• Start
  • Wiadomości
  • Problem z domowymi finansami. Długi nie muszą być straszne

Problem z domowymi finansami. Długi nie muszą być straszne

Według oficjalnych danych niemal 34 tysiące gdańszczan jest zadłużonych. To głównie dla nich zorganizowany został „Gdański Dzień bez Długów”. - To pierwsza edycja, ale będą zapewne następne - mówi Piotr Olech, zastępca dyrektora ds. integracji społecznej w Wydziale Rozwoju Społecznego. - Pamiętajmy, że pomoc w mieście zadłużeni mogą znaleźć codziennie – zaznacza Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej.
17.11.2015
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Gdańsk jest pierwszym miastem w Polsce, które na szeroką skalę postanowiło wesprzeć mieszkańców w walce z zadłużeniem, m.in. poprzez zainaugurowany w październiku Program Bezpieczeństwa Ekonomicznego i Wsparcia Osób Zadłużonych. W ramach tego programu zorganizowany został we wtorek, 17 listopada 2015 r., pierwszy „Gdański Dzień bez Długów".

Mieszkańcy mogli się zgłaszać w trzech miejscach – w specjalnym autobusie usytuowanym przy Urzędzie Miejskim przy ul. Nowe Ogrody 8/12, Powiatowym Urzędzie Pracy przy ulicy 3 Maja 9 oraz Gdańskim Zarządzie Nieruchomości Komunalnych przy ul. Partyzantów 74.

Akcja miała charakter edukacyjny. Jej najważniejszym celem było podjęcie społecznej dyskusji na temat bezpieczeństwa ekonomicznego mieszkańców, zwiększenie świadomości gdańszczan w zakresie prowadzenia w odpowiedzialny sposób domowych budżetów oraz wskazania sposobów wyjścia z trudnej sytuacji nadmiernego zadłużenia. Mieszkańcy mogli uzyskać pomoc prawną lub porozmawiać z przedstawicielami firm windykacyjnych.

- Badania, które prowadzimy pokazują, że wzrasta liczba osób zadłużonych oraz osób zagrożonych zadłużeniem. W urzędzie już we wrześniu został powołany zespół, który ma wspierać i pomagać osobom, mającym kłopoty finansowe. - mówi Piotr Olech, zastępca dyrektora ds. integracji społecznej z Wydziału Rozwoju Społecznego, inicjator „Gdańskiego Dnia bez Długów”. - Będziemy dążyć do tego, by akcja odbywała się w Gdańsku cyklicznie. Co ciekawe zgłaszają się do nas osoby, które miały problemy z długami, ale z nich wyszły, i teraz chciałyby się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniem.

- Akcja „Gdański Dzień bez Długów” ma charakter informacyjny, ma mówić: „Ludzie, przebudźcie się. Zobaczcie jaki macie stan konta. Sprawdźcie, z jakiej pomocy możecie skorzystać”. Bo pamiętajmy, że pomoc zadłużeni mogą znaleźć w mieście codziennie - zaznacza Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej. - Podczas akcji mieszkaniec miał być dobrze poinformowany i pokierowany, gdzie pomoc może znaleźć, a może ją otrzymać w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie i jednostkach współpracujących.

Punkty porad były otwarte dla mieszkańców od rana do godzin popołudniowych. Odwiedziło je łącznie kilkaset osób.

- Mam kilka tysięcy długu. Staram się spłacić, ale nie bardzo mi się udaje - przyznaje pani Maria, 35-letnia mieszkanka Gdańska. - Czy porady pomogły? Tak, bo przynajmniej teraz wiem, jakie mam możliwości, by na przykład długi odroczyć albo zmniejszyć raty. Wiem też, gdzie mogę się udać po pomoc.

Specjaliści informowali zainteresowanych, gdzie i w jaki sposób mogą uzyskać pomoc

Partnerami akcji były m.in. Fundacja Zaradni, Kredyt Inkaso, Kancelaria Prawnicza Forum, Grupa KRUK, Stowarzyszenie Krzewienia Edukacji Finansowej oraz Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Gdańsku.

TV

120-letnia kamienica jak nowa