- Klub bokserski i środowisko pięściarskie - wiadomo dlaczego: Karol Nawrocki w młodych latach sam był dobrze zapowiadającym się pięściarzem. W niedzielę odwiedził Klub Bokserski Brzostek Top Team, gdzie oficjalnie rozpoczął II Memoriał im. Jana Biangi.
- Muzeum II Wojny Światowej - bo był tutaj dyrektorem w latach 2017 - 2021, zanim został prezesem Instytutu pamięci Narodowej.
- Polsat Plus Arena Gdańsk - dlatego, że Karol Nawrocki od dziecka jest gorącym kibicem piłki nożnej, sam amatorsko uprawiał tę dyscyplinę sportu. W szczególności jest fanem gdańskiej Lechii, cieszy się popularnością wśród “kiboli” Biało-Zielonych, którzy mówią nawet, że Lechia jest teraz klubem “prezydenckim”.
Prezydent Gdańska pogratulowała zwycięstwa Karolowi Nawrockiemu
Można było się spodziewać, że w Muzeum II Wojny Światowej Karol Nawrocki postawi na konfrontacyjny ton, wobec dyrekcji, która mianowana już po utworzeniu rządu Donalda Tuska. Było to tym bardziej prawdopodobne, że pod gmachem zebrały się setki zwolenników nowego prezydenta, z biało-czerwonymi flagami i hasłami poparcia, co przypominało wiec wyborczy.
Tymczasem Karol Nawrocki po entuzjastycznym spotkaniu z publicznością, skupił się na merytorycznej stronie wizyty w MIIWŚ.
NASZA RELACJA WIDEO:
Po uroczystym złożeniu kwiatów pod pomnikiem rotmistrza Witolda Pileckiego, prezydent zwiedził wystawę główną, która w ciągu ostatnich dziesięciu lat wielokrotnie budziła polityczne emocje. Karola Nawrockiego i jego współpracowników oprowadzał dr Janusz Marszalec, wicedyrektor MIIWŚ.
- Zwiedziłem wystawę główną i chciałem podziękować wszystkim, którzy przez wiele miesięcy manifestowali i prosili o przywrócenie bohaterów na ekspozycję główną do muzeum. Pokazaliśmy wspólnie, że presja społeczna ma sens i bohaterowie mogą dzięki presji społecznej wrócić tam, gdzie ich miejsce. Wielkie dziękuję ode mnie, jako od prezydenta RP, bo rzeczywiście rotmistrz Pilecki jest na wystawie głównej w Muzeum II WŚ. Jest i opowiada historię walki, cierpienia Polaków w XX w. - powiedział prezydent Karol Nawrocki.
ZOBACZ NASZĄ FOTOGALERIĘ:
Prezydent RP stwierdził, że sposób, w jaki wicedyrektor Janusz Marszalec oprowadzał go po wystawie, był “miły”. Zdaniem Karola Nawrockiego, polscy bohaterowie tragicznych czasów wojny są na swoim miejscu, i jeśli coś może być kwestią sporu między historykami, to akcenty położone na prezentację tej czy innej postaci.
- Były też oczywiście rzeczy, które różniły naszą wrażliwość - stwierdził prezydent Karol Nawrocki. - Upomniałem się o św. ojca Maksymiliana Kolbego, który jest znany na całym świecie. Ojciec Kolbe jest na wystawie w Muzeum II WŚ, ale niestety nie w takiej formie, w jakiej przeżył to życie i oddał je za Boga i ojczyznę.
Gdańszczanin Karol Nawrocki zaprzysiężony na Prezydenta RP
- To była dobra, konstruktywna wizyta - mówi Janusz Marszalec, wicedyrektor Muzeum II Wojny Światowej. - Naszym celem jest, by wystawa nie pogłębiała podziałów społecznych, ale przedstawiała fakty, w zgodzie z najlepszą wiedzą historyczną. Dziękujemy Panu Prezydentowi za to wartościowe spotkanie.