Mariusz Wlazły - najlepszy w XXI wieku
Urodził się w 1983 roku w Wieluniu, przez 17 lat (od 2003 roku) był zawodnikiem Skry Bełchatów. W 2005 roku w wieku 22 lat po raz pierwszy został wybrany najlepszym polskim siatkarzem (łącznie ma pięć takich tytułów). W 2006 roku był liderem reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Japonii, która zdobyła srebrny medal. Był w trójce najlepszych tej imprezy - obok Brazylijczyka Giby i Mateja Kazijskiego z Bułgarii. W 2014 roku poprowadził biało-czerwonych do tytułu mistrza świata: został MVP i najlepszym atakującym turnieju rozgrywanego w Polsce.
Medali mistrzostw Polski ma na koncie kilkanaście (większość złotych), Puchary Polski, Superpuchary Polski, medale Ligi Mistrzów i Klubowych Mistrzostw Świata. Wiele, bardzo wiele, nagród indywidualnych. Jest liderem ligowych rankingów wszechczasów wśród atakujących oraz wyróżnianych statuetkami MVP.
Mariusz Wlazły jest najlepszym polskim siatkarzem XXI wieku. W poniedziałek, 30 maja, podczas uroczystej Gali 20-lecia Polskiej Ligi Siatkówki został także wybrany Siatkarzem 20-lecia PLS, a wśród nominowanych znaleźli się również Michał Winiarski, Daniel Pliński, Karol Kłos i Piotr Nowakowski.
Trzeci sezon w Treflu
Mariusz Wlazły w lipcu 2020 roku z Bełchatowa przeniósł się do Gdańska. Przez ostatnie dwa sezony był kapitanem Trefla i jedną z najważniejszych postaci zespołu. We wtorek, 31 maja, gdański klub ogłosił, że zawodnik pozostaje w Treflu na kolejny rok.
Sezon 2022/2023 będzie jednocześnie 20-tym pana Mariusza w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Mariusz Wlazły o pobycie w Gdańsku
O życiu i grze:
- Rok temu, gdy przedłużałem kontrakt z Treflem, mówiłem o tym, że żyje i gra się tutaj z czystą przyjemnością. Po kolejnych rozgrywkach mogę to tylko potwierdzić, a także dodać aspekt wspaniałych kibiców, ponieważ w moim pierwszym sezonie w Treflu, z uwagi na pandemię, nie mogłem zasmakować gdańskiego dopingu.
O rodzinie:
- Ogromnie cieszy mnie fakt, jak świetnie czuje się w Gdańsku moja rodzina oraz jak w drużynach młodzieżowych Trefla rozwija się mój syn.
O studiowaniu:
- W Gdańsku rozpocząłem rok temu również przygodę ze studiowaniem psychologii. Mam nadzieję, że wiedzę, którą cały czas zdobywam będę mógł wykorzystać też w szatni. Mimo że w siatkówce ważne są umiejętności i osiągnięcia pojedynczych graczy, to najważniejszy jest zespół.
Prezes Gadomski jest zadowolony
Z podpisania kontraktu z 39-letnim Wlazłym jest zadowolony prezes Trefla Dariusz Gadomski.
- Bardzo się cieszymy, że przed nami już trzeci sezon, gdy w szeregach „gdańskich lwów” będziemy mieć siatkarską ikonę, czyli Mariusza Wlazłego - mówi prezes gdańskiego klubu. - Mariusz jako kapitan jest także bardzo ważną postacią w szatni, a w kształtowaniu relacji w zespole wykorzystuje wiedzę, którą zdobywa z zakresu psychologii. Mariusz to oczywiście także bardzo ważna postać dla naszych kluczowych sponsorów, którzy mogą korzystać z jego wizerunku.
Bartłomiej Bołądź w parze z Wlazłym
Kilka dni wcześniej Trefl poinformował, że nowym atakującym zespołu będzie Bartłomiej Bołądź. Będzie drugim atakującym obok Wlazłego.
- W ostatnich dwóch sezonach Mariusz na swojej pozycji grał z Kewinem Sasakiem i ogromnie wspierał Kewina swoim doświadczeniem. W nadchodzących rozgrywkach parę atakujących będzie tworzyć z Bartłomiejem Bołądziem, a swoim doświadczeniem będzie wspierał całą drużynę - mówi prezes Gadomski.
Kim jest Bartłomiej Bołądź?
Bartłomiej Bołądź ma 27 lat i mierzy 204 cm. Przygodę z siatkówką rozpoczynał w rodzinnym Krzyżu Wielkopolskim, a następnie, grając w zespołach młodzieżowych, występował w Gorzowie Wielkopolskim oraz Kędzierzynie-Koźlu. Na początku kariery seniorskiej, w wieku 17 lat, trafił do SMS-u PZPS Spała, skąd w 2013 roku przeniósł się do Radomia. W ekipie Cerradu Enei Czarnych występował przez cztery sezony, do końca rozgrywek 2016/2017. Kolejne dwa lata rozegrał w lidze niemieckiej, występując w zespole VfB Friedrichshafen prowadzonym wówczas przez trenera Vitala Heynena. W 2019 roku wrócił do PlusLigi i przez trzy sezony bronił barw Ślepska Malow Suwałki. Po sezonie 2020/2021 zajmował drugie miejsce w ligowych rankingach najlepszych atakujących i punktujących, a także był trzeci w rankingach zagrywających i MVP. Minione rozgrywki także zakończył w czołówkach zestawień atakujących i punktujących, a wyprzedzali go tylko liderzy drużyn, które walczyły w fazie play-off.