• Start
  • Wiadomości
  • Jestem z Gdańska. Katarzyna Bellingham, czarodziejka ogrodów

Jestem z Gdańska. Katarzyna Bellingham, czarodziejka ogrodów

Ogrodniczka z pasji i wykształcenia, projektantka zieleni, współautorka podcastu „Naturalnie o ogrodach” i autorka nowej książki „Ogród Bellingham” - z Katarzyną Bellingham o miłości do natury i pasji do ogrodów w programie „Jestem z Gdańska” rozmawia Agnieszka Michajłow.
05.04.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
uśmiechnięta brunetka w studiu nagraniowym
Katarzyna Bellingham opowiada Agnieszce Michajłow o pasji do ogrodów i pracy w królewskich posiadłościach
www.gdansk.pl

Zielone Miasto a Strategia Rozwoju Gdańska: drzewa, woda, adaptacja i obieg zamknięty

Katarzyna Bellingham jest ogrodniczką i propagatorką ekologicznych ogrodów. Prowadziła cykl audycji „Ogrodniczka w Radiu Gdańsk”, skierowany do właścicieli ogrodów, działek oraz roślin balkonowych i domowych, w którym opowiadała ciekawostki, doradzała w sprawie pielęgnacji i uczyła ogrodnictwa.

- To wtedy zauważyłam, że mam taki talent „gadania”. Mam ogromne doświadczenie profesjonalne w pracy w różnych ogrodach, które zbierałam w Polsce i w Anglii. A jak wiadomo jest to miejsce, gdzie ogrody są najważniejsze - wspomina Katarzyna Bellingham.

Miłość do ogrodów i... muzeów

Ogrodniczką jest z pasji i wykształcenia - ukończyła Technikum Terenów Zieleni w Gdańsku, o profilu urządzanie i pielęgnacja terenów zieleni - specjalizacja urządzanie i pielęgnacja terenów zabytkowych (obecnie: Zespół Szkół Architektury Krajobrazu i Handlowo - Usługowych im. Władysława Szafera w Gdańsku).

- W wieku 12 lat zainteresowałam się historią. Moja rodzina pochodzi z Sandomierza, tam są fantastyczne muzea. Dodatkowo bardzo lubiłam ogrodnictwo. Nie byłam osobą, która dokładnie wie, co chce robić, po prostu dobrze czułam się w ogródku i w muzeum. O tej szkole dowiedziałam się od mamy, która była i nadal jest nauczycielką - tam pracował jej znajomy - tłumaczy wczesny wybór swojej drogi.

Wspomina, że zachwyciło ją wówczas położenie szkoły i otoczenie parkowo-pałacowe, ważną rolę odegrały także zajęcia praktyczne - uczniowie zwiedzali zabytkowe parki w całej Polsce.

- Jeździliśmy do pięknych parków, które były w stanie ruiny, pracowaliśmy w nich miesiącami. Znajdowaliśmy na przykład w stawie rzeźby alabastrowe. To było coś niesamowitego, jak w filmie.

Angielski sen

Wiedzę o angielskich ogrodach zdobyła dzięki stypendium, które otrzymała w 5 klasie technikum. Znała angielski i była dobra z przedmiotów zawodowych - stypendium przyznano jej zaraz po egzaminie zawodowym i maturze.

- W Anglii wszystkiego się nauczyłam. Szkoła w Gdańsku bardzo dużo nas woziła, nie tylko po Polsce, ale również zwiedziliśmy wszystkie ogrody nad Loarą, byliśmy w Holandii. Nie wyjechałabym, gdyby nie ta szkoła. Ale profesjonalnego ogrodnictwa nauczyłam się w Anglii.

Jak mówi Katarzyna Bellingham, dzięki szczęściu i swojej determinacji w dążeniu do niego, a także dzięki przychylności losu, udało jej się odbyć dwumiesięczne praktyki w... posiadłości Anny Boleyn i króla Henryka VIII - Hever Castle w hrabstwie Kent.

- To bajeczny ogród i piękny zamek, prawdziwy, angielski, jak z bajki - wspomina ogrodniczka. 

Zobacz całą rozmowę Agnieszki Michajłow z Katarzyną Bellingham:

 

TV

Czwarty mikrolas już rośnie - zobacz, jak powstawał na Oruni Górnej