
Intensywne 48 godzin
Tym razem Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej była w świetnej formie. Przypomnijmy, że jej wizyta w Gdańsku zaplanowana była na styczeń, ale wtedy pani von der Leyen się rozchorowała. Teraz w ECS powitali ją premier RP Donald Tusk, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i dyrektor ECS Basil Kerski oraz legenda Solidarności Lech Wałęsa.
Na jeden dzień Gdańsk stolicą UE
Zobacz powitanie Ursuli von der Leyen w ECS:
Skąd jej obecność w Gdańsku wraz z grupą 27 komisarzy, reprezentujących każdy kraj członkowski UE? Jak nam powiedziała podsekretarz stanu Magdalena Sobkowiak-Czarnecka - pani minister ds. polskiej prezydencji - jest już tradycją, że całe kolegium komisarzy wraz z szefową Komisji Europejskiej wizytuje kraj, który aktualnie sprawuje prezydencję. Przez pół roku prezydencję w UE sprawuje Polska.
Dlatego von der Leyen wraz z kolegium komisarzy, czyli organem wykonawczym UE, spotkali się w piątek w ECS z polską radą ministrów.
- To jest ważna wizyta, bo to są nowi komisarze, którzy dopiero poznają partnerów w krajach członkowskich. To bardzo intensywne rozmowy przez 48 godzin - powiedziała Sobkowiak-Czarnecka.
Wybór Gdańska oczywisty
Dlaczego Gdańsk? Jak wyjaśniła ministra Sobkowiak-Czarnecka, wybór wydaje się oczywisty, biorąc pod uwagę wkład Gdańska w upadek komunizmu: - Gdańsk jest kolebką Solidarności i to tu zaczęła się bezkrwawa polska rewolucja.
Dzień wcześniej, w czwartek, 6 lutego unijni komisarze i przedstawiciele polskiego rządu zjedli kolację w Dworze Artusa wydaną przez premiera Donalda Tuska. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz przypomniała komisarzom w czasie przemówienia postać Pawła Adamowicza, jego historię, hejt, którego był ofiarą.
Później był czas na rozmowy nieformalne. Magdalena Sobkowiak-Czarnecka: - Wszyscy wiemy, że takie spotkanie nieformalne, gdzie można porozmawiać, poznać się bliżej, spotkać się w kuluarach, dają dużo więcej niż spotkania formalne.
W piątek, już bardzo formalnie, komisarze UE pracowali z polskimi ministrami w podgrupach przy czterech stołach: bezpieczeństwa, gospodarki, dobrobytu i demokracji. W tym czasie premier Donald Tusk spotkał się w cztery oczy z Ursulą von der Leyen.

Około godz. 14, w czasie konferencji prasowej Donald Tusk w ECS powiedział, że Unia Europejska przestała być dla ludzi abstrakcją: - Jaka jest przyszłość Zielonego Ładu, paktu migracyjnego, jak ma wyglądać akcesja Ukrainy - te tematy są obecne w domach rodzinnych. Nasze decyzje dotykają życia milionów ludzi. Ludzie w Europie chcą wiedzieć, że UE jest od tego, żeby oni czuli się bezpiecznie. Bezpieczeństwo jest wartością dla wszystkich. Europa musi być najsilniejsza, najbardziej konkurencyjna i najbezpieczniejsza.
Tusk przypomniał też, że Polska nie przystąpi po paktu migracyjnego: - Przyjęliśmy dwa miliony uchodźców z Ukrainy, wzięliśmy na barki więcej niż ktokolwiek mógł przypuszczać, więc nie będzie w Polsce dodatkowej kwoty migrantów. Będziemy też deportować przestępców.
Premier dodał także, że wzmocnione musi być bezpieczeństwo Polski i UE przed Rosją, w tym bezpieczeństwo Morza Bałtyckiego, bo pływa tu rosyjska shadow fleet - “jakaś dziwna flota dziwnych statków”.
- Nie może zapaść w Europie żadna decyzja, która mogłaby spowodować kolejny wzrost cen energii - mówił także Tusk.

Co daje Polsce prezydencja w Radzie UE?
Ministra Magdalena Sobkowiak-Czarnecka wyjaśniła w rozmowie z gdansk.pl, jakie są konkretne skutki polskiej prezydencji w Radzie UE:
- Głównym zadaniem prezydencji jest doprowadzenie do kompromisu pomiędzy całą dwudziestką siódemką (państw unijnych - red.). Prezydencja to jest sterowanie ruchem legislacyjnym wewnątrz UE. Z jednej strony to Komisja Europejska ma inicjatywę legislacyjną, ale to Polska - jako kraj sprawujący prezydencję nadaje ton rozmowom wewnątrz Rady UE i to my decydujemy, który dokument z Komisji UE trafia na stół pierwszy, a który później. To do nas należy decyzja, w których sprawach UE szybciej reaguje.

Kolejne duże spotkanie w ramach polskiej prezydencji ma odbyć się w Gdańsku 4 czerwca, w rocznicę pierwszych wolnych wyborów. Wtedy do ECS mają przyjechać znani intelektualiści. Nie znamy jeszcze ich nazwisk. Wcześniej w Gdańsku ma się odbyć wiele mniejszych wydarzeń związanych z prezydencją Polski w UE.
Zobacz wizytę przewodniczącej KE w Gdańsku: