Rapid vs Lechia: dwie sytuacje, by rozstrzygnąć mecz
Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn, choć były takie momenty, że szala zwycięstwa mogła się przechylić na jedną ze stron.
- DLA LECHII: 25. minuta, ofensywna akcja gdańszczan. Durmus wrzuca z lewego skrzydła piłkę w pole karne Rapidu - prosto do Paixao! 100-procentowa sytuacja strzelecka! Gdański napastnik miał do bramki rywala kilka metrów, uderzył głową, piłka poszła w kozioł i odbiła się od stopy szczęśliwie interweniującego bramkarza gospodarzy.
- DLA RAPIDU: w 75. minucie kibice obu drużyn mogli dostać zawału serca. Uderzona do przodu daleka piłka w kierunku bramki Lechii. Biegną do niej napastnik Rapidu i gdański obrońca Rafał Stec. Przed pole karne wybiega też bramkarz Dusan Kuciak, który chce sam rozstrzygnąć tę sytuację poprzez wybicie, ale mija się z piłką! Gdyby Austriak strzelił od razu, przy pierwszym kontakcie, musiałoby się to skończyć golem. Szczęśliwie próbował wypracować czystą sytuację kolegom z drużyny. Pobiegł z piłką w lewo, został odcięty od bramki przez jednego z gdańskich obrońców. Podał w prawo, do wybiegającego na pozycję strzelecką innego napastnika Rapidu. Ten próbował uderzyć na bramkę - było bardzo groźnie - ale dobiegł do niego powracający z głębi pola 19-letni Jakub Kałuziński i rewelacyjnie zablokował ten strzał. Świetna interwencja!
Zapełnijmy po brzegi stadion Lechii - od wtorku sprzedaż biletów na mecz z Rapidem Wiedeń
Rapid vs Lechia: gdańszczanie z poświęceniem w obronie
Mecz rozpoczął się o godz. 19, w upale przekraczającym 30 stopni C. Trener Tomasz Kaczmarek w składzie wyjściowym postawił na najbardziej doświadczonych piłkarzy. W pierwszej połowie Lechia grała z Rapidem jak równy z równym. Po przerwie było już trochę gorzej - chyba przeważyła chęć wywiezienia remisu z Wiednia. Gdańszczanie głównie się bronili, chwilami dramatycznie, ale zawsze z poświęceniem i konsekwencją. Jednak nawet po przerwie Lechia miała sytuację bramkową. W 49. minucie, po rzucie rożnym piłka wróciła na lewą stronę boiska do Ilkaya Durmusa, który popisał się błyskawiczną wrzutką w pole karne Rapidu. Tam wysoko wyskoczył Tobers, zdołał uderzyć głową, a piłka poleciała wysokim lobem i ostatecznie odbiła się od górnej części poprzeczki, blisko prawego okienka.
Lechia w Lidze Konferencji. Akademija Pandev pokonana, na gdańszczan czeka Rapid Wiedeń
Rapid vs Lechia: wszystko rozstrzygnie się w Gdańsku
Brawa dla Lechii za to, że w kilkadziesiąt godzin po laniu jakie dostała na inaugurację Ekstraklasy (wyjazdowe 3:0 z Wisłą Płock) zdołała się pozbierać i zmobilizować do starcia z dużo silniejszym rywalem na arenie europejskiej.
Brawa dla gdańskich kibiców, których do Wiednia przyjechało tylu, że na stadionie zajęli cały sektor. Doping dla Lechii był istotną częścią widowiska i zawodnicy go słyszeli. Jeszcze w szatni, przed pierwszym gwizdkiem, kapitan zespołu, Flavio Paixao, wygłosił mowę do kolegów, że Lechia musi dobrze się spisać, ponieważ na trybunach jest 2 tysiące kibiców, którzy podróżowali z Gdańska autokarami 10 godzin, by zobaczyć ten mecz.
- Wierzą w nas! - podkreślił Paixao.
Teraz wszystko rozstrzygnie się w czwartek, 28 lipca - na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk. Szanse obu drużyn w meczu rewanżowym należy ocenić jak 50 do 50. Trzeba pamiętać, że Rapid to najbardziej utytułowana drużyna w Austrii, regularny uczestnik gry o europejskie puchary. Specjalistyczny portal Transfermarkt.de wycenia zespół z Wiednia na 31,5 mln euro, podczas gdy wartość Lechii szacowana jest na 14,6 mln euro.
O wszystkim może przesądzić doping gdańskiej publiczności - władze klubu apelują do kibiców o jak najwyższą frekwencję. Przejście Lechii do trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy będzie dużym sukcesem. To może być wspaniały wieczór w Gdańsku.
Przypomnijmy, że zaplanowany pierwotnie na niedzielę, 24 lipca, mecz Ekstraklasy Lechia - Górnik Zabrze został przełożony na inny termin, w związku z przygotowaniami do rewanżowego spotkania Ligi Konferencji Europy.
Kara dla Lechii za mecz z Akademiją Pandev. UEFA podjęła decyzję
SK RAPID WIEDEŃ - LECHIA GDAŃSK 0:0 (0:0)
- mecz II rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA
- Allianz-Stadion na wiedeńskim Hütteldorfie
- czwartek, 21 lipca, godz. 19
LECHIA: Kuciak - Pietrzak, Nalepa, Maloca, Stec, Tobers (72′ Kubicki), Terrazzino (66′ Kałuziński), Gajos, Clemens (82′ Sezonienko), Durmus (66′ Conrado), (k) F. Paixao (66′ Zwoliński).
Rezerwowi: Buchalik, Mikułko, Kubicki, Zwoliński, Diabate, Piła, Conrado, Biegański, Neugebauer, Koperski, Sezonienko, Kałuziński.