Organizatorzy Festiwalu Światła – Hevelianum, Hackerspace Trójmiasto i CUMY warsztat otwarty - reklamowali to wydarzenie jako wyjątkową okazję nie tylko do oglądania podświetlonych budynków, ale też do eksperymentów naukowych i artystycznej ekspresji. To wszystko miało służyć integracji i dobrej zabawie na świeżym powietrzu. Dodatkowych wrażeń uczestnikom dostarczało niezwykłe otoczenie w postaci natury i historycznej architektury dawnego fortu na Górze Gradowej. Każdy, kto udał się w weekend na Górę Gradową na brak wrażeń nie narzekał.
Ukazał się album z widokami Gdańska na szklanych negatywach z lat 1860–1942
W sobotę po zapadnięciu zmroku udaliśmy się też tam z naszą kamerą, żeby zobaczyć jak wygląda festiwal. Zaprezentowano znany i popularny, pełen historycznych odniesień mapping 3D "(Re)Konstrukcje!". To niezwykły pokaz "światło i dźwięk", w którym budynek zabytkowej Wozowni na Górze Gradowej ożywa na oczach widzów.
Zobacz relację wideo z mappingu:
Pokazany został też cykl mappingów Sylwii Dybich „Niezrealizowana potrzeba“. Całość projektu łączyła wspólna myśl: rzeczywistość, która nas otacza, jest reaktywna do nas samych.
Niedziela, 15 maja jest ostatnim dniem Gdańskiego Festiwalu Światła. W ciągu całego dnia na odwiedzających również czeka mnóstwo atrakcji.
Szczegółowy program wydarzeń na stronie: Festiwalu Światła.