Wiecznie żywy
"Aby żyć, wampir potrzebuje kolejnych ofiar, ale by mógł żyć mit wampira, potrzebne są kolejne realizacje 'Nosferatu'..." - pada w zapowiedzi nowego spektaklu Teatru Wybrzeże. Czy potrzebne są kolejne adaptacje to prawdopodobnie temat na zupełnie inną rozprawę. Nie sposób jednak nie zgodzić się z tym, że ów wampir żyje wśród nas.
Innego końca świata nie będzie. Znakomity “Memling” w Teatrze Wybrzeże
Uosabiany przez Nosferatu czy też Draculę to prawdopodobnie jeden z najbardziej żywotnych mitów w popkulturze. Wyjątkowo chętnie reinterpretowany przez szereg reżyserów, zarówno filmowych, jak i teatralnych. "Dracula" wrócił świeżo w filmowej adaptacji Luca Bessona - korespondującej z kultową stworzoną przez Francisa Forda Coppolę, a z powieści Brama Stokera czerpiącej głównie wątek miłosny. Nadal jednak dość wierny orginałowi. Nosferatu zaś wrócił w wersji Roberta Eggersa i szedł tropem historii Frierdicha Wilhelma Murnaua, choć większy nacisk kładł na folklor i ludowe wyobrażenie wampira. Ten Hrabia Orlok jako żywo mógłby być władcą Wołoszczyzny.
Wampir w teatrze
Każda z tych interpretacji, choć powtarzająca znaną na wylot historię, dowodzi, że da się znaleźć w niej coś nowego, a w snuciu tej opowieści nadal można użyć nowych środków wyrazu. Być może dlatego wciąż fascynuje też teatralnych, także polskich, twórców. Hrabia Drakula "lądował" na teatralnych deskach kilkukrotnie. W Teatrze Muzycznym w Łodzi w musicalu, w Operze Narodowej w Warszawie w Balecie. Hrabia Orlok natomiast nie zbliżył się jeszcze tak bardzo do polskiej publiczności, co Mariuszowi Grzegorzkowi, który sprowadził Orloka do Teatru Wybrzeże, pozostawiło szerokie pole do realizowania reżyserskiej wizji. I po raz kolejny wampir i człowiek staną razem w wąskim przesmyku pomiędzy ciemnością nocy a światłem poranka…
Miłość wszystko wybaczy? Miłosny czworokąt w Teatrze Wybrzeże
Jakiego hrabiego spotkamy? I czego będzie szukał w Gdańsku? Tu należy pozostawić niedopowiedzenie... Przekonać się o tym będzie można tylko podczas spektaklu. A o spektaklu reżyser mówi tak: