„Smutek & melancholia”. Ciekawy, pełen świeżości one man show w Plamie. RECENZJA
„Supernova Live” to muzyczny, rapowany czarny kryminał autorstwa gdańskiej dramatopisarki Sandry Szwarc, który znalazł się w finale prestiżowo konkursu o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną 2016 - nie doczekał się jednak dotąd inscenizacji. Przedstawienie w Teatrze w Blokowisku (ul. Pilotów 11), które reżyseruje Tomasz Kaczorowski, jest oficjalną prapremierą tej sztuki.
To czarna komedia w rytmie rap, zainspirowana kryminalną legendą Nowej Huty. Akcja sztuki dzieje się w latach 40. i 50. XX wieku, gdy w ogniu społeczno-politycznych przemian rodzi się nowe miasto. U stóp pomnika Lenina, w bezpośredniej bliskości ukaranego tym sąsiedztwem grodu Kraka, miasto-wytwór socjalistycznej chorej wyobraźni staje się matecznikiem szeregu mniejszego i większego kalibru rzezimieszków. W tej rzeczywistości swoje śledztwo prowadzi milicjant Twardowski.
Teatr w Blokowisku zmienia kierunek. Wywiad z reżyserem Tomaszem Kaczorowskim
- Interesująca jest w tym dramacie perspektywa rodzenia się miasta - dzielnicy - pełnej tajemnic Nowej Huty, która przekłada się na reinterpretację polskiej tożsamości osiedlowej. To szczególnie ciekawe w kontekście naturalnego i społecznego otoczenia Teatru w Blokowisku - blokowiska Zaspy - mówi Tomasz Kaczorowski, reżyser spektaklu i kierownik Teatru w Blokowisku.
Sztuka powstała z kombinacji ówczesnych kronik filmowych, komunikatów prasowych, rysunków i piosenek - na tej podstawie Sandra Szwarc stworzyła zaskakujący, absurdalno-kiczowaty świat kryminalnej Nowej Huty. „Czerwone miasto” ufundowane na fałszywym założeniu politycznym szczęśliwie - również za sprawą bezlitośnie demaskującego ten fałsz rapu - okazuje się być eksperymentem społecznym o krótkim terminie ważności.
- Opowieść o powstawaniu Nowej Huty i nowego społeczeństwa to opowieść o nas tu i teraz. To opowieść o formowaniu się tożsamości Polski osiedlowej. Nabiera ona dodatkowej siły dzięki miejscu realizacji - Teatr w Blokowisku otoczony jest wieżowcami, wysokimi blokami. „Supernova Live” to krytyczna opowieść o źródłach ideologicznych społeczeństwa socjalistycznego, ale też afirmatywny zachwyt nad tym jak zmieniły się polskie blokowiska - wzorem Nowej Huty - stając się przyjaznymi, samowystarczalnymi organizmami - dodaje Tomasz Kaczorowski.
W spektaklu zagra i zaśpiewa Anna Rau, aktorka na co dzień związana ze Słupskiem. Muzykę, bardzo różnorodną w klimatach: od klasycznego rapu, przez jazz, po techno, stworzył Miłosz Sienkiewicz, kompozytor filmowy i teatralny.
Premiera w poniedziałek, 19 grudnia, o godzinie 19:00. Bilety: 30 zł.
Spektakl zrealizowano dzięki dotacji Funduszu Popierania Twórczości ZAiKS oraz ze środków projektu „Windowisko OdNowa” GAK Winda.
PRL i upadek komuny w wersji pop. „1989” może odnieść komercyjny sukces. RECENZJA