Szkoła Baletowa ma już 75 lat! Zobacz zdjęcia z gali

To wyjątkowa szkoła nie tylko na mapie Gdańska, ale też Polski. Nie jest, jak większość placówek edukacyjnych, prowadzona przez miejski samorząd. Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa jako publiczna szkoła artystyczna podlega ministerstwu kultury i dziedzictwa narodowego. “Baletówka” świętuje właśnie 75-lecie istnienia. 
25.04.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

NASZA FOTORELACJA Z SOBOTNIEJ GALI 75-LECIA W PAŃSTWOWEJ OPERZE BAŁTYCKIEJ:

Jak Real z Barceloną

W całym kraju podobne szkoły średnie o specjalizacji baletowej, których organem założycielskim jest resort kultury, są jeszcze cztery: w Bytomiu, Łodzi, Poznaniu i Warszawie
 
Jaką rangę wśród nich ma szkoła z Wrzeszcza? Pytamy o to dyrektora Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej Sławomira Gidla, który sprawuje to stanowisko od września 2017 roku.
 
- Siebie niełatwo jest oceniać. Ale bez fałszywej skromności mogę powiedzieć, że o status najlepszej szkoły baletowej w Polsce rywalizujemy od lat z Warszawą tak, jak w futbolu dzieje się to między Realem a Barceloną - mówi Sławomir Gidel
Na zdjęciu widzimy grupę młodzieży ubraną w tradycyjne kaszubskie stroje ludowe. Tancerze – zarówno dziewczęta, jak i chłopcy – ustawieni są w szeregu i wykonują układ taneczny na tle dużego, drewnianego wiatraka. Scena rozgrywa się na otwartej przestrzeni, prawdopodobnie na terenie skansenu, czyli muzeum na wolnym powietrzu. Dziewczęta ubrane są w haftowane fartuszki, długie spódnice, gorsety i charakterystyczne kaszubskie czepki lub chustki. Chłopcy mają na sobie ludowe kamizelki i spodnie, a całość strojów ozdobiona jest typowymi dla Kaszub wzorami haftów – najczęściej w kolorach niebieskim, zielonym, czerwonym i żółtym.  Podpis pod zdjęciem: „Młodzież w skansenie kaszubskim” sugeruje, że fotografia została wykonana podczas wydarzenia promującego kulturę kaszubską – być może podczas święta folkloru, festiwalu lub pokazu dla zwiedzających.
 
mat. Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Janiny Jarzynówny-Sobczak
 
Na tle innych szkół średnich w Gdańsku “Baletówka” to szkoła wyjątkowo kameralna. 
 
- W tym roku mury naszej szkoły opuści 14 absolwentów. W całej 75-letniej historii było ich ponad 800. Przyjmujemy uczniów nie tylko z Trójmiasta, ale również całego kraju i zagranicy np. Białorusi, Ukrainy, ale także dalekiego Meksyku - tłumaczy dyrektor OSB. 

Wyłącznie dla pasjonatów

Nauka w Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Janiny Jarzynówny-Sobczak trwa dziewięć lat, zaczyna się od już IV klasy szkoły podstawowej. Po tak długim okresie edukacji absolwent jest już w pełni zawodowym tancerzem. 
Na tym czarno-białym zdjęciu widzimy grupę dzieci uczestniczących w zajęciach tanecznych, prawdopodobnie baletowych lub z zakresu tańca ludowego. Dzieci – głównie dziewczynki – ubrane są w spódniczki i bluzki z herbem (być może symbolem zespołu tanecznego lub szkoły), a chłopcy mają na sobie białe podkoszulki i krótkie spodenki. Wszyscy noszą baletki lub lekkie obuwie taneczne.
Z kart kroniki szkolnej
mat. Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Janiny Jarzynówny-Sobczak
 
- Balet to pasja. Trudno wyobrazić sobie, że ktoś zapisuje się do naszej szkoły, gdzie czeka go dużo pracy i wyrzeczeń, bez autentycznej miłości do tej sztuki. Warto podkreślić, że kształcimy nie tylko tancerzy baletowych występujących w klasycznych pointach, ale też osoby specjalizujące się w wielu rodzajach tańca, choćby takich jak hip-hop - dodaje Sławomir Gidel. 
Jubileusz 75-lecia gdańska “Baletówka” uczciła w sobotę, 26 kwietnia, o godz. 17.00 premierą spektaklu "Wieszczka lalek" w Państwowej Operze Bałtyckiej. Autorem muzyki jest XIX-wieczny kompozytor Josef Bayer, a za choreografię odpowiada Konstantin Uralsky, artysta z USA, pochodzenia rosyjskiego. 
Na zdjęciu widzimy miejską scenę wykonaną z lotu ptaka, prawdopodobnie przy pomocy drona. Centralnym elementem fotografii jest duży budynek o czerwonej i szarej elewacji – wygląda na szkołę lub instytucję edukacyjną. Po lewej stronie kadru znajduje się pas zieleni z dużymi, gęsto rosnącymi drzewami. Drzewa również otaczają budynek od strony chodnika i ulicy. Wzdłuż ulicy po prawej stronie zdjęcia widzimy wiele osób spacerujących, co może sugerować, że to pora wyjścia ze szkoły. Na ulicy poruszają się samochody, a na chodniku widoczna jest niebieska koperta – miejsce parkingowe dla osób z niepełnosprawnością. Pogoda wygląda na pochmurną, a w tle widać zabudowę miejską, z licznymi dachami, wieżami oraz żurawiami portowymi – co może sugerować, że zdjęcie zostało wykonane w Gdańsku.
Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Janiny Jarzynówny-Sobczak założona została w 1950 r. Widoczny na zdjęciu kompleks powstał w latach 70.
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
 
Na scenie w barwnych kostiumach wystąpi około 80 wykonawców - wszyscy to uczniowie Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Janiny Jarzynówny-Sobczak, od klas najmłodszych do najstarszych.  

Historia szkoły przez dekady

Początki Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej sięgają 1 września 1950 r. Początkowo, przez trzy lata mieściła się w barakach na Narwiku (przy obecnej ul. Marynarki Polskiej), następnie została przeniesiona do willowego budynku przy ul. M. Konopnickiej 13. Aż wreszcie w 1957 r. zakończyła swoją wędrówkę i do chwili obecnej mieści się przy Al. Legionów 3/5.
 
Szkoła powstała z inicjatywy wybitnej choreografki profesor Janiny Jarzynówny-Sobczak. Będąc kierownikiem powstającego w 1950 r. Baletu Gdańskiego nie wyobrażała sobie, by mógł się on rozwijać bez zaplecza szkoły.
Na tym czarno-białym zdjęciu widzimy młode tancerki ubrane w tradycyjne stroje ludowe, charakterystyczne dla regionu Kaszub. Ustawione są w półkolu na drewnianej podłodze, prawdopodobnie w sali prób. Ich postawa – ręce na biodrach, stopy w jednej linii – sugeruje, że właśnie odbywa się próba choreografii. Podpis pod zdjęciem brzmi: „Próba przed kolejnym pokazem Suity tańców kaszubskich”
 
mat. Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Janiny Jarzynówny-Sobczak
 
Początkowo szkoła działała jako Państwowe Liceum Choreograficzne, w którym okres nauki trwał 6 lat i łączył wykształcenie ogólne, w ramach programu licealnego, z przygotowaniem zawodowym tancerzy dla teatrów operowych i zespołów tanecznych. Program wykształcenia zawodowego opierał się o program radzieckich szkół baletowych.
 
W 1952 r. Liceum Choreograficzne przemianowano na Państwową Średnią Szkołę Baletową i cykl szkolenia wydłużono do 9 lat. Uczniowie rozpoczynali naukę po ukończeniu III klasy szkoły podstawowej, a kończyli egzaminem dyplomowym i maturą. I tak jest do dzisiaj.
To zdjęcie przedstawia klasyczne ćwiczenia baletowe przy drążku. Widzimy kilka baletnic w pozycjach en pointe (na palcach), ubrane w tradycyjne baletowe stroje – jasne trykoty i tiulowe tutu. Sylwetki uchwycone są w czterech ujęciach, pokazując subtelne różnice w ustawieniu nóg i stóp, co może służyć jako ilustracja różnych pozycji baletowych (prawdopodobnie wariacje pozycji czwartych i piątych). Światło podkreśla kontury ciała, a tło jest minimalistyczne, co koncentruje uwagę na precyzji ruchu i elegancji formy. To zdjęcie mogłoby doskonale ilustrować podręcznik do techniki baletowej albo plakat promujący profesjonalne kursy tańca klasycznego.
Mury gdańskiej "Baletówki" przez 75 lat opuściło ponad 800 absolwentek i absolwentów. Daje to średnio ok. 10 uczniów rocznie
mat. Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Janiny Jarzynówny-Sobczak
 
Przez pierwsze 20 lat profil i kierunek artystyczny nadawała szkole Janina Jarzynówna-Sobczak, która jednocześnie była jej wicedyrektorem. Jej niezwykła osobowość wywierała wpływ na kształtowanie artystycznego wizerunku wielu roczników absolwentów szkoły, wśród których największą indywidualnością była Alicja Boniuszko
 
Dzięki osobistym zabiegom Janiny Jarzynówny-Sobczak, z młodzieżą współpracowali tacy pedagodzy jak: Loda Ciesielska, Olga Sławska, Stanisława Selmówna, Irena Topolnicka, Stella Pokrzywińska, Zygmunt Dąbrowski, Natasza Konius, Barbara Tomaszewska.
Na zdjęciu widzimy Barbarę Tomaszewską w otoczeniu swoich uczniów, tuż po zakończeniu szkolnego pokazu tańca ludowego. Dzieci ubrane są w tradycyjne stroje ludowe – białe bluzki z bufiastymi rękawami i sznurowane gorsety, które są charakterystycznym elementem wielu polskich regionalnych ubiorów scenicznych. Dziewczynki mają na sobie również długie spódnice, a niektóre z nich trzymają bukiety kwiatów – zapewne jako wyraz podziękowania po występie.
 
mat. Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Janiny Jarzynówny-Sobczak
 
Działalność artystyczną szkoły zapoczątkowało wystawione w roku 1955 r. „Bocianiątko” - balet fabularny D. Klebanowa, który w następnym roku doczekał się pełnej 3-aktowej wersji i wszedł do repertuaru Państwowej Opery i Filharmonii Bałtyckiej. Od tego momentu szkoła nawiązała stałą współpracę z Operą Bałtycką, która borykając się wówczas z trudnościami kadrowymi chętnie „wypożyczała” uczniów do różnych spektakli. Niemal na każdym afiszu zapowiadającym nową, baletową premierę, na końcu obsady można było przeczytać napis: „… oraz uczniowie Państwowej Szkoły Baletowej w Gdańsku”

II LO kończy 80 lat. Najstarsza szkoła średnia na Wybrzeżu

Śmiało można stwierdzić, że bez młodzieży z gdańskiej “Baletówki” niemożliwe byłoby wystawienie „Piotrusia i wilka”, „Wesela w Ojcowie”, „Pana Twardowskiego”, „Kopciuszka”, „Jeziora łabędziego”, „Romea i Julii” oraz wielu innych spektakli. 
 
We wrześniu 1972 r. dyrektorem szkoły został Bronisław Aubrecht-Prądzyński, jej wcześniejszy absolwent. Jemu to placówka zawdzięcza najlepsze lata swojego istnienia: gruntowną rozbudowę budynku szkoły, wysoki poziom kształcenia oraz wiele innych realizacji, bez których dzisiejsza szkoła nie byłaby taką, jaka jest.
To czarno-białe zdjęcie przedstawia scenę z zebrania lub narady, prawdopodobnie w szkole artystycznej, być może baletowej lub muzycznej. Ujęcie zostało wykonane w sali z lustrami, typowej dla zajęć tanecznych. Na ścianach widoczne są plakaty i zdjęcia przedstawiające tancerzy w różnych pozach baletowych, co dodatkowo wskazuje na związek z tańcem.
Dawne lata w OSB
mat. Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Janiny Jarzynówny-Sobczak
 
Na fundamentach pokoszarowego budynku powstał kompleks architektoniczny, w którym oprócz wymarzonej szkoły, znalazł się internat dla uczniów szkoły i Dom Tancerza, w którym gościli najwybitniejsi przedstawiciele kultury polskiej i europejskiej. Gościli w nim m.in. Maja Plisiecka, John Neumaier, Boris Ejfman, Jerzy Maksymiuk i Bogusław Kaczyński. 
 
Przez wiele lat w gdańskiej szkole pracowali pedagodzy zagraniczni, soliści Opery Bałtyckiej i innych teatrów, absolwenci wyższych uczelni Moskwy i Sankt Petersburga oraz Akademii Muzycznej w Warszawie (dziś Uniwersytet Muzyczny im. Fryderyka Chopina).
 
Od 1984 r. Szkoła Baletowa i Teatr Muzyczny w Gdyni byli organizatorami Gdyńskich Wieczorów Baletowych, które umożliwiły obejrzenie szerokiej publiczności najciekawszych układów choreograficznych autorstwa znanych i cenionych artystów baletu. 
To czarno-białe zdjęcie ukazuje lekcję tańca, najprawdopodobniej baletu, w szkole baletowej. Grupa dzieci – głównie dziewczynek w charakterystycznych szkolnych strojach z emblematem (bluzki z długim rękawem i rozkloszowane spódniczki) – ustawiła się przy drążku i wykonuje ćwiczenie w pozycji z wyciągniętą nogą do tyłu (arabesque lub tendu). Po prawej stronie widzimy dwóch chłopców w białych podkoszulkach i szortach, również uczestniczących w zajęciach.
Kolejna archiwalna karta kroniki szkolnej
mat. Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Janiny Jarzynówny-Sobczak
 
Dzięki staraniom Bronisława Prądzyńskiego w Polsce odbyła się kolejna edycja Międzynarodowego Konkursu Eurowizji dla Młodych Tancerzy - Gdynia 1997, transmitowanego przez największe stacje telewizyjne Europy. 
 
Ważnym wydarzeniem artystycznym był też Międzynarodowy Festiwal Tańca „Dance of the World”/Gdańsk 1991/ z udziałem około 300 osób, którego szkoła była współorganizatorem. 
 
“Baletówka” dba o wymianę uczniów i pedagogów z zaprzyjaźnionymi szkołami baletowymi zza granicy np. zespołem Pilar Martinez z Hiszpanii oraz grupami z Węgier, USA, Rosji, Niemiec, Białorusi.
To niezwykłe, czarno-białe zdjęcie dokumentuje spotkanie grupy młodych tancerek w strojach ludowych oraz ich opiekunki z papieżem Janem Pawłem II. Centralnym punktem fotografii jest uścisk dłoni pomiędzy starszą kobietą – prawdopodobnie pedagogiem lub choreografką – a papieżem, który uśmiecha się ciepło, patrząc jej w oczy. Dziewczynki w tle również uśmiechają się z wyraźnym wzruszeniem i entuzjazmem, ubrane w bogato zdobione tradycyjne stroje, co sugeruje, że przyjechały zaprezentować polską kulturę ludową.
Spotkanie z papieżem Janem Pawłem II
mat. Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Janiny Jarzynówny-Sobczak
 
W całej historii szkoły jej mury opuściły całe rzesze utalentowanych młodych tancerzy, którzy podejmują pracę w renomowanych zespołach baletowych teatrów operowych i muzycznych w Polsce - Zespołach Pieśni i Tańca „Śląsk” i „Mazowsze” - oraz za granicą. 
 
W 100-lecie urodzin Janiny Jarzynówny-Sobczak, 28 stycznia 2015 r., decyzją Ministra Kultury i Sztuki Ogólnokształcącej, Szkole Baletowej w Gdańsku nadano jej imię.  
 
W 2017 roku, po 45 latach pracy na stanowisku dyrektora naczelnego i artystycznego szkoły, Bronisław Prądzyński przeszedł na zasłużoną emeryturę. 

O patronce szkoły

Janina Jarzynówna-Sobczak urodziła się 28 stycznia 1915 r. w Wiedniu. Była nazywana „Matką gdańskiego baletu” i pierwszym polskim choreografem tworzącym balet współczesny.

To zdjęcie przedstawia tablicę pamiątkową z popiersiem Janiny Jarzynówny-Sobczak, umieszczoną na ceglanej ścianie. Nad rzeźbą widnieje złoty napis: „SZKOŁA ZAŁOŻONA 1 IX 1950 r.”  Na samej tablicy widnieje tekst:  „TWÓRCĄ BALETU GDAŃSKIEGO ZAŁOŻYCIELKA SZKOŁY JANINA JARZYNÓWNA-SOBCZAK”
Janina Jarzynówna-Sobczak patronką "Baletówki" została 28 stycznia 2015 r. w 100-lecie swoich urodzin
mat. Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Janiny Jarzynówny-Sobczak

Tańczyła i występowała od dziecka, a dyplom tancerza i pedagoga uzyskała w 1938 r. w Konserwatorium Tańca w Krakowie. Tam także została zaangażowana do Teatru im. Juliusza Słowackiego. Szybko swoją wizję tańca jako sztuki pełnej wyrazu i znaczeń teatralnych zaczęła przekazywać innym - już przed wojną rozpoczęła pracę pedagogiczną we własnej Szkole Tańca Artystycznego w Krakowie (1938-39 i 1945-46).

Z powodów rodzinnych w 1946 r. przeniosła się do Gdańska, gdzie stała się inicjatorką działalności szkoły baletowej na Wybrzeżu. 

Choć Janina Jarzynówna-Sobczak realizowała także własne wersje baletów klasycznych, jako pierwsza w PRL udowodniła, iż taniec może być sztuką prawdziwie nowoczesną. Jej najsłynniejsze balety, takie jak “Cudowny mandaryn”, “Tytania i osioł” czy “Niobe” przyciągały do Gdańska publiczność z całego kraju.

Na zdjęciu widzimy budynek Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Janiny Jarzynówny-Sobczak w Gdańsku uchwycony z lotu ptaka. Charakterystyczna bryła szkoły – z czerwonymi i białymi elewacjami oraz półokrągłym zwieńczeniem części środkowej – wyłania się zza gęstej zieleni drzew rosnących od strony ulicy. Przed szkołą znajduje się chodnik i droga z zaparkowanymi samochodami, a w tle – osiedle mieszkaniowe, typowe dla gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz. Widoczne po lewej stronie białe namioty to prawdopodobnie obiekty sportowe – być może hale treningowe lub korty. Całość otacza spokojna, miejska zieleń, nadająca temu miejscu kameralny charakter mimo centralnej lokalizacji. To zdjęcie świetnie oddaje atmosferę szkoły – solidnej, zakorzenionej w historii, ale otoczonej energią i ruchem miasta. Chcesz, żebym przygotował podpis albo opis do folderu promocyjnego, jubileuszu lub wystawy?
Budynki Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej widziane z lotu ptaka
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

W latach 1970-1975 Janina Jarzynówna-Sobczak zrealizowała wiele programów baletowych dla telewizji, kilka baletów zostało także sfilmowanych i dziś stanowią bezcenny zapis jej sztuki choreograficznej.

Pasjonował go balet. Zmarł Bronisław Aubrecht-Prądzyński, pogrzeb w piątek

W 2003 r. ukazała się książka "Rozmowy o tańcu", w której Janina Jarzynówna-Sobczak opowiedziała o swoim baletowym życiu:

- Zaczęło się od neoklasyki, gdzie klasyczne formy uległy swobodnej modyfikacji, wynikającej z charakteru muzyki i tematu. Potem szukałam coraz bardziej radykalnych środków formalnych. Nastąpiło odkształcenie klasyki. Trudność polegała na tym, że nie było tu żadnych wzorców. Powstawał własny alfabet jako wynik głębokiego przekonania o konieczności pełnej humanizacji baletu, wyrażanej w każdym geście, każdym znaku tancerza. 

Janina Jarzynówna-Sobczak zmarła 14 września 2004 r. Została pochowana na cmentarzu Srebrzysko.

TV

Nowości na Westerplatte!