• Start
  • Wiadomości
  • Zeroban - krawiectwo z upcyklingiem i aktywizacją zawodową

Spółdzielnia Zeroban - gdy krawiectwo łączy się z upcyklingiem i aktywizacją zawodową

Działająca od blisko 3 lat Spółdzielnia Socjalna Zeroban z Gdańska nie zwalnia tempa w produkowaniu przedmiotów użytkowych z reklamowych odpadów, zatrudniając coraz większą kobiecą załogę. Pracujące tu krawcowe to kobiety z niepełnosprawnościami i uchodźczynie, dla których nowy fach jest szansą na niezależność. Jak rozwija się zespół spółdzielni i produkowany przez nią asortyment?
06.01.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Pracownia Spółdzielni Socjalnej Zeroban mieści się na gdańskiej Strzyży
Pracownia Spółdzielni Socjalnej Zeroban mieści się na gdańskiej Strzyży, przy maszynach panie Magda i Olga
Fot. Piotr Wittman/www.gdansk.pl

Zeroban - wyjątkowa pracownia krawiecka

Minął rok od kiedy napisaliśmy o Spółdzielni Socjalnej Zeroban, której krawiecka upcyklingowa pracownia mieści się na gdańskiej Strzyży. Spółdzielnia daje drugie życie (czyli właśnie “upcyklinguje”) zbędne banery i inne materiały reklamowe (i nie tylko), ale także zatrudnia i uczy krawiectwa kobiety, które bez tego wsparcia nie poradziłyby sobie na rynku pracy.

Wizyta w spółdzielni Moniki Chabior, zastępczyni prezydenta Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania (w czwartek, 5 stycznia), podczas której rozmawiano m. in. o aktywizacji zawodowej i “edukacyjnej stronie” upcyklingu, to pretekst do spojrzenia na Zeroban od strony pracujących tu kobiet.

Zbędne banery? Gdańskie krawcowe dają im drugie życie i robią z nich piękne rzeczy

Po lewej kobieta pochylona nad maszyną do szycia, po prawej kobieta nad planami
Przy pracy: pani Ola (po lewej) jest najdłużej pracującą w spółdzielni Zeroban oraz pani Olga
Fot. Piotr Wittman/www.gdansk.pl

Kto pracuje w spółdzielni Zeroban?

W spółdzielni założonej w 2020 roku swoje miejsce pracy dzięki projektom aktywizacji zawodowej znalazły m.in. panie Ola i Danuta, obie z niepełnosprawnościami. Pani Ola zatrudniona jest od samego początku i - jak mówi - poza udziałem w warsztatach z szycia nie miała z krawiectwem nic wspólnego (wcześniej pracowała w toalecie publicznej i sklepie z odzieżą używaną).

Zawodowa przeszłość pani Danuty, najmłodszej stażem w zespole, to 33 lata pracy za sklepową ladą, a poza tym domowe szycie z wykrojów “Burdy” i kurs krawiecki sprzed czterech lat. 

- Dwa lata temu przeszłam operację biodra, praca w handlu odpada zatem, bo nie wolno mi dźwigać, a szycie bardzo mi odpowiada. To naprawdę nie jest trudne i tworzymy tu różne rzeczy, bardziej doświadczone dziewczyny mi pomagają - opowiada pani Danuta.

 

wymienione osoby stoją na zdjęciu, obok siedzą dwie szyjące panie
Stoją od lewej: w drzwiach zastępczyni prezydent Gdańska Monika Chabior oraz zarządzające spółdzielnią Magda Jabłońska, Patrycja Surowiec i Karolina Dwórznik
Fot. Piotr Wittman/www.gdansk.pl

Przyszłość szyta na miarę - dla Ukrainek

Kiedy wybuchła wojna w Ukrainie i do Gdańska przybywać zaczęły (jak w całej Polsce) przede wszystkim kobiety z dziećmi, zarządzające spółdzielnią Patrycja Surowiec (prezeska) oraz Karolina Dwórznik (wiceprezeska) i Magda Jabłońska (członkini zarządu), postanowiły dać Ukrainkom możliwość nauki krawiectwa korzystając ze swoich doświadczeń i zasobów. Dzięki projektowi “Przyszłość szyta na miarę”, na którego realizację otrzymały grant z Kulczyk Foundation w ramach programu “Cześć, dziewczyny”, 20 uchodźczyń przeszło 60-godzinny intensywny kurs szycia pod okiem Karoliny Dwórznik, szefowej kreatywnej zerobanowej pracowni. Szkolenie zakończyło się w listopadzie ubiegłego roku, ale ma ciąg dalszy.     

-  Dziewczyny są fantastyczne, właściwie z każdą dałoby się pracować na jakimś poziomie. Staramy się im teraz pomagać jak możemy. Jedna sama znalazła już zatrudnienie i oprócz dyplomu dostała od nas referencje, których dodatkowo chciał pracodawca. Z grantu kupiłyśmy pięć domowych maszyn do szycia, z których przez pół roku korzystać będą najlepiej rokujące absolwentki - mówi Karolina Dwórznik. - To sprzęt przeznaczony do ciężkiego, kaletniczego krawiectwa jakie przede wszystkim uprawiamy. Mając sprzęt dziewczyny mogą spróbować sił na rynku, założyć własną działalność, szyć hobbystycznie albo pracować na zlecenie nasze lub kogoś innego.

“Siejemy Ferment”. Nowa marka przetworów prosto z gdańskich Rudników ze społecznym przesłaniem

Zespół do zadań specjalnych

Już w grudniu ubiegłego roku trzy absolwentki projektu pracowały dla Spółdzielni przy dużym zleceniu 1100 sztuk workoplecaków, plecaków kurierskich, teczek i piórników “na ostatnią chwilę”. Głównym źródłem dochodu dla przedsiębiorstwa krawieckiego jest realizacja zamówień na rzecz firm lub instytucji z materiałów powierzonych, każde zlecenie jest więc na wagę złota.

Firmy upcyklingują własne niepotrzebne materiały reklamowe, czy nawet - to nowość 2022 roku - odzież roboczą, a jeśli nie mają własnych materiałów do przetworzenia, przy realizacji zamówień wykorzystywane są “surowce” z zasobów Spółdzielni.

Wśród absolwentek jest pani Oksana, która przyjechała do Gdańska w marcu ubiegłego roku z liczącego ponad 200 tys. mieszkańców miasta Kropywnycki w centrum Ukrainy.

 

Pani Oksana przy pracy
Pani Oksana przy pracy
Fot. Piotr Wittman/www.gdansk.pl

- Nauczyć się szyć na maszynie to moje marzenie z dzieciństwa. Kiedy byłam mała, zawsze coś szyłam, ale ręcznie. Kiedy zobaczyłam, że jest taki kurs, nie mogłam przejść obojętnie - tłumaczy pani Oksana. - W Ukrainie byłam geodetką. Na razie zostaję w Gdańsku, nie wiem na jak długo. Potrzeba zmiany zawodu w Polsce połączyła się z dziecięcymi marzeniami. Lubię szyć, bardzo mi się to podoba. Może to, że w geodezji też trzeba być precyzyjnym pomogło mi się nauczyć?

Poznaj niezwykłą gdańską krawcową. Ma 90 lat i nie zamierza rezygnować z pracy

Krawcowa to zawód z przyszłością

Karolina Dwórznik podkreśla, że przeszkolone w ramach projektu Ukrainki mają dużą szansę na pracę w krawiectwie.

- Jest luka pokoleniowa w tym fachu, bo szkoły zawodowe właściwie nie kształcą krawcowych. Brakuje też chętnych na częste jeszcze kilkanaście lat temu kursy szycia dla dorosłych, więc się ich nie organizuje, a zapotrzebowanie na krawców rośnie wraz ze wzrostem świadomości społeczeństwa. Usługi takie jak poprawki, cerowanie artystyczne, czy szycie na miarę są bardzo pożądane - tłumaczy. - A krawiectwo to bardzo szeroki temat. Inaczej szyje się torby, inaczej pracuje krawcowa miarowa, a inaczej specjalizująca się w przeróbkach.

- To fajny zawód także dlatego, że można szukać pracy u kogoś, działać niezależnie, albo szyć dodatkowo, żeby sobie dorobić - dodaje Magdalena Jabłońska. 

 

W ręce Moniki Chabior torba na zakupy wykonana z odzieży roboczej pracownika Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku
W ręce Moniki Chabior torba na zakupy wykonana z odzieży roboczej pracownika Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku
Fot. Piotr Wittman/www.gdansk.pl

Kolejny projekt aktywizacji już w styczniu

Jeszcze w styczniu br. rozpocznie się kolejny projekt krawieckiej aktywizacji zawodowej uchodźczyń. Tym razem z unijnych funduszy Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej województwa pomorskiego. Przeznaczony będzie również dla 20 kobiet, również z opcją wypożyczenia maszyny do szycia. Pięć uczestniczek skorzysta z trzymiesięcznych umów stażowych w Spółdzielni, żeby wzbogacić swoje doświadczenie zawodowe.


Ile przedmiotów dla firm wyprodukowała spółdzielnia Zeroban w 2022 roku?

Spółdzielnia podsumowała działalność na zlecenie firm w 2022 roku na swoim facebookowym profilu:

w pracowni powstało 4175 różnych wyrobów - nerek (sportowych i tradycyjnych), plecaków (kurierskich, worków i plażowych), toreb (konferencyjnych i eco-bagów), teczek (w formacie A4, A5 oraz szytych na miarę), etui na laptopy i innych..

Z jakich materiałów szyliśmy w 2022 roku?

- z banerów PCV

- z siatek mesh (subtelniejszy rodzaj banera - red.)

- z roll upów

- ze ścianek materiałowych

I po raz pierwszy z ubrań firmowych!

Tak! Zdecydowanie #upcykling ubrań firmowych i roboczych był odkryciem tego roku. Podobnie jak pozyskiwanie materiałów do szycia z resztek od hurtowni produkujących materiały i próbników materiałów.

Jako wyjątkowe zlecenie ubiegłego roku warto dodać to wykonane dla Morskiej Agencji w Gdyni, która dysponowała olbrzymim zasobem pasów transportowych służących do mocowania kontenerów na statkach. Pasy te z czasem tracą atest i muszą być wymieniane na nowe. Tym razem nie zostały wyrzucone. Po upraniu wstało z nich blisko 100 sztuk etui dla laptop, które MAG przekazuje teraz swoim kontrahentom jako unikalny gadżet. 

Gdzie kupić torby, nerki i plecaki Zeroban?

Wyroby spółdzielni Zeroban kupić może także indywidualny odbiorca:

  • zawsze w sklepie stacjonarnym Dobry Deal działąjącym w siedzibie Fundacji RC (al. Grunwaldzka 5, Gdańsk Wrzeszcz)
  • okazjonalnie na wydarzeniach typu Bakalie lub Jarmark św. Dominika  - aktualne informacje na Fb Zeroban.

 

TV

Dolne Miasto rozświetla już dzielnicowa choinka