• Start
  • Wiadomości
  • Prezydent RP w kibolskim “młynie” - Karol Nawrocki to zrobił

Prezydent RP w kibolskim “młynie” - Karol Nawrocki to zrobił

Nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach nie zdarzyło się, żeby urzędująca głowa państwa odwiedziła w czasie meczu sektor stadionowych chuliganów, zwany popularnie “młynem”. Barierą jest naturalny konflikt, jaki istnieje między “kibolami”, a policją i innymi instytucjami państwa. Karol Nawrocki złamał tę zasadę w poniedziałek, 11 sierpnia, podczas meczu Lechia - Motor Lublin. Bardzo możliwe, że zdjęcia z wizyty w "młynie" będą pokazywane na całym świecie. 
11.08.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

 

Prezydent Karol Nawrocki, w towarzystwie ks. Jarosława Wąsowicza, wchodzi z płyty boiska do sektora kiboli Lechii Gdańsk
Kamil Jasiński / www.gdansk.pl

Prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, 10 sierpnia, odwiedził klub bokserski w Gdańsku i Muzeum II Wojny Światowej. Na poniedziałek zapowiedziana została wizyta głowy państwa na meczu ligowym między Lechią a Motorem Lublin. Podobno władze klubu chciały nawet sprowadzić orkiestrę, która by zagrała na płycie boiska hymn narodowy, ale ostatecznie zrezygnowano z tego.

Prezydent RP Karol Nawrocki w Gdańsku - sentymentalnie i symbolicznie

Prezydent przyjechał na stadion Polsat Plus Arena Gdańsk tuż przed godz. 19, kiedy to rozpoczęło się spotkanie. Był z synami. Towarzyszyło im grono współpracowników Karola Nawrockiego z Kancelarii Prezydenta RP i Instytutu Pamięci Narodowej. Cała ta grupa zajęła miejsca w loży firmy BALTA, która specjalizuje się w handlu koksem metalurgicznym i produktami energetycznymi. Współwłaściciel i wiceprezes tej spółki, Dariusz Krawczyk, to wielki miłośnik Lechii, weteran opozycji demokratycznej w PRL, w latach 80. XX wieku był jednym z liderów Federacji Młodzieży Walczącej. Od dawna należy do kręgu znajomych Karola Nawrockiego.

NawrockiKrawczyk
Karol Nawrocki w loży firmy BALTA na stadionie Polsat plus Arena Gdańsk. Obok prezydenta siedzą młodszy syn i Marek Krawczyk, gospodarz loży, prezes i współwłaściciel BALTY
fot. Kamil Jasiński/gdansk.pl

Podczas pierwszej połowy meczu prezydent Karol Nawrocki opuścił swoje miejsce w loży i korytarzami wyszedł na wewnętrzną przestrzeń stadionu. Idąc niedaleko narożnika boiska, na którym wciąż rozgrywany był mecz, dotarł do furtki, przez którą wszedł do sektora najbardziej zagorzałych fanów Lechii Gdańsk. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami między Służbą Ochrony Państwa a liderami "młyna", kibice cofnęli się o osiem rzędów, tak by istniała bezpieczna strefa buforowa między nimi a głową państwa. Prezydent stał więc w kilkumetrowym oddaleniu, oddzielony od biało-zielonej publiczności przez tyralierę agentów ochrony. Uśmiechał się szeroko do kibiców i wysyłał do nich przyjazne gesty, bił im brawo. Reakcja "młyna" była entuzjastyczna, skandowano m.in. “Karol Nawrocki prezydentem Polski!” i “Lechia Gdańsk!”.

Prezydent Gdańska pogratulowała zwycięstwa Karolowi Nawrockiemu

Transparent, jaki na powitanie prezydenta Karola Nawrockiego przygotowali najbardziej zagorzali kibice Lechii Gdańsk
Kamil Jasiński / www.gdansk.pl

To spotkanie z “kibolami” trwało około sześciu minut. Prezydentowi towarzyszyli nie tylko agenci ochrony, ale też najbliżsi współpracownicy, w tym ks. Jarosław Wąsowicz, duszpasterz kibiców Lechii, który niedawno został kapelanem prezydenta RP.  

Resztę meczu prezydent Karol Nawrocki spędził w kuluarach stadionu. Skorzystał m.in. z zaproszenia do loży Lechii, gdzie rozmawiał z działaczami, w tym z prezesem klubu Paolo Urferem.

Karol Nawrocki wśród kibiców w młynie
Prezydent Karol Nawrocki w kibicowskim młynie na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk. To zdjęcie nie pojawiło się na oficjalnym profilu Kancelarii Prezydenta RP, ale na profilu, z którego Karol Nawrocki korzystał w kampanii wyborczej. Opatrzono je komentarzem: Dziękuję Lechii Gdańsk i wszystkim kibicom z całej Polski za wsparcie!
Fb Karola Nawrockiego

Odbył w sumie kilkadziesiąt krótkich rozmów z osobami goszczącymi na meczu, z różnych opcji politycznych, wiele z nich poprosiło go o wspólne selfie. Chciał zobaczyć się też z piłkarzami, ale zawodnicy długo nie przychodzili do szatni - gdy się pojawili, było już późno, prezydent musiał jechać, ochrona odprowadziła go do limuzyny.

Gdańszczanin Karol Nawrocki zaprzysiężony na Prezydenta RP

NawrockiKciuk
Uniesiony w górę kciuk - to był najczęstszy gest prezydenta Karola Nawrockiego podczas poniedziałkowego meczu
fot. czytelnik gdansk.pl

- Oceniam, że wyszło genialnie - mówi znajomy prezydenta Nawrockiego, który był świadkiem wizyty na stadionie. - Karol cieszył się, że chyba pierwszy raz jest z synami na meczu. Sam nie za dużo oglądał, bo ciągle ktoś do niego wołał, ludzie chcieli choć chwilę porozmawiać i to osoby z różnych środowisk.

Słyszałem jak powiedział: “Obiecywałem wam, że będę jednał, i chcę spóbować to zrobić” - podkreśla nasz rozmówca i dodaje: - Nie wiem, co z tego wyjdzie, zobaczymy. Myślę, że to nie tylko jakaś polityczna gra, że dobre chęci są. Chciałoby się wierzyć, że będzie mniej wojny w tej naszej podzielonej Polsce.

Lechia - Motor 3:3. Tylko remis, ale widowisko świetne

Lechia Gdańsk świętuje 80. urodziny. Biało-zielona feta na Ołowiance

NASZA FOTOGALERIA Z MECZU:

 

TV

Chirurg i artysta