silnych, odważnych, ale także kolorowych, uśmiechniętych tęczowych twarzy. Jesteśmy tu wspólnie, aby powiedzieć: że jesteśmy, że istniejemy, że jesteśmy częścią tego świata i donikąd się nie wybieramy - powiedziała Marta Magott, radna miasta z klubu “Wszystko dla Gdańska” oraz prezeska Stowarzyszenia na rzecz osób LGBT Tolerado, organizująca od początku Marsze Równości.
Przypomniała, że inicjatywę Tolerado od 2017 r. wspierał śp. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, a od 2019 r. jego następczyni Aleksandra Dulkiewicz.

Marsz równości miał charakter wielopokoleniowy
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
- Nasz Gdańsk nie tylko przychodzi na marsze, ale je współorganizuje. To pokazuje, że jesteśmy chcianymi, ważnymi i pełnoprawnymi obywatelami naszej lokalnej społeczności. Jesteśmy tutaj, żeby ramię w ramię, z podniesioną głową przejść ulicami naszego miasta na znak solidarności, wolności, bezpieczeństwa, otwartości, różnorodności, na znak miłości do każdego człowieka - mówiła Marta Magott.
Tworzycie wspólnotę miasta
Aleksandra Dulkiewicz przyznała, że trudno jest jej ukryć wzruszenie.

Za przemawiającą prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz stoi (pierwsza z prawej) jest zastępca Monika Chabior odpowiadająca w mieście za rozwój społeczny i równe traktowanie
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
- Bo rzeczywiście 10 lat to szmat czasu. Bardzo zmieniliśmy się w tym czasie jako miasto i społeczeństwo i też jako kraj. Zobaczcie, jak dzisiaj wyglądają marsze równości w różnych miejscach w naszej ojczyźnie. Wiem, że to nie jest wszystko. Na pewno chcemy więcej. Wszyscy oczekujemy prawdziwej równości - podkreśliła prezydent Gdańska.
Gdańskie Nagrody Społeczne przyznane
Aleksandra Dulkiewicz podziękowała też stowarzyszeniu Tolerado za akcję edukacyjną przez ostatnie lata.

Marsz Równości jest już gotowy do startu
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
- Kiedy szłam tutaj po drodze mijałam wielu rodziców, którzy przyszli tu z dumą ze swoimi dziećmi. To nie już dzisiaj żaden wstyd mieć dziecko, które kocha inaczej. Ale też wiem, że wielu rodziców ma z tym jeszcze kłopot - przyznała Aleksandra Dulkiewicz.
Na koniec swojego wystąpienia prezydent Gdańska złożyła ważną deklarację:
- Dzisiaj chcę Wam powiedzieć: społeczność LGBTQ+ jest pełnoprawną częścią naszego miasta. Cieszę się, że tworzycie wspólnotę w Gdańsku. Jestem z Was bardzo dumna.
Przesłanie od ministry równości
Do uczestników wydarzenia zwróciła się też ministra do spraw równości Katarzyna Kotula.

Katarzyna Kotula, ministra do spraw równości zadeklarowała, że w przyszłym tygodniu złoży w Sejmie poselski projekt ustawy o związkach partnerskich
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
- Nie będzie tu dzisiaj żadnej smuty. Będzie gniew i miłość. Wasza obecność tutaj to siła i nadzieja, której potrzebujemy tak bardzo w obliczu tego, co stało się w niedzielę. Nie ścigajmy się z Kaczyńskim, Mentzenem i Braunem, którzy chcieliby osoby LGBT schować do szafy. Więcej odwagi koleżanki i koledzy z koalicji rządowej. Stałam i zawsze będę stać po stronie Waszych praw - mówiła.
Zaznaczyła, że niezależnie od wyniku ostatnich wyborów prezydenckich rząd Donalda Tuska ma “obowiązek nie tylko mówić o równości, ale robić równość”.

Uczestnicy Marszu Równości chętnie pozowali do zdjęć
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
- Wprowadzić związki partnerskie, otoczyć Was opieką i dać Wam pełnię praw. Dziś ponownie potrzebujemy wspólnoty, zjednoczenia i wspólnego działania. Wiem, że czujecie żal i rozgoryczenie. Ale nie zamierzamy się poddawać. Projekt ustawy o związkach partnerskich jest gotowy, potrzebujemy woli politycznej i zielonego światła. Ale czasem, jak się nie da drzwiami, trzeba oknem. Dlatego po weekendzie, w najbliższym tygodniu złożę w Sejmie poselski projekt ustawy o związkach partnerskich, a potem projekt ustawy o równości małżeńskiej i projekt ustawy o mowie nienawiści. Jedziemy! - zadeklarowała ministra ds. równości.
Macie prawo czuć żal, ale i dumę
Głos zabrała również Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
- Czerwiec to miesiąc dumy i nadziei. Wiem, że w tym roku czerwiec jest wyjątkowo trudny. Czujecie żal, wkurzenie, lęk. Wszystkie te emocje są okej. Macie prawo tak czuć i nie dajcie sobie wmówić, że macie mieć inne emocje. Ale macie też wszelkie prawo, żeby czuć dumę. W trudnym momentach musimy trzymać się razem. Polska jest podzielona i jak kania dżdżu potrzebuje dziś wspólnoty, poczucia połączenia. Wy jesteście żywym dowodem na to, że można być wspólnotą w różnorodności, opartą na szacunku i miłości - powiedziała.
ZOBACZ WIDEO Z TRÓJMIEJSKIEGO MARSZU RÓWNOŚCI:
Moc jest z nami
Prawdziwą euforię wśród zebranych wywołała jednak profesor Joanna Senyszyn, kandydująca w ostatnich wyborach prezydenckich.
- Kochani! Wiem, że tak jak ja chcecie żyć w pokoju i spokoju. Kiedy na Was patrzę rozpiera mnie duma. Jesteśmy z innej galaktyki, do której nasz kraj jeszcze nie dorósł. Nie dajcie sobie wmówić, że kochacie inaczej: kochacie tak samo. Już niedługo powstanie moja partia, która zmieni oblicze ziemi, tej ziemi - zapowiedziała.

Czoło Marszu Równości minęło Halę Targową
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
W trakcie jej wystąpienia głośno skandowano “Moc jest z nami”.
Do uczestników Marszu Równości przemawiali też prezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Gdyni Oktawia Gorzeńska, wicewojewoda pomorska Anna Olkowska-Jacyno oraz Jakub Hamanowicz z Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z TRÓJMIEJSKIEGO MARSZU RÓWNOŚCI: