Manifa Trójmiasto: "Dość obietnic! Czas na czyny!”. O co postulują ruchy kobiece?
O godzinie 15:00 w sobotę, 9 marca, pod Dworem Artusa w Gdańsku zebrał się tłum, złożony głównie z kobiet w każdym wieku, które wspólnie przypomniały rządzącym o konieczności wywiązania się z obietnic wyborczych.
Kolorowa liczna grupa skandując hasła znane z poprzednich manifestacji, takie jak „Myślę, czuję, decyduję!”, ruszyła spod Fontanny Neptuna Długim Targiem i ulicą Długą, przez Złotą Bramę w stronę Katowni, następnie przy Hucisku przeszła w ulicę Podmłyńską, Wały Piastowskie przy budynku Solidarności, Wały Jagiellońskie przy Radzie Miasta Gdańska, i zakończyła przy pomniku Sobieskiego.
„Dość Obietnic, czas na czyny” - apel do Szymona Hołowni
Hasłem 20. Manify Trójmiasto było „Dość Obietnic, czas na czyny”. Organizatorki i uczestniczki domagały się równych praw i spełnienia obietnic wyborczych, a więc: legalnej aborcji, radykalnej reformy zdrowia kobiet wobec kobiet, zmiany definicji gwałtu i wdrożenia zapisów Konwencji Stambulskiej, skutecznego przeciwdziałania przemocy, a także ustawy o związkach partnerskich i równości małżeństw, edukacji w szkołach, opartej na empatii i umiejętności krytycznego myślenia, w tym edukacji seksualnej i zaprzestania tortur na granicy polsko-białoruskiej.
Na transparentach, których część powstała dzień wcześniej w Instytucie Kultury Miejskiej, pod okiem artystki Patrycji Cichosz, absolwentki Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, widniały m.in. hasła „Przehołowaliście”, „Hołągiewka”, „Nowy rząd, stare wymówki”, „Legalna aborcja teraz” czy „Jutro będzie futro”, nawiązujące do decyzji marszałka Szymona Hołowni w sprawie legalnej, bezpłatnej i bezpiecznej aborcji, i przetrzymywania przez niego w zamrażarce sejmowej projektów ustaw legalizujących taką aborcję.
- Od trzydziestu lat Polki nie mają możliwości realizacji swojego prawa do niebycia w niechcianej ciąży. Szymonie Hołownia, Władysławie Kosiniak-Kamyszu i wszyscy politycy mający jeszcze jakieś „ale” do realizacji praw człowieka w naszym kraju, kobieta albo ma wybór, albo go nie ma wcale. W tej sprawie nie ma trzeciej drogi - zaapelowała Agata Majewska, aktywistka, współorganizatorka Manify Trójmiasto.
Uczczono też minutą ciszy brutalny gwałt i śmierć 25-letniej Białorusinki Lizy w Warszawie, do którego doszło 25 lutego. Młoda dziewczyna zmarła w szpitalu kilka dni po napaści.
Nie zabrakło także tematu zbliżających się wyborów samorządowych (7 kwietnia) – podczas Manify zachęcano do wyboru lokalnych radnych, prezydentek_ów miast, burmistrzyń_ów i wójcin_tów.
O wyborach samorządowych 7 kwietnia - specjalna podstrona na gdansk.pl
Zobacz fotorelację z 20. Manify Trójmiasto
W wydarzeniu udział wzięli m.in. przedstawicielki i przedstawiciele Amnesty International Trójmiasto (Grupa Lokalna), Czerwonych Pomorze, Fundacji WIDZIALNE, Instytutu Kultury Miejskiej, Keritech Electronics, Młodej Lewicy Pomorskie, Młodych Razem Pomorskie, Nazywam się Miliard - One Billion Rising Poland Trójmiasto, Obywateli RP Gdańsk, Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, Rhythms of Resistance Trójmiasto, Ruchu Sprawiedliwości Społecznej Pomorze, Razem Pomorze, Tęczowego Portu UG, Stowarzyszenia na rzecz osób LGBT Tolerado, TAK Trójmiejskiej Akcji Kobiecej i Zespołu ds. Kobiet Województwa Pomorskiego.
Mammografia, usg - badaj się regularnie. Różowy Tramwaj przypomina o profilaktyce
