Gdańszczanka Halina Wierzbowska we wtorek skończyła 100 lat. Poznaj niezwykłą jubilatkę

Imponujące, okrągłe, setne urodziny świętowała we wtorek, 23 sierpnia, pani Halina Wierzbowska, która w Gdańsku mieszka znaczną większość swojego życia. Na uroczystą imprezę urodzinową przyjechała jej rodzina i bliscy przyjaciele. Prezent i bukiet kwiatów wręczył jubilatce prezydent Piotr Borawski.
23.08.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Halina Wierzbowska we wtorek, 23 sierpnia, dołączyła do grona gdańskich stulatków. Gratulujemy imponującego wieku i świetnej formy!
Halina Wierzbowska we wtorek, 23 sierpnia, dołączyła do grona gdańskich stulatków. Gratulujemy imponującego wieku i świetnej formy!
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Polsko-ukraińskie, podwójne urodziny. Pani Helena skończyła 105 lat, Ivana - 20

Do Gdańska przyjechała dla zdrowia

Pani Halina Wierzbowska urodziła się 23 sierpnia 1922 roku. Gdańszczanką jest od 1953 roku. Wcześniej mieszkała w Grudziądzu, Chełmży i Warszawie, gdzie studiowała - jako jeden z pierwszych roczników po wojnie ukończyła Wychowanie Fizyczne.

- Miała problemy z tarczycą i lekarz jej powiedział, że powinna mieszkać nad morzem, gdzie jest dużo jodu, żeby zdrowie jej się poprawiło. Tak mama znalazła się w Gdańsku. A lekarz miał rację - zdrowie nad morzem tak jej dopisywało, że nigdy nie brała żadnych leków. Dziś jedynie łyka witaminy - mówi córka jubilatki, także Halina.

Mogąca się pochwalić imponującym wiekiem gdańszczanka, oprócz WF-u ukończyła też historię. Obu tych przedmiotów nauczała w mieszczącym się przy Lastadii Technikum Przemysłu Spożywczego i Chemicznego w Gdańsku, w którym dawniej funkcjonowało Gimnazjum Miejskie. 

Znany mąż i udane życie rodzinne

Była żoną profesora Ludwika Wierzbowskiego, nagradzanego i cenionego filologa, kierownika Zakładu Metodyki w Instytucie Filologii Polskiej Uniwersytetu Gdańskiego (lata 1984–1990). Męża pochowała znienacka, w 1996 roku. Dostał zawału w drodze do Suwałk, gdzie pomagał budować Kolegium Nauczycielskie w Suwałkach korzystające z programów nauczania opracowanych przez Uniwersytet Gdański.

Owocem tego związku jest córka Halina, jubilatka doczekała się ponadto czworga wnuków - Alberta, Edwarda, Wiktora i Ryszarda.

- Mama jest w dobrej formie, co nas wszystkich bardzo cieszy. Po domu porusza się samodzielnie, sama się ubiera, bierze prysznic. Gdyby nie to, że niedowidzi, chodziłaby też sama na spacery - zdradza córka Halina. 

Grono gdańskich 100-latków coraz większe. Właśnie dołączyła do niego pani Sabina Korczyńska

Poznaj receptę na długowieczność

Regularna aktywność fizyczna to właśnie jeden ze składników recepty emerytowanej nauczycielki na długowieczność, oprócz uprawianego przez wiele lat treningu umysłu - namiętnie czytała książki.

- Mówi, że aby dożyć stu lat trzeba się poruszać, uprawiać jakiś sport, ale nie za ciężki. Nie wolno się przejadać, jeść trzeba zdrowo, na pewno nie tłusto. Mama zawsze powtarzała, że lepiej być niedojedzonym niż przejedzonym. Papierosy wprawdzie paliła, ale jak skończyła 60 lat z dnia na dzień przestała - dodaje córka.

Odpoczynek na świeżym powietrzu również można uznać za zbawienny czynnik na długoletnie życie. Do hobby pani Haliny przez lata należały wyjazdy na łono natury, w tym na Kaszuby. Dawniej wspólnie z nieżyjącym dziś mężem często wyjeżdżali też na spływy kajakowe - co roku odwiedzali Kanał Augustowski, nad którym spędzali aktywne dwa tygodnie.

- Mama zawsze żyła w ruchu, sportowo. Sportowo, ale bez przesady - powtarzała. Aktywne życie sprawiało jej po prostu przyjemność - wspomina córka Halina.

Życzenia jubilatce złożył m.in. zastępca prezydent Gdańska ds. gospodarki, przedsiębiorczości, środowiska, transportu i ochrony klimatu Piotr Borawski
Życzenia jubilatce złożył m.in. zastępca prezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu Piotr Borawski
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Nowa, świeżo upieczona stulatka w Gdańsku. Poznaj panią Zdzisławę Szczyrską

Wystawna impreza urodzinowa

W hucznej uroczystości urodzinowej na cześć stuletniej gdańszczanki, oprócz córki, uczestniczyło troje wnuków, rodzina z Gdyni i przyjaciele. Prezent i bukiet róż złożył na ręce jubilatki prezydent Piotr Borawski, który życzył seniorce dwustu lat w zdrowiu i szczęściu. Jubilatka nie ukrywała radości, szczególnie cieszyła ją liczna obecność najbliższych krewnych.

- Zawsze była osobą odważną i pozytywnie myślącą. Jak był jakiś problem, powtarzała: „załatwimy to”, „jakoś to będzie”. To pozytywne nastawienie i pogoda ducha jej zostały. W dniu urodzin najbardziej ją cieszyło, że spotka się z rodziną, powiedziała, że niczego więcej jej nie potrzeba - dodaje córka.

Zobacz fotorelację z uroczystości:

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór