Nowoczesny oddział dla dzieci w Copernicusie

Sale nie mają numerów, a nazwy, np. Banialuka. Na ścianach i sufitach – kosmiczne obrazki. Wszędzie nowocześnie i kolorowo. To oddział dla najmłodszych pacjentów szpitala Copernicus w Gdańsku po 11-miesięcznym remoncie.
29.09.2015
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Barbara Kamińska (z lewej), kierownik zmodernizowanej kliniki, oprowadza po oddziale wicemarszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka i wicemarszałek Hannę Zych-Cisoń.

– Dziś możemy tu oglądać coś niesamowitego – mówił 29 września 2015 r. podczas uroczystości otwarcia oddziału Janusz Moryś, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. – Mali pacjenci, którzy trafiają do szpitala, powinni odczuwać jak najmniej bólu i cierpienia, a przeżyć ten pobyt możliwie najlepiej. Na tym nowym oddziale wydaje się to możliwe. Dzięki wspaniałemu zespołowi nasi studenci będą mieli właściwie wzorce postępowania z pacjentami.

Wyremontowana Klinika i Katedra Pediatrii, Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci zajmuje prawie 1,4 tys. mkw. na trzecim piętrze Copernicusa (dawny szpital wojewódzki) przy ul. Nowe Ogrody. Klinikę tworzą dwa oddziały: Pediatrii i Gastroenterologii. Ich remont kosztował ponad 6 mln zł, z czego same roboty budowlane pochłonęły prawie 5 mln zł, a wykończenie i sprzęt – resztę kwoty. Modernizację sfinansował głównie Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, któremu podlega szpital Copernicus; 100 tys. zł klinika pozyskała od sponsorów.

– Poprzedni oddział był w fatalnym stanie – wspomina profesor Barbara Kamińska, kierownik kliniki. – Pacjenci i personel przebywali w naprawdę trudnych warunkach. Sale chorych miały po 50 metrów kwadratowych, musiało się w nich zmieścić pięć łóżek. Gdy w tak licznej sali jeden pacjent zachorował na grypę, pozostałych trzeba było izolować, tylko że nie było gdzie. A te dzieci potrzebują pełnej izolacji.

Nowa klinika może przyjąć na raz 44 małych pacjentów. Sal jest więcej i są mniejsze – z jednym lub dwoma łóżkami, każda z bezpośrednim dostępem do węzła sanitarnego. Na obu oddziałach znajduje się centrala kardiomonitorów i system stałego monitorowania, usprawniony został także system komunikacji między pacjentem a lekarzem i pielęgniarką.

Pod opieką kliniki są m.in. dzieci wymagające żywienia pozajelitowego, ze schorzeniami układu pokarmowego, trafiające tu na diagnostykę i leczenie refluksu żołądkowo-przełykowego. Wiele z nich wymaga wielotygodniowej, jeśli nie wielomiesięcznej hospitalizacji. Dlatego jest tu miejsce  także dla rodziców, którzy będą mogli korzystać z pokoi socjalnych i  rozkładanych foteli do wygodnego przespania całej nocy przy chorym dziecku.  

Klinikę wyposażono w zupełnie nowy sprzęt – od specjalistycznych łóżek po wysokiej klasy sprzęt monitorujący czynności życiowe najmłodszych, nowe pulsoksymetry, aparaty do resuscytacji. Pacjenci przeprowadzą się na nowy oddział za dwa tygodnie.

Copernicus w planach ma kolejne modernizacje i remonty. Tydzień temu w szpitalu równie uroczyście otwierano zmodernizowany Szpitalny Oddział Ratunkowy, który dziś jest największym takim oddziałem w województwie pomorskim. Remont SOR-u w Copernicusie kosztował 10 mln zł, oddział jest teraz dwa razy większy niż przed modernizacją, dzięki czemu może tu przebywać jednocześnie 30 pacjentów. Po modernizacji na SOR-ze wydzielono osobną część dla potrzebujących szybkiej pomocy dzieci.

Władze szpitala i województwa w planach mają też przygotowanie na dachu budynku przy Nowych Ogrodach lądowiska dla śmigłowców, które dziś lądują w okolicy ulic 3 Maja i Armii Krajowej. Równie ważną inwestycją jest budowa parkingu dla szpitala, bo dziś zaparkowanie w jego okolicach jest bardzo trudne.

Do Copernicusa należy też szpital na Zaspie. Na ten rok planowane jest tam otwarcie dwóch oddziałów po remoncie: kardiochirurgii dziecięcej i okulistyki. W dalszych planach jest remont bloku operacyjnego z ośmioma salami.

 

TV

W zoo zamieszkały dwa lemury