• Start
  • Wiadomości
  • Piotr Grzelak w Radiu Gdańsk o braku dialogu z wojewodą w kwestii uchwały krajobrazowej

Piotr Grzelak w Radiu Gdańsk o braku dialogu z wojewodą w kwestii uchwały krajobrazowej

Zastępca prezydenta Gdańska Piotr Grzelak był gościem Agnieszki Michajłow z programie “Rozmowa Kontrolowana” w Radiu Gdańsk w poniedziałek, 26 marca. Rozmowa dotyczyła nowej uchwały krajobrazowej, która ma wprowadzić ład reklamowy w Gdańsku, a którą blokuje wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
26.03.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Wiceprezydent Gdańska ds. polityki komunalnej Piotr Grzelak

Przypomnijmy, że wojewoda pomorski Dariusz Drelich w piątek, 23 marca, poinformował Miasto, że wszczyna postępowanie nadzorcze w sprawie gdańskiej uchwały krajobrazowej. Jego zdaniem niezbędne jest ponowne przeprowadzenie konsultacji społecznych, bowiem proponowane regulacje przekraczają przepisy zawarte w ustawie. Ponadto wojewoda dostrzega m.in. próby “regulacji tzw. reklamy wyborczej w sposób niezgodny z innymi aktami prawnymi". Inne zarzuty dotyczą wskazywania przez gdańską uchwałę krajobrazową konkretnych materiałów, z jakich mogą być wykonane szyldy reklamowe, a także narzucania kolorystyki urządzeń reklamowych, ogrodzeń i elementów małej architektury.

Ta sprawa była przedmiotem rozmowy w Radiu Gdańsk.

Agnieszka Michajłow: Wojewoda Pomorski Dariusz Drelich uznał że ta gdańska uchwała mogła zostać podjęta z naruszeniem prawa…

Piotr Grzelak: Ja cały czas mam nadzieję że nie jest to wojna o charakterze i zabarwieniu politycznym. Natomiast pewne fakty świadczą niestety, że tak właśnie jest. Pan wojewoda uderza w fundament tej uchwały. Jeżeli pan wojewoda ma zastrzeżenia do konkretnych przepisów, to niech zaskarży te przepisy, a nie całą uchwałę. My nad naszą uchwałą pracowaliśmy dwa i pół roku właśnie dlatego, że analizowaliśmy rozstrzygnięcia wojewodów i rozstrzygnięcia Wojewódzkich Sądów Administracyjnych w Polsce i staraliśmy się wszystkie te rozstrzygnięcia zawrzeć w naszej uchwale, tak, żeby ona była oparta o prawo. Przecież wojewoda mógł oprzeć się o wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z Łodzi w tej sprawie. Pytanie, dlaczego wojewoda chce sprawdzić coś, co inne sądy w Polsce już rozstrzygnęły? To przedłuża i zostawia pod znakiem zapytania wysiłek mieszkańców i mieszkanek Gdańska, którzy zdecydowanie popierają uporządkowanie reklam w Gdańsku. Wykazały to różne badania.

Grzelak opowiedział też o trudnych relacjach z wojewodą Drelichem: - Mamy właściwie stan permanentnej wojny pomiędzy samorządem Gdańska a urzędem wojewody. Nie ma dialogu. Centralizacja państwa wzmacnia rolę wojewody, a my stoimy na stanowisku, że pewne decyzje powinny być po stronie mieszkańców i po stronie władz samorządowych, które są wybierane w bezpośrednich wyborach. Wojewoda swoją aktywność rozpoczął od zmiany nazwy sali w Urzędzie Wojewódzkim i to jest OK, bo on tam jest gospodarzem. Ale w ostatnich miesiącach też powoli próbuje urządzać Gdańsk. To znaczy zmienia ulice w Gdańsku, których to zmian mieszkańcy wcale nie chcą. On podejmuje decyzje zza biurka, siedząc na Okopowej. Kiedy my przygotowujemy ustawę krajobrazową, to robimy warsztaty, spotkania z mieszkańcami, zapraszamy przedstawicieli różnych branż po to, żeby wypracować wspólnie stanowisko. To jest partycypacyjny i demokratyczny projekt, który wyraża wolę mieszkańców. A wojewoda, siedząc na Okopowej, podejmuje decyzję zza biurka bez konsultacji z mieszkańcami.

Jak uchwała krajobrazowa zmieni Gdańsk? Grzelak: - Myślę, że mieszkaniec miasta zobaczy piękno Gdańska. Dzisiaj bardzo często jest tak, że ta reklama jest przypadkowa i chaotyczna i zasłania właśnie to piękno naszej architektury, którą mamy w Gdańsku.

Cała rozmowa tutaj.


Czytaj także: 

Apelujemy do wojewody, by się opamiętał. 



TV

Z pasji do budowania