
Po wygranym meczu z Piastem Gliwice wydawało się, że choć na chwilę nad biało-zielonym środowiskiem zaświeci słońce. Piłkarze pewnie pokonali drużynę z Gliwic 3:1, dzięki czemu opuścili strefę spadkową Ekstraklasy.
Nastroje jednak diametralnie się zmieniły, gdy we wtorek, 29 kwietnia, Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN ogłosiła, że Lechia nie otrzymała licencji na grę w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2025/2026. Klub nie spełnił wymogu przedstawienia prognozy finansowej. Zarządzający Lechią rozpoczęli proces odwoławczy, ale na tym etapie nie sposób przewidzieć, jaki będzie jego skutek.
Gdańsk na ratunek licencji dla Lechii. Jest deklaracja Miasta
Skupić się na futbolu
Niezależnie od kłopotów w gabinetach, sztab Johna Carvera musi być skupiony przede wszystkim na tym, co dzieje się na boisku. Lechię czeka bardzo istotny wyjazd do Krakowa - do końca sezonu pozostały cztery kolejki, a każdy punkt liczy się na wagę złota.
Brakiem licencji zajmują się ludzie na górze. Ja skupiam się na futbolu. Czasem, w trudnych momentach, futbol potrafi być odskocznią od innych problemów. Nasz cel jest niezmienny: pozostać w Ekstraklasie. Nie mamy wpływu na decyzję Komisji ds. Licencji. Mamy tylko wpływ na to, co wydarzy się w niedzielę na boisku - powiedział trener Lechii, John Carver, podczas konferencji przedmeczowej.
Gdańszczanie muszą zapomnieć o tym, co dzieje się między klubem a PZPN - szczególnie w przestrzeni medialnej - i skupić się wyłącznie na swojej pracy boiskowej.
Rywal nie zbudował twierdzy
Lechia pojedzie na teren drużyny, która należy do mocnego środka ligowej tabeli, ale zaskakująco słabo radzi sobie w meczach na własnym terenie. Cracovia w 15 spotkaniach domowych, zdobyła zaledwie osiemnaście punktów. Gorsze w tej statystyce są tylko trzy zespoły - Puszcza, Zagłębie i Śląsk. W ostatnich sześciu meczach rozgrywanych w Krakowie, zespół trenera Dawida Kroczka wygrał tylko raz.
Niewątpliwie jest to szansa dla lechistów, których na wyjeździe wspierać będzie kilkuset osobowa grupa fanów z Gdańska.

Bilans meczów z Cracovią
Jak dotąd, Lechiści mierzyli się z drużyną “pasów” 52 razy. 17 razy górą była Lechia, 10 razy padł remis, zaś 25 razy triumfowali piłkarze z Krakowa. Bilans bramkowy wynosi 67-77 na korzyść Cracovii. Ostatni mecz obu zespołów odbył się 3 listopada 2024 roku, wówczas na Polsat Plus Arenie górą byli goście, wygrywając 2:1. Z kolei ostatnie zwycięstwo Lechii to spotkanie rozgrywane wyjazdowo przy ulicy Kałuży - drużyna prowadzona przez Marcina Kaczmarka wygrała 1:0 po golu Flavio Paixao.
Lechia utrzyma się w Ekstraklasie? Analizujemy ZA i PRZECIW
W meczu z Cracovią Lechia będzie musiała radzić sobie bez swojego najlepszego strzelca. Tomas Bobcek, który doznał kontuzji w spotkaniu z Piastem Gliwice, nie będzie dostępny przez co najmniej dwa mecze. Trener Carver i jego sztab muszą zdecydować, czy zmienić formację na grę z jednym napastnikiem i trzema środkowymi pomocnikami, czy zaufać młodemu Michałowi Głogowskiemu, który miałby zastąpić Bobceka.

Niezależnie od decyzji taktycznych i personalnych, Lechia musi zaprezentować wysoki poziom i pełne zaangażowanie, by myśleć o przywiezieniu punktów z Krakowa.
Podopieczni trenera Cracovii, Dawida Kroczka, zajmują szóste miejsce w PKO BP Ekstraklasie i rozgrywają bardzo udany sezon. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na Fina, Benjamina Källmana. Napastnik Cracovii jest jednym z czołowych zawodników ligi, a w obecnych rozgrywkach zdobył 17 bramek i zaliczył 7 asyst. Na przedmeczowej konferencji prasowej Källmana komplementował trener Lechii, John Carver.
- To nieco szalone, ale Källman przypomina mi Alana Shearera, który miał taki styl gry: był silny i szybki, lubił niespodziewanie wbiegać za plecy obrońców drużyny przeciwnej. Dlatego musimy odpowiednio przygotować się na tego typu niespodzianki - stwierdził John Carver.
Początek spotkania Cracovia - Lechia Gdańsk w niedzielę o godzinie 14:45. Transmisję z tego meczu przeprowadzi Canal+Sport 3.