Charytatywny Wieczór Marzeń w Zoo (Dream Night At the Zoo) to tradycja kultywowana w ogrodach zoologicznych na całym świecie, także w gdańskim. W tym roku wizyta dzieci nie mogła niestety dojść do skutku z powodu ograniczeń związanych z epidemią covid-19.
“Doktorzy clowni” w dobie epidemii niosą uśmiech, tańcząc pod oknami gdańskich szpitali
Dla pracowników gdańskiego zoo nie ma jednak rzeczy niemożliwych. Siedmioro z nich, przebranych za zwierzaki, wzbudziło setki uśmiechów na twarzach małych pacjentów Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii UCK. “Stadko” z zoo odwiedziło dzieci w piątek, 5 czerwca. - Pomyśleliśmy, że skoro dzieciaki nie mogą przyjechać do zwierząt, to zwierzęta przyjadą do dzieci. Niestety, nie mogliśmy odwiedzić wszystkich. Wybraliśmy się do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego – mówi Emilia Salach z Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.
Wczesnym popołudniem na parking przed kliniką zajechał autobus spółki GAiT z wizerunkiem gdańskiego geparda. Ku radości maluchów wyczekujących atrakcji w oknach szpitala, z pojazdu wysiadły: zebra (Piotr Jaskółkowski z działu edukacji, pomysłodawca akcji), żyrafa, orangutan, kangur, lama, papuga i lew. Towarzyszący im dyrektor Michał Targowski, był po cywilnemu. Zwierzaki zrobiły show, tańcząc przed budynkiem dla swoich wiernych fanów do muzyki popularnych utworów dziecięcych, pozwalając im choć na chwilę zapomnieć o codziennych troskach.
Historie zwierząt z gdańskiego zoo. Serwale wykarmione przez suczkę ze schroniska
- Liczymy na to, że Wieczór Marzeń w Zoo powróci do swojej pierwotnej formy w przyszłym roku i że tegoroczne nietypowe spotkanie i tak zapadnie wszystkim dzieciom w pamięć – dodaje Emilia Salach.
