Dr. Gustav Lindström zaczął od wymienienia rosyjskich zagrożeń. - To naruszenia przestrzeni powietrznej przez samoloty rosyjskie czy balony przelatujące przez granicę. To także niszczenie infrastruktury krytycznej, takiej jak podwodne gazociągi czy przecinane podmorskie kable telekomunikacyjne. Naprawianie takich przeciętych kabli i czas, gdy nie działają (nawet do 80 dni) to koszty sięgające setek milionów euro, a w przypadku gazociągów miliardów euro - mówił Gustav Lindström.
Lindström poruszył także kwestię bezpieczeństwa środowiskowego (ekologicznego). - Szwecja chciałaby na przykład wydobywać pierwiastki ziem rzadkich, podobnie jak Grenlandia, ale musimy myśleć o wpływie takich kopalni na środowisko i człowieka - mówił Lindström.
Oliver Moody: rola Polski i państw bałtyckich wzrasta
Szwedzki ekspert mówił także o bezpieczeństwie cyfrowym: fake newsach i dezinformacji czy atakach typu ransomware (szantaż cyfrowy z groźbą ujawnienia danych). - Miasta muszą być przygotowane na takie właśnie ataki cyfrowe - powiedział. - Powinniśmy działać wspólnie, jako region Morza Bałtyckiego i ustalać wspólne priorytety. Nie możemy pozwolić Rosji, by nas podzieliła.
Spotkanie przeznaczone było dla lokalnych samorządowców i młodzieży. Współorganizatorami byli: Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Gdańsku, Fundacja Instytut Lecha Wałęsy, Konsulat Szwecji Gdańsku, Związek Miast i Gmin Morskich oraz Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot.