W niedzielę, 23 lutego, Lechię czeka wyjazdowy mecz z Lechem Poznań. Oba zespoły są sąsiadami w tabeli: biało-zieloni zajmują szóste miejsce, poznaniacy - piąte, mają tyle samo punktów (po 34), zwycięstw (9), remisów (7) i porażek (6), inny mają jedynie bilans bramek: Lechia 26:24, Lech zdecydowanie korzystniejszy 37:22.
- Swojej szansy upatrujemy w naszym dobrym przygotowaniu, a nie słabości przeciwnika. Lech jest klubem, który w wielu aspektach może być wzorem dla innych drużyn. Posiadają jeden z najlepszych ataków pozycyjnych w kraju - mówi przed meczem trener Piotr Stokowiec.
Szkoleniowiec Lechii ma coraz szerszą kadrę. W minionym tygodniu do biało-zielonej ekipy dołączyło pięciu nowych piłkarzy:
- 26-letni Kenny Saief z USA, lewy pomocnik
- 20-letni Egzon Kryezi nowym środkowym pomocnikiem
- 21-letni Ze Gomes, napastnik z Portugalii
- 22-letni Omran Haydary, prawoskrzydłowy z Afganistanu
- 26-letni napastnik Łukasz Zwoliński
W czwartek, 20 lutego, gdański klub ogłosił podpisanie umowy z kolejnym zawodnikiem - 28-letnim Rafałem Pietrzakiem.
Pietrzak urodził się w Sosnowcu, pierwsze piłkarskie kroki stawiał w tamtejszym Zagłębiu. Później występował na boiskach ekstraklasy, m.in. w Górniku Zabrze, Zagłębiu Lubin, czy Wiśle Kraków a ostatnio w belgijskim Royal Excel Mouscron. Gra na pozycji lewego obrońcy.
W 2018 roku otrzymał powołanie do reprezentacji Polski od selekcjonera Jerzego Brzęczka, ma na koncie dwa występy w barwach narodowych. W dniu 7 września w meczu Ligi Narodów z Włochami (1:1) w 80. minucie zmienił Jakuba Błaszczykowskiego. Cztery dni później w towarzyskim spotkaniu z Irlandią (1:1) w 72. minucie wszedł na boisko za Arkadiusza Recę.
Kontrakt z Lechią jest ważny do końca czerwca 2023 roku. Portal Transfmarkt wycenia Pietrzaka na 500 tys. euro.
Nowy kontrakt z Lechią do końca sezonu 2020/2021 z możliwością przedłużenia o rok podpisał także Flavio Paixao.
Portugalczyk do Polski przybył w 2014 roku, gdzie reprezentował barwy Śląska Wrocław a po dwóch sezonach przeniósł się do Gdańska. Niemal od razu zaskarbił sobie ogromną sympatię wśród kibiców Lechii, stając się m.in. najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii polskiej ekstraklasy. Do tej pory w biało-zielonych barwach wystąpił w 154 spotkaniach, w których 56 razy wpisał się na listę strzelców.
- Jestem bardzo zadowolony. Spędziłem w Gdańsku blisko pięć lat i to był naprawdę udany dla mnie czas. Razem z Lechią mam jeszcze dużo do osiągnięcia. Moja ambicje sięgają wysoko, podobnie jak drużyny, więc cieszę się, że mogę tutaj zostać na dłużej - powiedział Flavio.